
W POBLIŻU DZIKIEGO SERCA
- Autorka: CLARICE LISPECTOR
- Wydawnictwo: WYDAWNICTWO FILTRY
- Liczba stron: 240
- Data premiery światowej: 10.12.1943r.
- Data premiery :28.06.2023r.
„W pobliżu dzikiego serca” po raz pierwszy została wydana w 1943 roku, a napisana została przez wówczas dwudziestotrzyletnią Clarice Lispector. @wydawnictwo.filtry sięgnęło po to dzieło brazylijskiej literatury i wydało ją 28 czerwca 2023 roku. Książka tak, jak i wiele innych pozycji jest objęta do końca sierpnia ponad 40% rabatem na stronie Wydawcy: https://wydawnictwofiltry.pl/promocje/.
„Kolejny poranek był znowu jak pierwszy dzień – poczuła Joana.” – „W pobliżu dzikiego serca” Clarice Lispector.
„To pewne, że stanę się zła – pomyślała Joana.” – „W pobliżu dzikiego serca” Clarice Lispector.
To pozycja, w której śledzimy życie Joany od jej wieku dziecięcego do wczesnej młodości. Poznajemy Joanę, której matka zmarła, gdy była w młodym wieku. Podążamy za jej życiem, gdy jest wychowywana przez ojca, do chwili jego śmierci, a później, gdy trafia pod opiekę przez surową ciotkę, która kiedyś nazwała ją „żmiją”. Zaznajamiamy się z nią, gdy zaczyna się nią interesować Otávio. Młody, przystojny mężczyzna, z którym Joana planuje spędzić dorosłe życie. Śledzimy jej wewnętrzne przemiany, by radzić sobie z romansem męża z Lídią jego wieloletnią przyjaciółką wychowywaną, tak jak on, przez kuzynkę. Do momentu, gdy ona sama zaczyna się chronić u innego mężczyzny. Towarzyszymy jej przez najważniejsze młodzieńcze fragmenty jej życia. Przez jej dorastanie. Przez jej dojrzewanie.

To poważna proza. Debiut dwudziestotrzyletniej Clarice Lispector, młodej dziennikarki, który osiemdziesiąt lat temu wstrząsnął brazylijskim rynkiem czytelniczym. Sama autorka miała zresztą światu dużo do zaoferowania. Wykształcona prawniczka, jak jej mąż (analogicznie jak Otávio mąż Joany) z pochodzenia Ukrainka (urodzona w Czeczelniku nad Sawranką, w Ukrainie, w obwodzie winnickim), która – jak pisze tłumacz na końcu książki – „(…) jako niemowlę trafiła wraz z uciekającą przed pogromem rodziną aż do Brazylii…” W narracji proza przeplata się z liryką. Na jednej stronie autorka relacjonuje z perspektywy trzeciej osoby zdarzenia z życia bohaterów, by naraz w tekście pojawiła się narracja pierwszoosobowa lub odwrotnie.
„Żyję z nagą i chłodną kobietą, nie uciekaj, nie uciekaj, ona patrzy mi prosto w oczy, nie uciekaj, ona mi się przygląda, kłamstwo, kłamstwo, ale to prawda. Teraz leży i śpi..(…) Wyprostował się, przeczesał włosy, spoważniał. Teraz weźmie się do pracy. Jakby wszyscy mu się przyglądali i kiwali przyzwalająco głową, z aprobatą…” – „W pobliżu dzikiego serca” Clarice Lispector.
Ten naprzemienny sposób poprowadzenia narracji dotyczył Joany, Otávio i nawet Lídii, która w pewnym momencie wysunęła się na pierwszy plan. Nie przyzwyczajona jestem do takich utworów. Przyznaję. Nie kojarzę w ogóle, bym kiedykolwiek czytała prozę tak skonstruowaną. Możliwe, że dlatego taki odczuwałam utrudniony odbiór. Musiałam bardzo się skupić, by wyłapać myśli, rozważania, dywagacje, w tym psychologiczne, w tym egzystencjonalne bohaterów. Książka naszpikowana jest poezją przeplatającą się z epiką już od najmłodszych lat głównej bohaterki, gdy odkrywa, że od świata chce czegoś więcej, że nie satysfakcjonuje ją bawienie się, pozostawanie w cieniu.
Książka składa się z dwóch części. W każdej znajduje się kilka zatytułowanych rozdziałów. Pierwsza część kończy się rozdziałem „Otávio”. Druga rozpoczyna się rozdziałem „Małżeństwo”. Jakby autorka chciała tą grubą linią zaznaczyć, że coś się skończyło i coś się zaczęło. Coś co ją ograniczało. Coś co trzymało ją w pętach.
