Mania książkowa w pełnym rozkwicie trwa. Po podsumowaniu kwietnia stwierdziłam, że potrzebny mi odwyk, po podsumowaniu maja stwierdzam, że nic z tego nie wyszło.
Oto książki kupione w maju:
A teraz lista książek przeczytanych w maju:
- Katarzyna Puzyńska „Łaskun” 8/10
- Katarzyna Puzyńska „Dom czwarty” 8/10 Pod koniec kwietnia zaczęłam serię Katarzyny Puzyńskiej o Lipowie, która wciągnęła mnie na maxa. Maj zaczęłam więc od kontynuacji, czytając 6 i 7 tom. Obydwa oceniam 8/10. Opowiadają o dalszych losach policjantów z Lipowa. Daniel z sympatycznego faceta staje się kompletnym dupkiem i to irytuje, ale ciekawa jestem ciągu dalszego i z niecierpliwością czekam na czerwcową premierę „Czarnych narcyzów”. Osiągnięciem maja było też spotkanie z Katarzyną Puzyńską na WTK i zdobyty autograf:)
- Karolina Wilczyńska „Jeszcze raz, Nataszo” 6/10 Czytało się w miarę, ale taka trochę bez akcji, większość książki polegała na rozgrzebywaniu przeszłości.
- Karolina Wilczyńska „Dasz radę, Nataszo” 7/10 Kontynuacja „Jeszcze raz, Nataszo” żywsza i lepsza niż pierwsza część, zdecydowanie więcej się dzieje.
- Krystyna Mirek „Szczęśliwy dom” 7/10
- Krystyna Mirek „Rodzinne sekrety” 7/10
- Krystyna Mirek „Spełnione marzenia” 7/10 Trylogia „Jabłoniowy Sad” jest bardzo fajna, ciepła, optymistyczną, mądra.
- Krystyna Mirek „Miłość z jasnego nieba” 7/10 Książka bardzo fajna i ciekawa, szybko się czyta, ciągle się coś dzieje.
- Agnieszka Krawczyk „Siostry” 7/10
- Agnieszka Krawczyk „Przyjaciele i rywale” 7/10
- Agnieszka Krawczyk „Słoneczna przystań” 7/10 Trylogia „Czary codzienności” jest typową literatura obyczajową / kobiecą. Czyta się fajnie, klimat ciepła i optymizmu.
- Olga Rudnicka „Granat poproszę” 7/10 Lekka, zabawna książka o perypetiach Emilii Przecinek. Drugi tom „Życie na wynos” miał premierę w maju i czeka na półce na przeczytanie:)
- Magdalena Witkiewicz „Czereśnie zawsze muszą być dwie” 9/10 Najlepsza książka maja. Optymistyczna, mądra, ciepła, ciekawa. Polecam gorąco. Recenzja https://slonecznastronazycia.wordpress.com/2017/05/24/czeresnie-zawsze-musza-byc-dwie-magdalena-witkiewicz/
- Remigiusz Mróz „Deniwelacja” 8/10 Czwarty tom przygód byłego już komisarza Forsta. Jak wszystkie poprzednie wciąga i sprawia, że szczęka opada, a zakończenie powoduje, że chce się biec do autora i krzyczeć „dlaczego???” Recenzja https://slonecznastronazycia.wordpress.com/2017/05/22/deniwelacja-remigiusz-mroz/
- Katarzyna Berenika Miszczuk „Żerca” 8/10 Trzecia część cyklu „Kwiat paproci” (nie ostatnia) bardzo mi się podobała, lepsza niż druga, wciąga i porywa:)
- Olga Rudnicka „Były sobie świnki trzy” 8/10 Fantastyczna kryminalna komedia pomyłek, można paść ze śmiechu:)
- Paulina Świst „Prokurator” 8/10 Rewelacyjny debiut! Temat i akcja może nie są mega odkrywcze, typowe schematy literatury romansowej z wątkiem kryminalno-sensacyjnym, ale czyta się świetnie, wciąga i zapada w pamięć.
