
COCO CHANEL. KRÓLOWA PARYŻA
- Autorka: PAMELA BINNINGS EWEN
- Wydawnictwo: BUKOWY LAS
- Liczba stron: 440
- Data premiery: 14.06.2023r.
- Data premiery światowej: 7.04.2020r.
„Królowa Paryża” Pameli Binnings Ewen od Wydawnictwo Bukowy Las to inspirowana faktami opowieść o życiu Coco Chanel. Biografie nie są moim ulubionym gatunkiem literackim, ale książka o kobiecie, która zawojowała rynkiem perfumeryjnym, do tego sama będąc wręcz ikoną wydała mi się bardzo ciekawa. Wydała mi się dla mnie.
„Ja, Coco Chanel, odkryłam pierwszą zasadę przetrwania: ufaj wyłącznie sobie.” – „Coco Chanel. Królowa Paryża” Pamela Binnings Ewen.
Z tą myślą przewodnią Pamela Binnings Ewen rozpoczęła snuć opowieść o jednej z najbardziej interesujących kobiet ubiegłego wieku. O ikonie mody. Kobiecie samowystarczalnej, która wszystkimi siłami zawalczyła o własne imperium. Wielokrotnie zdradzona. Wielokrotnie powstająca jak Feniks z popiołów. Kobieta – Coco – Chanel.

„Niegdyś Paryż leżał u moich stóp, zresztą jak cała Europa. Świat należał do mnie. Nawet gdy w roku tysiąc dziewięćset trzydziestym dziewiątym w przypływie złości zamknęłam Dom Mody Chanel, moje najwspanialsze perfumy No 5 nadal się sprzedawały…”– „Coco Chanel. Królowa Paryża” Pamela Binnings Ewen.
Historia zaczyna się od prologu, w którym autorka nawiązuje do roku Paryża z okresu jesieni 1944. W narracji pierwszoosobowej rozlicza jakby życie Coco nawiązując również do trudnych czasów tamtejszego okresu. Nie obce Pameli Binnings Ewen są realia historyczne, które naznaczyły losy ówczesnych bohaterów.
„Wczoraj obserwowałam przez koronkowe firanki w oknach mojego pokoju w Hôtel Ritz, jak wściekły motłoch zdzierał ubrania z pięknej młodej kobiety. Wydało mi się, że ją rozpoznaję. Gdzie jest teraz jej kochanek z SS? Stała na placu zupełnie naga, a oprawcy golili jej śliczne włosy. Tłum wiwatował w euforii, kiedy na czole pojmanej wypalili swastykę.” – „Coco Chanel. Królowa Paryża” Pamela Binnings Ewen.
„Coco Chanel. Królowa Paryża” odebrałam jak próbę rozliczenia historii z Gabrielle Chanel (zwaną Coco), w tle. Pamela Binnings Ewen przymierzyła się do oceny jej życia, jej wzlotów i upadków. Rozliczyła zdradę Pierre’a, zawiedzionych nadziei w stosunku do Bendora i roli André w jej życiu. Chronologicznie losy głównej bohaterki przedstawione są w rozdziale pierwszym od Prowansji wiosną 1940 roku, gdy losy Coco zostały już rozdzielone z Pierrem, a prawa do Chanel No 5 były przedmiotem postępowania sądowego.
„Société Mademoiselle to firma francuska, podlegająca tutejszym regulacjom prawnym, nie amerykańskim I to właśnie ta francuska firma, a nie Pierre, ma prawa do produkcji No 5. (…) Udowodni, że z punktu widzenia etyki i prawa to ona musi zarządzać firmą. No 5 to skarb narodowy…” – „Coco Chanel. Królowa Paryża” Pamela Binnings Ewen.
I to bardzo mi się spodobało w publikacji. Ta rzetelność historyczna. Narracja oparta na faktach, na prawdziwych wydarzeniach z życia Coco, a także smaczki z otoczenia głównej bohaterki. Oprócz tego książkę czyta się bardzo dobrze. Lekka narracja sprzyja przyswajaniu faktom i zastanawianiu się, co tak naprawdę musiała znosić Gabrielle i z czym się mierzyć, gdy osoby, którym ufała się od niej odwróciły i postanowiły na jej osiągnięciom zbić majątek. Uroku tej pozycji dodaja retrospekcje sięgające, aż do roku 1904, do czasów małej Coco zamieszkującej w Compiègne, Château de Royallieu. Autorka w retrospekcji zastosowała ciekawy zabieg, o ile pewne rozdziały pisane są w narracji trzecioosobowej, o tyle niektóre pisane są z perspektywy Coco. To jej oczami śledzimy wydarzenia. Jej uczucia, którymi się z nami dzieli, interpretujemy. Ciekawy zabieg literacki. Z jednej strony urozmaica czytanie i odbiór, z drugiej chwilami się gubiłam próbując przestawić się tak szybko na perspektywę „ja” z perspektywy „ona”.
„Życie jest dziwne. Można by pomyśleć, że gwiazda tak jasna jak No 5 wyniesie mnie do światła, zamiast spychać w ciemność. A tymczasem…” – „Coco Chanel. Królowa Paryża” Pamela Binnings Ewen.
Mam nadzieję, że przytoczone przeze mnie cytaty zachęcą Was do przeczytania tej publikacji. Takich ciekawostek jest wiele. Książka obfituje w nawiązania do ówczesnego stylu bycia, zasad panujących w społeczeństwie, czy innych ciekawych postaci. Najważniejsze, że stanowi o nietuzinkowej kobiecie, a o takich zawsze warto czytać. Miłej lektury!
Moja ocena: 8/10
Za egzemplarz recenzencki bardzo dziękuję WYDAWNICTWU BUKOWY LAS.