„Kolekcjoner lalek” Katarzyna Bonda

KOLEKCJONER LALEK

  • Autor: KATARZYNA BONDA
  • Seria: LENA. TOM 1
  • Wydawnictwo: MUZA
  • Liczba stron: 380
  • Data premiery: 15.01.2025r.

Książki Katarzyny Bondy bardzo sobie cenię. Przez lata przeczytałam już ich całkiem sporo, chyba większość z tych, które się ukazały. Duży sentyment mam do tych pierwszych – serii o Hubercie Meyerze, o Saszy Załuskiej. Z tymi nowszymi było tak, że jedne podobały mi się bardziej, drugie trochę mniej, ale zawsze oceniałam je pozytywnie. W styczniu premierę miała najnowsza powieść autorki pt. „Kolekcjoner lalek” od Wydawnictwa Muza. Jest to pierwszy tom nowej serii i powiem Wam szczerze, że lektura mnie zachwyciła i nie mogę się już doczekać kontynuacji😊

W warszawskiej willi znanego finansisty zostają znalezione zwłoki jego pasierbicy. Lena Silewicz, młoda policjantka pochodząca z rodziny z policyjnymi tradycjami obawia się, że jest za młoda i za mało doświadczona, by dopuścili jej do pracy przy tej sprawie, a bardzo chce się wykazać. Przełamuje więc fałszywe poczucie dumy i prosi o pomoc starszego brata. Okazuje się, że w ramach tej sprawy będzie musiała zmierzyć się z własną traumą i być może znajdzie się w niebezpieczeństwie. Sprawą interesuje się też Noa, znany podcaster. Jego osoba mocno skomplikuje tę sprawę. Okaże się, że za zabójstwem stoi tzw. Nocny Łowca – seryjny morderca odpowiadający za brutalne zabójstwa kobiet, który wkrótce znowu zapoluje…

Powieść jest świetnie napisana, trzyma w napięciu, myli tropy, dostarcza emocji. Przedstawiona historia jest mroczna i brutalna. Wrażenie to dodatkowo pogłębiają fragmenty opowiadane przez samego sprawcę. Te krótkie opisy powodowały, że włos jeżył mi się na głowie, a ciało przechodziły dreszcze. Książka dotyka zagadnienia przemocy wobec kobiet, próby ich uprzedmiotowienia. Autorka w prostych bezpośrednich słowach porusza te trudne tematy. Jednocześnie wykreowała świetna postać kobiecą, niebanalną, bardzo interesującą. Weszłam całą sobą w czytaną opowieść, nie umiałam się od niej wprost oderwać. Uważam, że to jedna z lepszych powieści pani Katarzyny i gorąco Wam ją polecam.

Moja ocena: 8/10

Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję WYDAWNICTWU MUZA.

„Dziewczyna bez opieki” Malwina Chojnacka

DZIEWCZYNA BEZ OPIEKI

  • Autor: MALWINA CHOJNACKA
  • Wydawnictwo: HARPER COLLINS
  • Liczba stron: 400
  • Data premiery: 15.01.2025r.

„Dziewczyna bez opieki” Malwiny Chojnackiej to moja szósta powieść autorki. Zaczynałam od dwóch tomów cyklu obyczajowego „Karma”, by potem zostać przez autorkę zaskoczona dwoma thrillerami „Demeter” i „Casandra”. W sierpniu ubiegłego roku premierę miała „Dziewczyna bez dłoni”, z którą najnowsza powieść jest powiązana. Łączy je dwójka głównych bohaterów, choć przedstawiona historia jest odrębna i oczywiście można ją czytać bez znajomości poprzedniej. Przygotowując się do napisania tej recenzji podczas przeglądania napisanych przeze mnie recenzji uświadomiłam sobie, że każda książka autorki, czy to obyczajówka, czy thriller bardzo mi się podobała i była dla mnie praktycznie nieodkładalna. Pomyślałam więc sobie, że bardzo chętnie przeczytałabym autorkę w kolejnej, nowej odsłonie, może kryminał, lub komedia kryminalna, wszak ironii i błyskotliwości nie można jej odmówić😊 Także z ogromną ciekawością czekam na nowe przygody, a teraz chciałam się z Wami podzielić wrażeniami z lektury najnowszej powieści Malwiny.

