ZOSTAŃ W DOMU
- Autor: AGNIESZKA PIETRZYK
- Wydawnictwo: CZWARTA STRONA
- Liczba stron: 456
- Data premiery: 03.04.2019r.
- Moja ocena: 8/10
W dzisiejszych czasach wśród licznie pojawiających się cały czas nowości wydawniczych co chwilę pojawia się jakiś thriller, szumnie reklamowany jako „trzymający w napięciu”, „niesamowity”, „elektryzujący”. Sporo z nich po przeczytaniu okazuje się zupełnie przeciętna i staje się przykładem zjawiska zwanego „przerost formy nad treścią”, kiedy głośna kampania reklamowa nijak się ma do jakości i wyjątkowości książki. Właśnie przez takie zdarzenia ze sporym sceptycyzmem reaguję na kolejne cudowne zapowiedzi. „Zostań w domu” Agnieszki Pietrzyk był przed wydawcę bardzo mocno zachwalany. Opis mnie zaintrygował. Postanowiłam spróbować i przekonać się na własnej skórze. Czy mi się podobało?
Akcja książki toczy się w Elblągu, jedenastopiętrowy blok z wielkiej płyty w Wigilię Świąt Bożego Narodzenia staje się miejscem dramatycznych wydarzeń. Zimowa sceneria i świąteczny nastrój zderzają się z szokującym rozwojem wypadków. Autorka zaczyna z grubej rury, akcja toczy się szybko od samego początku, następujące po sobie, nieprzewidziane wydarzenia sprawiają, że bardzo trudno książkę odłożyć. Mieszkańcy bloku stają się zakładnikami, skupieni na przygotowaniach do Świąt nie zwrócili szczególnej uwagi na kręcących się po bloku mężczyznach w strojach Mikołaja. Jak się później okazało byli oni zamachowcami, którzy zamontowali przy drzwiach wejściowych i na oknach mieszkań z parteru i pierwszego piętra ładunki wybuchowe, umożliwiające mieszkańcom opuszczenia budynku. Na chwilę przed Wieczerzą Wigilijną mieszkańcy znajdują na swoich wycieraczkach karteczki z napisem „Jesteście zakładnikami. Nie wychodźcie z mieszkań. Próba opuszczenia bloku zakończy się detonacją ładunków wybuchowych. Gdy władze spełnią nasze żądania, zostaniecie uwolnieni”.Początkowo są przekonani, że to jakiś kiepski, sąsiedzki żart, szybko jednak okazuje się, że sytuacja jest jak najbardziej poważna. Zamknięci we własnych mieszkaniach, niepewni co ich czeka tracą poczucie bezpieczeństwa i opanowanie, przy okazji wychodzą również na jaw różne rodzinne sekrety i konflikty. Z zewnątrz sprawą zajmują się komisarz Kamil Soroka oraz prokurator Milena Łempicka-Król. Odgórnie zostaje również sprowadzona na miejsce zdarzenia brygada antyterrorystyczna z dowodzącą inspektor Kamińską i inspektorem Semeniukiem. Obie drużyny robią wszystko, by jak najszybciej zakończyć sprawę tak, by nikomu nie stała się krzywda, jednocześnie jednak trochę ze sobą rywalizując. Nie jest to jednak takie proste, a naciski i nastrój ogólnej nerwowości jeszcze wzrasta po tym jak z balkonu zostaje wyrzucony jeden z mieszkańców, a zamachowcy ostrzegają, że co kilka godzin będą zabijać następnego zakładnika.