- Agnieszka Lingas-Łoniewska „Łatwopalni” 7/10
- Agnieszka Lingas-Łoniewska „Przebudzenie” 7/10
- Agnieszka Lingas-Łoniewska „Wybaczenie” 7/10 Trylogię „Łatwopalni” czyta się bardzo miło, bez wielkich zaskoczeń, ale styl pisania gwarantuje zainteresowanie czytelnika.
- Magdalena Witkiewicz „Pierwsza na liście” 8/10 Książki Magdaleny Witkiewicz to ja już biorę w ciemno:) Kolejna mądra, interesująca, ciepła pozycja.
- Karolina Wilczyńska „Zaplątana miłość” 8/10
- Karolina Wilczyńska „Marzenia szyte na miarę” 7/10
- Karolina Wilczyńska „Po nitce do szczęścia” 7/10
- Karolina Wilczyńska „Serce z bibuły” 7/10 Cykl „Stacja Jagodno” trochę przypomina mi cykl „Dom nad rozlewiskiem” Małgorzaty Kalicińskiej. Czyta się go bardzo przyjemnie, jest ciepły, mądry życiowo, optymistyczny. Czekam na 5 tom „Życie jak malowane” , który ma mieć premierę 14.06.
- Monika A. Oleksa „Miłość w kasztanie zaklęta” 7/10 Zdecydowanie mam fazę na literaturę kobiecą, szukałam ciekawej historii miłosnej i nie zawiodłam się, choć szablonowe elementy są, ale mimo to lektura miła.
- Agnieszka Lingas-Łoniewska „Wszystko wina kota” 7/10 Do połowy książka rewelacyjna, druga jej część zdecydowanie słabsza, akcja jakby komplikowana na siłę, żeby zawrzeć typowe elementy literatury kobiecej. Ale mimo to czyta się szybko i miło.
Chyba muszę zacząć spisywać te książki, które brzmią dla mnie ciekawie, bo przy Twoim tempie czytania, to później już ich nie odnajdę 😉 Nie czytałam ani jednej książki z w/w, ale co najmniej z 6 chętnie bym przygarnęła 😉
PolubieniePolubienie
Musisz koniecznie Puzyńską przeczytać, Rudnicką i Miszczuk:)
PolubieniePolubienie
Rudnicka jest na liście, pozostałe dwie wpiszę 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Szaleństwo! Tyle książek! Niesamowite!
http://www.bookparadise.pl
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ojej, całkiem spory wynik! Mnóstwo książek przeczytałaś, gratulacje 😉 mnie się udało tylko pięć, ale przy braku czasu to i tak niezły wynik 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ja to ostatnio cierpię na manię książkową w ostatnim stadium, najchętniej nic innego bym nie robiła;) Muszę trochę przystopować, ale ciężko idzie jak na razie;) Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Też tak miałam – teraz niestety brak czasu nie pozwala, ale czytam kiedy tylko mogę – na przystanku, gotując ziemniaki. A codziennie wieczorem staram się przed snem przeczytać chociaż pol strony 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
27 książek? Wow, jestem pod wrażeniem 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Wow ile książek! Jak Ty to zrobiłaś?;) U mnie o wiele mniej 🙂
Poznaje się z panem Remigiuszem Mrozem i jego cyklem z Joanną Chyłką, ale coś czuję, że Frost bardziej do mnie przemówi 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No właśnie to czytanie ostatnio zdecydowanie wymyka mi się spod kontroli, stąd ten wynik, Dzisiaj też miałam w planie posprzątać mieszkanie, a skończyło się przeczytaną książką;) Co do Mroza to jestem fanką obu serii, ale zdecydowanie Forst jest mroczniejszy, bardziej dosadny i może uwieść;)
PolubieniePolubienie