We wsi Stare Ślepce znika przedszkolanka Anna Nawrocka. Jej piętnastoletnia córka Rita próbuje ją odnaleźć, gdyż chyba jako jedyna wierzy, że matka się odnajdzie. Trafia na budowę na pustkowiu, gdzie sama narażona zostaje na niebezpieczeństwo. Lena z Tobiaszem wyjeżdżają w podróż poślubną na grecką wyspę Zakynthos. Już na lotnisku poznają parę mniej więcej w swoim wieku, również świeżo poślubioną. Szybko się zaprzyjaźniają i dużo czasu spędzają razem. Nie jest to jednak, jak mogło by się wydawać przypadek, a skrupulatny plan, który ma prowadzić do zemsty za wydarzenia sprzed lat. Znajomość zawarta w Grecji ma być kontynuowana w Polsce, by doprowadzić Lenę do prawdy i zrealizowania planu.  Czy Anna Nawrocka się odnajdzie? Jak te dwie sprawy łączą się ze sobą?

Malwina Chojnacka stworzyła świetny thriller. Trudno się od niego oderwać, a przedstawiona intryga jest bardzo interesująca. Mroczny klimat przedziwnie fascynuje. Narracja prowadzona jest z punktu widzenia trzech bohaterów – Leny, Moniki i Mateusza. Każdy z nich przedstawia wydarzenia ze swojego punktu widzenia, co poszerza czytelnikowi obraz. Bohaterowie są bardzo dobrze ukształtowani, każdy z nich jest inny, specyficzny, przemawia innym językiem, inne rzeczy są dla niego ważne. Jedynie brakowało mi w tej części Tobiasza, jego postać była tu raczej uzupełnieniem, była mało wyrazista. Natomiast postacie, które pełnią w tym tomie rolę narratorów są ukazane w sposób złożony. Autorka nie po raz pierwszy pokazuje jak duży wpływ na nasze życie mają traumy, trudne doświadczenia i schematy oraz przekonania wyniesione z dzieciństwa i jak trudno się od nich uwolnić, czy chociażby sobie je uświadomić. Na obecne życie Leny cały czas ogromny wpływ ma tragedia z dzieciństwa, można powiedzieć, że determinuje ona jej życie, kształtuje podejmowane decyzję. Myśl o zemście jest dla kobiety nadrzędna. Monice również trudno się pogodzić z tym, co spotkało ją w dzieciństwie, ale jej trudności bardziej wynikają z tego jaki ma obraz siebie, jak bardzo czuje się nieważna, niewystarczająca i przegrana. Mateusz mierzy się z podobnymi uczuciami, wciąż próbuje zmienić obraz siebie, przede wszystkim ten, w który on sam uwierzył. Bohaterowie próbują zmierzyć się ze swoją bezradnością, poczuciem krzywdy i to często jest siłą napędową ich działań. Autorka bardzo dobrze przedstawia psychikę bohaterów, ich motywację, to co popycha ich do działania, mimo słabości i niedoskonałości.

Przedstawiona w tej powieści historia intryguje, wciąga, domaga się naszej uwagi. Muszę jednak powiedzieć, że momentami jest bardzo mroczna. Zło, do które zdolny jest człowiek, krzywda, którą potrafi wyrządzić momentami mnie paraliżowała. Styl autorki jest jednak doskonały, jej sposób opowiadania historii, sposób wykreowania bohaterów, użyty język sprawiają, że trudno się od lektury oderwać. Pochłonęłam ją prawie na raz, z wypiekami na twarzy i do teraz nie potrafię o niej zapomnieć. Zresztą najlepiej przekonacie się sami. Gorąco Was do tego zachęcam.

Moja ocena: 9/10

Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję WYDAWNICTWU HARPER COLLINS.