„Spróbowała przywołać z pamięci wygląd Otávio. Ale gdy tylko czuła, że wyszedł z domu, zachodziła w niej przemiana, Joana skupiała się na sobie i było tak, jakby przeszkodził jej tylko na chwilę, powoli snuła na powrót wątek dzieciństwa, mąż szedł w zapomnienie, a ona w głębokiej samotności krążyła po pokojach. Z cichej okolicy, z oddalonych domów nie docierał żaden dźwięk. Była wolna, ale nawet sama nie wiedziała, co myśli.” – „W pobliżu dzikiego serca” Clarice Lispector.
Joana to postać nieposkromiona. Tak zresztą tłumacz zatytułował ostatnią część powieści: „Gabriel Borowski. Nieposkromiona”. Krnąbrna od maleńkości. Żądna życia, przygód, doświadczeń. Ciągle szukająca. Pragnąca wzniosłych uczuć. Świadoma swej wyjątkowości. Wyzwalająca się wszelkim ograniczeniom. Joana to postać wyjątkowa, jak na swoje czasy. Nieposkromiona młoda kobieta w latach czterdziestych zapewne musiała wywołać skandal. Nawet jeśli była tylko bohaterką literacką. Joana mówi wprost o sobie. Dzieli się przeżyciami, myślami. Nawet jeśli są niepopularne. Niewłaściwe w rozumieniu ówczesnych standardów społecznych. Ona się nie boi. Ona wręcz się pali, by podzielić się z innymi, z wszystkimi sobą. A robi to bez żadnego skrępowania.
„(…) Czuła w sobie doskonałe zwierzę, pełne sprzeczności, egoizmu i życia.” – „W pobliżu dzikiego serca” Clarice Lispector.
„(…) ja jestem zwierzęciem pokrytym pieprzem, a Lídia – futrem, bezbronny Otávio gubi się między nami. Jak umknąć przed moim blaskiem i obietnicą ucieczki…” – „W pobliżu dzikiego serca” Clarice Lispector.
„Czymże innym mogło być to odczucie, że kryję w sobie poskromioną siłę, która może lada moment gwałtownie się wyzwolić; to pragnienie posłużenia się nią z zamkniętymi oczami, w całości, z bezwiedną pewnością dzikiej bestii? Czyż nie jest tak, że tylko zło pozwala odetchnąć bez lęku, przyjąć powietrze i pogodzić się z płucami? Nawet rozkosz nie sprawiłaby mi takiej rozkoszy jak zło – pomyślała z zaskoczeniem…” – „W pobliżu dzikiego serca” Clarice Lispector.
Chwilami rozważania Joany mnie nudziły, męczyły. Poezja ubrana w prozę mąciła mi w głowie. Myśli głównej bohaterki spajały mi się w jedno. Zdarzyło mi się kilka razy przeczytać jeden fragment, by wysupłać z niego główną lub najbardziej wartościową myśl. I niestety czasem mi się to nie udawało. Nawet zaznaczyłam sobie jeden poniższy fragment.
„Odczuwana niekiedy wolność. Nie wypływała z wyraźnych rozważań, tylko z pewnego stanu, na który składały się doznania w pewnym sensie zbyt organiczne, żeby dało się je ująć w myśli. Czasami na dnie odczucia drżała idea, która dawała jej słabe pojęcie o swoim rodzaju i swojej barwie.” – „W pobliżu dzikiego serca” Clarice Lispector.
Bez wątpienia jednak jest to proza wyjątkowa, jedyna w swoim rodzaju. Bardzo dobrze ją zinterpretował jej tłumacz. To ciekawy i warty przeczytania dodatek do powieści, który wyjaśnia wiele. Gorąco zachęcam byście podczas czytania nie zapomnieli o tych kilku słowach Pana Gabriela Borowskiego. Mimo, że książka nie wkomponowuje się w żaden wyraźny schemat czy gatunek cieszę się, że się z nią zapoznałam. Miałam możliwość poznać osobiście Joanę, która kiedyś namieszała na brazylijskim rynku czytelniczym. Bohaterkę nieszablonową. Kobiecą postać wyjątkowo odważną i przeżywającą swoje wnętrze.
Sprawdźcie, czy i Wam Joana przypadnie do gustu. Miłej lektury!
Moja ocena: 7/10
Książka trafiła do mnie dzięki Wydawnictwu FILTRY.