Akcja powieści jest fenomenalna, toczy się żywo, zaskakująco, zawiera mnóstwo nieprzewidzianych zdarzeń. Jest aż gęsta od napięcia, oczekiwania i emocji. Praktycznie od pierwszej strony szokuje, intryguje i wciąga. Gdybym tylko miała czas na pewno nie odłożyłabym jej aż do ostatniej strony, bo robiłam to z ogromnym trudem zmuszona zewnętrznymi okolicznościami. Jeśli, więc tylko macie możliwość zostańcie w domu, żeby przeczytać tą świetną książkę. Kolejną jej mocną stroną są bohaterowie. Jest ich trochę. Każda z przedstawionych w książce postaci dostaje swój charakterystyczny rys. O każdej z nich dowiadujemy się czegoś ciekawego. Nawet przy postaciach dalszego planu autorka zarysowuje ich osobowość i doświadczenia życiowe. Główni bohaterowie to oczywiście komisarz Kamil Soroka i prokurator Milena Łempicka-Król. Ich charaktery i doświadczenia życiowe zostają najgłębiej opisane. Przy czym, mimo, że pełnią funkcje bohaterów tradycyjnie pozytywnych posiadają intrygujące wady, zaskakujące upodobania i bynajmniej nie kierują się szlachetnymi, bezinteresownymi pobudkami. Mimo to, a może właśnie dlatego każda z przedstawionych w powieści postaci budzi jakieś nasze pozytywne odczucia, z wieloma z nich mimo ich wad jesteśmy w stanie się identyfikować, jesteśmy w stanie je zrozumieć i rozgrzeszyć. Każda z przedstawionych postaci jest bowiem ciekawa, charakterystyczna i zwyczajnie ludzka. Narracja jest trzecioosobowa, prowadzona naprzemiennie, z różnych punktów widzenia. Bohaterami za którymi podążamy są bowiem nie tylko policjanci, ale i mieszkańcy bloku, prezydent miasta, a także wydawało by się przygodne lub luźno związane z akcją osoby – takie jak Filip czy Patryk Lasocki. Dzięki temu widzimy i mamy relacjonowane na bieżąco, zarówno to, co dzieje się wewnątrz budynku, jak i to co rozgrywa się na zewnątrz. Doskonale ukazana jest psychika zakładników, ich emocje i przeróżne stany od niedowierzania poprzez irytacje, przerażenie i chęć do działania. Niektórzy bohaterowie w czasie trwania akcji ulegają ciekawym metamorfozom, a najlepszym tego przykładem jest Szymon Wagner, choć na każdej z nich wydarzenia odciskają swoje piętno. Rozdziały są różnej długości, od bardzo krótkich po średnie, co wzmacnia napięcie i powoduje jeszcze większe zaciekawienie. Podobnie jak w filmie, gdzie naprzemienność scen wręcz podsyca naszą ciekawość, tak samo dzieje się tutaj. Akcja powieści w ogóle jest moim zdaniem bardzo filmowa i dynamiczna.
Można by jeszcze sporo napisać na temat tej książki, nie chce jednak zbyt wiele zdradzać, gdyż jednym z uroków tej lektury jest to, że jesteśmy non stop zaskakiwani. Zakończenie również jest sporą niespodzianką i chyba trudno się go domyślić. I choć w porównaniu do całości minimalnie mnie rozczarowało jest to jedna z lepszych przeczytanych przeze mnie w ostatnim czasie książek, a na pewno najlepsza wśród przeczytanych od dłuższego czasu, jeśli nie kiedykolwiek, thrillerów. Miłośnikom emocji, napięcie i mocnych wrażeń gorąco polecam!
Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję WYDAWNICTWU Czwarta Strona i autorce.
świetna książka i świetna recenzja! na pewno w najbliższym czasie sięgnę po wcześniejsze książki autorki! 🙂
PolubieniePolubienie
Oddałabym duszą komu trzeba za możliwość przeczytania tej książki. 😊
PolubieniePolubienie
Zaintrygowałaś mnie, będę musiała przeczytać 🙂
PolubieniePolubienie
Czytam same dobre opinie o tej książce
PolubieniePolubienie
Kiedyś na pewno po nią sięgnę 🙂
Buziaki,
coraciemnosci.blogspot.com
PolubieniePolubienie
Aż taka dobra? no to zapisuję tytuł i podpytam tu i tam:D
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy 🙂
PolubieniePolubienie
No to rzeczywiście bardzo wysoko postawiona poprzeczka…
PolubieniePolubienie
Pingback: „Kto czyni zło” Agnieszka Pietrzyk | Słoneczna Strona Życia