
WIZUALIZACJA
- Autorka: FRANÇOIS J. PAUL-CAVALLIER
- Wydawnictwo: BELLONA
- Liczba stron: 280
- Data premiery światowej: 2.06.2003
- Data premiery: 31.07.2024
Poradnik „Wizualizacja” autorstwa François J. Paul-Cavallier wydany nakładem Wydawnictwo Bellona w dniu 31 lipca br. to druga publikacja, z którą zadeklarowałam się zapoznać. Nie ukrywam tytuł książki bardzo mnie zaciekawił. Nie od dziś wiadomo, że pozytywne nastawienie może przyczynić się do osiągnięcia sukcesu z większym prawdopodobieństwem. Nie liczyłam w ogóle na jakieś rewolucyjne rady, które sprawdzą się od razu w stu procentach. Nie po to czytam poradniki😉. Śledząc od lat rynek wydawniczy wiem, że literatura tego gatunku służy tylko głębszej refleksji. I tak było i tym razem.
Poradnik zatytułowany „Wizualizacja” François J. Paul-Cavalliera zdaniem Tłumaczki „należy do dziedziny, której twórcy rzucają nam wyzwanie.” Wyzwanie to związane jest „(…) przejęciem „w swoje ręce” odpowiedzialności za jakość własnego życia, za stan naszego ducha, umysłu i ciała.” Słowa Anny Suchańskiej bardzo mnie zdziwiły. Z poradnikiem czy bez mam już świadomość, że miejsce, w którym jestem w życiu jest efektem zbiegu decyzji, które kiedyś podjęłam, bardziej lub mniej świadomych. Choć muszę przyznać, że większość naszych decyzji opiera się jednak na emocjach, nawet jeśli uważamy, że decydujemy bardziej racjonalnie😏. Z Przedmowy autorki dowiedziałam się natomiast, że poradnik był przeznaczony i dla pacjentów, i dla terapeutów. Trudno o bardziej skomplikowane zadanie. Pacjentom brakuje wiedzy, terapeutom możliwe, że dystansu i otwartości. Autorka przyznała również, że „Zadaniem tej książki jest zebranie podstawowych technik wizualizacji przy jednoczesnym wyraźnym zróżnicowaniu metod pozornie podobnych. Tym samym stanowi ona propozycję tworzenia bazy teoretycznej, pobudzającej do rozwijania badań w omawianej dziedzinie.” Bardzo ambitne zadanie, które bardziej nakładane jest na literaturę naukową z konkretnej specjalistycznej dziedziny, niż na poradniki służące naszemu rozwojowi.

Książka składa się z zatytułowanych części, które dotyczą odrębnego celu. W wielu miejscach Paul-Cavallier wspomaga się teoriami z literatury przedmiotu i poglądami dominującymi w doktrynie. Struktura publikacji jest bardzo przejrzysta. To niewątpliwie jej zaleta. Poszczególne ponumerowane rozdziały zawierają podtytuły. Również niektóre fragmenty są odseparowane od reszty treści np. „1. Trzy wymiary naszej natury”, „2. Potrzeba wsparcia” itd.
Powielane prawdy wybrzmiewają często z treści. Przykładowo:
„(…) Człowiek jest istotą relacyjną. (…) Człowiek jest ponadto podmiotem ciągłego stawania się i wzrostu. Właśnie w relacji znajduje źródło zdrowia i wzrostu. (…) Człowiek jest istotą duchową. Pozostaje w szczególnej więzi z Bogiem, stanowiąc wraz z nim duchową całość lub, innymi słowy, przeżywając stan duchowości” – „Wizualizacja” François J. Paul-Cavallier.
Tak jakby autorka chciała nas przekonać do swoich twierdzeń, do swoich wierzeń w „Boga” przez duże „B”. Ot kolejny cytat z tego gatunku „W Starym Testamencie powiedziane jest: „Człowiek jest taki, jak jego myśli…”. Nie ukrywam, że ten aspekt religijny jako agnostykowi kompletnie nie przypadł do gustu. Musiałam silnie wytrwać, by z otwartością czytać alegorie, wspomnienia i porównania.
W wielu miejscach autorka spełniła swoje założenie edukacyjne. Kompletnie nie wiedziałam na przykład, że samosprawdzająca się przepowiednia to inaczej zwany efekt Pigmaliona. Jest to zachowanie, które realizuje się niemal automatycznie; „(…) Gdy spodziewamy się czegoś w przyszłości, mamy tendencję do zachowywania się w sposób zgodny z oczekiwaniami.” Oprócz rozważań teoretycznych publikacja obfituje w ćwiczenia. Nie będę ukrywać, że wyłącznie zapoznałam się z nimi na płaszczyźnie teoretycznej. Odpuściłam sobie trenowanie. Pewnie dlatego, że zbytnio mnie nie zaciekawiły nie skłoniły do aktywności.
Nie zawsze wizualizacja chodzi więc w parze z działaniem. Łatwiej wyobrazić mi sobie docelowy stan niż nad nim popracować. Tak niestety mam. Pocieszam się, że nie jedyna. W ćwiczeniach terapeutycznych trudność jest tym większa, że im więcej znamy teorii i podejść trudno nam wytrwać w jednym założeniu, dominującym w danej publikacji. Czasem trudno zdecydować na czym powinniśmy się skupić. Ja trochę miałam tak z tym poradnikiem. W teorii założenia wydawały się zasadne. W praktyce niczego odkrywczego nie przeczytałam. Po prostu kolejny zbiór obserwacji doświadczonej specjalistki, która chce się z czytelnikami podzielić swoją wiedzą i przekazać, co dla niej najważniejsze. I dla takiego celu warto czasem sięgnąć po literaturę przedmiotu z psychologii, psychoterapii, nauk społecznych. By sobie przypomnieć. By się dokształcić.
Moja ocena: 7/10
We współpracy z Wydawnictwem Bellona.