KSIĄŻĘ W WIELKIM MIEŚCIE

• Autor: EMMA CHASE
• Seria: ROYALLY (tom 1)
• Wydawnictwo: FILIA
• Liczba stron: 400
• Data premiery: 04.04.2018r.
• Moja ocena: 7/10 

Książka bardzo mi się podobała, przeczytałam ją błyskawicznie. Jednak na samym początku zaznaczę, że jest to romans – erotyk, więc nie należy się tu spodziewać żadnych odkrywczych prawd czy innych objawień. Jednak jest to jeden z najlepszych erotyków jakie ostatnio czytałam. Zastanawiając się nad sięgnięciem po tą pozycję, trochę obawiałam się,sądząc po okładce i opisie, że będzie to kolejny banalny, irytujący erotyk, ale potrzebowałam czegoś lekkiego, więc zaryzykowałam. Ryzyko się opłaciło, bo otrzymałam ciekawą, zabawną, wzruszającą historię miłosną. Trochę się śmiałam, trochę uroniłam łez i przez większość czasu czytałam z zapartym tchem.

Książę Nicholas jest następcą tronu, jego życie rozdzielone jest na dwie strefy, to co myśli naprawdę i to co mówi i robi, gdyż tego wymaga się od następcy tronu. Babcia – królowa wymaga od niego, żeby dla poprawy wizerunku królestwa i sytuacji politycznej kraju ożenił się, dostaje pięć miesięcy wolności, a potem ma się zaręczyć. W tym czasie zmuszony jest też wyjechać do Nowego Jorku, by sprowadzić do domu brata, który po pobycie w wojsku oddaje się hulaszczemu trybowi życia. Negatywne nastawienie księcia zmienia się, gdy trafia do kawiarni powadzonej przez Oliwię. Przyzwyczajony, że wszystko jest na sprzedaż za odpowiednią cenę pijany Nicholas proponuje dziewczynie dziesięć tysięcy za spędzenie z nią nocy, gdy odmawia proponuje pięć tysięcy za pocałunek. Zamiast tego dostaje od dziewczyny kawałkiem ciasta w twarz. Zaintrygowany kolejnego dnia wraca do kawiarni…Oliwię bardzo pociąga przystojny książę, więc w końcu postanawia zdać się na to co los niesie. Zaczynają się spotykać, zostają kochankami, przy czym oboje wiedzą, że mają tylko pięć miesięcy wspólnego czasu. Niestety na skutek skandalu wywołanego przez brata Nicholas zmuszony jest dużo wcześniej wrócić do domu, nie chcąc rozstawać się z Oliwią zabiera ją ze sobą… Chociaż oboje nie wiedzą, co będzie dalej, czują, że łączy ich coś wyjątkowego.

Akcja nie jest przesadnie oryginalna, ze względu na to, że dotyczy przyszłego króla klimat jest mocno nierealny, trochę bajkowy, prawie jak w bajce o Kopciuszku. I jeśli tak ją traktować, jak współczesną baśń o miłości, bez wielkim wymagań i oczekiwań, to doskonale spełnia swoją rolę. Dostarcza rozrywki, a świetny styl pisania sprawia, że trudno się od niej oderwać.

Historia przedstawiona jest naprzemiennie z punktu widzenia obydwu bohaterów i choć często ten męski punkt widzenia przedstawiony przez autorki jest znacznie słabszy tutaj jest wszystko co potrzebne, nuta pieprzu, ironia, humor – czyta się świetnie.
Bohaterowie są bardzo sympatyczni, a przy tym przekonywujący i realni, nie są ideałami. a bohaterka nie jest jak to często w książkach tego typu bywa, naiwną, szarą myszką. Nawet bohaterowie drugoplanowi zostali przedstawieni w ciekawy i przekonywujący sposób. Wiadomo nie ma tu głębi psychologicznej, albo skomplikowanych refleksji, ale jak na romans- erotyk jest to bardzo przyjemna lektura i bez wątpienia zapewni amatorom tego gatunku bardzo miły wieczór:)