„I żyli długo i…” Agata Bieńko

I ŻYLI DŁUGO I…

  • Autorka: AGATA BIEŃKO
  • Cykl: ZAMRUCZĘ CI (tom 2)
  • Wydawnictwo: KOBIECE
  • Liczba stron: 528
  • Data premiery: 19.01.2022r..

Z tymi premierami stycznia 2022 idzie mi całkiem nieźle😉. Do końca tego miesiąca zostało jeszcze dwa dni, a ja przeczytałam i już zrecenzowałam 11 premier tego miesiąca, w tym 3 przedpremierowo😊. Z tą recenzją już będzie razem 12. Ta buźka odzwierciedla moje zadowolenie. Oby tak zaczynający się rok w moich postanowieniach czytelniczo-recenzenckich, mimo osobistych zakrętów, dotrwał do samego grudnia.

Wracając co dzisiejszej recenzji nie sposób nie wspomnieć, że pierwszy tom cyklu „Zamruczę ci” miał premierę dosłownie rok temu, tj. 27.01.2021r. Recenzję opublikowałam wówczas również przedpremierowo, a link do niej znajdziecie tu: klik. 19 stycznia br. dzięki wydaniu @Wydawnictwo Kobiece możecie zapoznać się z kontynuacją losów Pauli i Grzegorza w pozycji „I żyli długo i…” autorstwa @agatabienko.autorka. Przezabawnymi, przedstawionymi z przymrużeniem oka losami.

To cykl przedstawiający perypetie Pauli i Grzegorza, którzy dziwnym zbiegiem okoliczności „spiknęli się”, nie w jednak dosłownym tego słowa znaczeniu. Autorka w ciekawy, komediowy sposób opisuje dalsze koleje ich losów. A zaczyna się od maskarady. Paula udaje dziewczynę Grzegorza. Rodzinny dom mężczyzny przyjmuje ją z zaciekawieniem i uważnością. Sam Grzegorz boryka się z doświadczeniami z przeszłości i stara się odepchnąć od siebie rodzące się w nim uczucie. Do tego Mucha, przyjaciółka Pauli, odkrywa w sobie zainteresowanie magią. W magiczny sposób przywołuje ponownie do życia Pauli jej byłych i to nie duchów, lecz mężczyzn z krwi i kości. Kłopotliwa sytuacja zamienia się w duże tarapaty, z którymi Paula radzi sobie raz lepiej, raz gorzej.

Otwarte zakończenie z pierwszej części cyklu miało jednak swoje dobre strony. Stało się podwaliną do kontynuacji bez żadnego obciążenia. Z kontynuacją Autorka poradziła sobie bardzo dobrze. Przedstawiła dalsze perypetie dwójki bohaterów w bardzo lekkim, dowcipnym stylu. Z komediami obyczajowymi jest pewna trudność, Autor nigdy nie wie jakie poczucie humoru ma finalny odbiorca. To jest jak z kawałami, nawet dobry nie śmieszy wszystkich. Styl i tempo powieści gwarantuje idealną rozrywkę.  Bohaterowie mają nadal swój urok. Zatwardziały kawaler Grzegorz – lekarz ginekolog nie męczy, wręcz przeciwnie wzbudza całą gamę uczuć w zależności od sytuacji, raz rozczarowanie, raz śmiech, raz zdumienie i niedowierzanie, prawie zawsze sympatię. Paula jest jedyna w swoim rodzaju. Jest jak magnes, który przyciąga w każdej sytuacji nit tylko pecha. Oklaski należą się Autorce za to, że dzięki wadom, wielu zwrotom akcji książka nie jest na wskroś cukierkowa, infantylna. Jest jak typowo grecka  tragi-komedia, ze swoimi wzlotami i licznymi upadkami.

 Spodobała mi się kontynuacja losów Grzesia i Paulci. Spodobała. Nie zawsze kontynuacja jest tak dobra, jak pierwsza część. Czasem brakuje jej polotu, pazura. Tym razem się udało. Agata Bieńko sprawnie pociągnęła wątki z pierwszej części wprawiając mnie w dobry nastrój, który odczuwałam podczas czytania. I o to chodzi w komediach obyczajowych, by się nie nudzić, a bawić. Ja bawiłam się znakomicie. Szczerze polecam, czytajcie!

Moja ocena: 7/10

Recenzja powstała dzięki Wydawnictwu Kobiece.

