„Bez pożegnania” Harlan Coben

BEZ POŻEGNANIA

  • Autor: HARLAN COBEN
  • Wydawnictwo: ALBATROS
  • Liczba stron: 416
  • Data premiery w tym wydaniu: 11.08.2021r.
  • Data 1 wydania polskiego: 01.01.2002r.

Harlan Coben to jakość sama w sobie, twórca wielu udanych kryminałów, thrillerów psychologicznych, czy książek typowo sensacyjnych. Przeczytałam już wiele publikacji tego autora. Niektóre z nich zrecenzowałam na moim blogu (recenzje na klik: Niewinny, Chłopiec z lasuJuż mnie nie oszukasz). @WydawnictwoAlbatros nie próżnuje wznawiając jego kolejne dzieła. 11 sierpnia br. premierę miało najnowsze wydanie „Bez pożegnania”, książki, z którą do tej pory się nie zapoznałam, a która jest znana polskim czytelnikom już od 2002 roku. Data wznowienia nie jest przypadkowa. Thriller ten został zekranizowany i jest już dostępny na platformie Netflix od 13 sierpnia. Czytaliście? Oglądaliście już? Dajcie znać jakie są Wasze wrażenia.

Bestsellerowy Harlan Coben w nowej odsłonie historii o dwóch braciach Kleinach. Pierwszym – Kenie, który został oskarżony o zgwałcenie i zamordowanie dziewczyny. Dziewczyny swego brata, Willa. Drugim, który towarzysząc swej matce na łożu śmierci dowiaduje się, że jego zaginiony przed jedenastoma laty brat nadal żyje. Tragedia sprzed lat łączy na nowo losy braci. Czy zniknięcie kolejnej ukochanej Willa, Sheili łączy się z utratą młodzieńczej miłości? Czy to tylko ułuda, podejrzenia, nieprawda?

Styl, forma i treść typowo Cobenowskie. I to bynajmniej nie jest zarzut, raczej stwierdzenie. W przypadku tego autora zwykle oczekuję napięcia, wielu wątków, kluczących wokół finalnego rozwiązania, wartkiej akcji i coraz to ciekawszych tajemnic. No i bohaterowie. Żaden z nich nie okazuje się taki, jakim go widzimy z początku. Chociaż Will trochę mnie irytował swoją nieporadnością. Wprowadzenie do sensacyjnej fabuły wątku dwóch braci, dodatkowo wzbogaciło książkę i polepszyło mój odbiór.

Ogromnym plusem książki jest narracja prowadzona z różnej perspektywy. Uwielbiam takie rozwiązania, co rusz zanurzam się w życiu, uczuciach, myślach, decyzjach innych osób. Jedyny minus to zakończenie. Po „Chłopcu z lasu” spodziewałam się wielkiego „WOW!!!”. Nie było, ale to wcale nie oznacza, że książka nie jest warta Waszego czasu. To książka dla kogoś, kto czytając lubi czuć, że wiele się dzieje. To książka dla fanów Cobena i sensacyjnych zwrotów akcji.  No i dla fanów interesujących epilogów. Takie lubię najbardziej. Takie, w których autor zwraca się do mnie z ironicznym uśmieszkiem jakby chciał powiedzieć „I tu Cię mam!”.  No miał mnie, nie zaprzeczam. Tylko proszę nie zaczynajcie czytać od epilogu. Wiele stracicie.

Moja ocena: 7/10

Recenzja powstała dzięki WYDAWNICTWU ALBATROS.