Recenzja przedpremierowa – „Zamruczę Ci” Agaty Bieńko

ZAMRUCZĘ CI

  • Autor:AGATA BIEŃKO
  • Wydawnictwo:KOBIECE
  • Liczba stron:522
  • Data premiery: 27.01.2021r.
  • Moja ocena: 7/10

Jak już pewnie nie raz pisałam debiuty to zawsze ryzyko, a już debiuty komediowe to ryzyko co najmniej podwójne, Gust co do komedii jest chyba najbardziej subiektywny i trudny do zdefiniowania, a w przypadku powieść komediowych jest tak, że albo autor trafi w nasze poczucie humoru, albo cała lektura będzie męczarnią. Rzadko więc decyduję się na debiuty komediowe, a w tym miesiącu zrobiłam to aż dwa razy. Nie potrafię sprecyzować z jakiego powodu zwróciłam uwagę właśnie na „Zamruczę Ci”, ale coś mi podpowiadało, że warto się z tą powieścią zapoznać.

Paula przez nieuwagę i niefortunny zbieg okoliczności przejeżdża czarnego kota. Jego właścicielka, stara cyganka rzuca nie dziewczynę klątwę. Winowajczyni nie przywiązuje do tego wagi, jednak po roku czasu na swoim koncie ma trzy nieudane związki, a w tym dwie zdrady, liczne kłótnie i na dodatek jej młodsza, zadzierająca nosa siostra wychodzi za mąż. Zosia, przyjaciółka i współlokatorka dziewczyny wymyśla coraz to nowe sposoby na zdjęcie klątwy, jednak pech nie przechodzi. Pewnego razu Paula poznaje Grzegorza, ma być on facetem na jedną noc, szaleństwem i sposobem na zapomnienie. Jest to bowiem przystojniak, typ gracza, playboya, który nie traktuje kobiet poważnie. Po nieudanej jednonocnej dziewczyna nie chce mieć z nim nic wspólnego, jednak jakiś dziwnym trafem ciągle na siebie wpadają. W końcu Paula postanawia go wykorzystać do utarcia nosa rodzinie, Czy z tego galimatiasu może wyniknąć coś dobrego?

Książka składa się z rozdziałów, w skład których wchodzą krótkie podrozdziały opowiadane naprzemiennie to przez Paulinę, to przed Grzegorza. Narracje są wtedy zupełnie inne, ta dziewczyny bardziej lekka, chaotyczna, a wydarzenia przedstawiane z męskiego punktu widzenia okraszone są dosadnymi słowami i często seksistowskim uwagami. Mimo tego czytanie tych tekstów to świetna zabawa, a naprzemienność narracji powoduje, że całość jest lekka, urozmaicona i bardzo zabawna. Fajne jest też to, że bohaterom daleko do ideału, zwłaszcza Grzegorzowi daleko do ideału szlachetnego rycerza na białym koniu. Powiem Wam, że gdybym takiego typka spotkała w życiu, za nic nie chciałabym mieć z nim coś wspólnego, a w powieści nawet momentami wzbudzał moją sympatię. Ułatwia to zdecydowania fakt, że autorka dobrze wykreowała bohaterów, oprócz szeregu oryginalnych cech, wyposażyła ich też w bagaż w postaci przeszłości, które tłumaczy czytelnikowi skąd pochodzą takie, a nie inne zachowania. Grzegorz to ginekolog, ciągle otoczony wianuszkiem kobiet, w tym pacjentek, tylko często mają ochotę na bardziej kompleksowe badanie;) Nie chce i nie potrafi zaangażować się w stały związek. Mimo, że Paula zawróci mu w głowie i dla niej raptownie zmienia swoje zachowanie, sam przed sobą próbuje się usprawiedliwiać, że chodzi mu tylko o seks. Paula natomiast chciałaby stałego związku, bliskości, rodziny. Czy to możliwe by dwie tak różne osoby, z tak różnym podejściem do życia mogły być razem? Cała historia jest lekka, pełna humoru i chociaż jest to spora cegiełka, czyta się ją szybko i bardzo przyjemnie. Na wyróżnienie zasługuje też nietypowe zakończenie. Z jednej strony można się na nie złościć, gdyż pozostawia losy naszych bohaterów otwartymi, jednak z drugiej strony pozwala mieć nadzieję na kontynuację, a bardzo chciałabym spotkać te postacie kolejny raz.

Książka jest zwariowana, zabawna, a przede wszystkim lekka i przyjemna. Będzie świetnym sposobem na poprawę humoru i oderwanie się od rzeczywistości.

Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję WYDAWNICTWU KOBIECEMU.