„Pisarka” Magda Stachula

PISARKA

  • Autorka: MAGDA STACHULA 
  • Wydawnictwo: Luna
  • Liczba stron: 336
  • Data premiery: 14.06.2023r.  

Dopiero co uporałam się z recenzją „Idealnej” (recenzja na klik) autorstwa Magda Stachula – pisarka a już przypomniałam sobie, że jeszcze nie podzieliłam się z Wami moją opinią na temat premiery z czerwca br. pt. „Pisarka„, również  od Wydawnictwo Luna. Jak wspomniałam w zapowiedzi tej lektury, „Autorka jest specjalistką od domestic noir, więc nastawiam się na pełną emocji, trzymająca w napięciu lekturę”. Powieści w tym gatunku są bliskie thrillerom psychologicznym i traktują często o przemocy domowej (fizycznej, ale i psychicznej). Czy i tym razem? 

Z opisu Wydawcy: „Laura Ruta to bestsellerowa autorka thrillerów. Właśnie świętuje premierę najnowszej powieści, która zbiera entuzjastyczne recenzje. Dzień po spotkaniu z czytelnikami pisarka dostaje tajemniczą przesyłkę, której zawartość przypomina jej groźbę sprzed lat. Kto jest nadawcą? Jak zdobył adres Laury? I wreszcie skąd wie, kiedy skończy się jej życie. Czy właśnie oznajmił, że planuje ją zabić?” 

Nie mogłam darować sobie zacytowania opisu Wydawcy, który mnie bardzo zafascynował. Mam nadzieję, że przytoczenie Wam go tutaj, również wzbudzi w Was ciekawość i sięgniecie po tę, i inne książki autorstwa Magda Stachula – pisarka. W mojej opinii Autorkę czyta się bardzo dobrze i jeszcze żadna jej książka mnie nie zawiodła. 

Spodobał mi się opis fabuły „Pisarki„. Znikająca bestsellerowa autorka thrillerów, która otrzymała krótko po spotkaniu z czytelnikami tajemniczą przesyłkę to musiał być udany przepis na ciekawą książkę. Takie też były moje spostrzeżenia po zapoznaniu się z lekturą. Ciekawy początek i ciekawe, a może raczej powinnam napisać zaskakujące zakończenie. Styl Stachuli jest intensywny. Jak to podsumowała moja przyjaciółka „jak to Stachula, dobrze się czyta”, a to chyba najlepsza rekomendacja. 

Opisy i dialogi są dobrze skomponowane, tworzą idealną komplementarną całość. Główna bohaterka to postać złożona, wielowątkowa. Kobieta o wielu twarzach, wielu rysach na charakterze i to, dlatego rozstrzygnięcie zagadki jej zaginięcia tak mnie pochłonęło. Postaci drugoplanowe dodają głębi całej historii, są istotnym uzupełnieniem intrygi. To świadczy o sprawności pisarskiej Stachuli, która dokładnie wie, czym zainteresować czytelnika. 

Bardzo chciałam się dowiedzieć, co się stało z Laurą Rutą. Tak bardzo, że praktycznie nie odłożyłam powieści, póki nie poznałam zakończenia. Nic Wam na jego temat nie napiszę, bo bardzo chcę, byście sami zapoznali się z jej historią. Zapewniam Was, że nie pożałujecie. 

Moja ocena:  7/10.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję @Wydawnictwo Luna.

„Idealna” Magda Stachula

IDEALNA

  • Autorka: MAGDA STACHULA 
  • Wydawnictwo: Luna
  • Cykl: Idealna (tom 1)
  • Liczba stron: 392
  • Data premiery: 14.06.2023r. 
  • Data 1 wydania polskiego:  17.08.2016r. 

Jest idealna. Za każdym razem bezlitośnie obnaża wszystkie twoje niedoskonałości.” – Magda Stachula „Idealna” . 

14 czerwca 2023r. Wydawnictwo Luna umieściło na polskich półkach księgarskich nowe wydanie debiutu Magda Stachula – pisarka pt. „Idealna”. Wydana w 2016 roku , niedostępna od ponad dwóch lat na rynku powieść zyskała nową odsłonę. Thriller ten wydano już w Czechach i we Włoszech, zapoczątkował on gatunek domestic noir, w którym autorka jest prekursorką w Polsce. Ja przeczytałam tą powieść ponad 5 lat temu i zrobiła na mnie spore wrażenie. I powiem Wam, że odbiór po latach odbiega od pierwotnego. 

Opis wydawcy:

Anita większość czasu spędza w domu. Poświęca się dziwnej pasji – podglądaniu ludzi przez kamery miejskiego monitoringu. To pozwala jej się oderwać od codzienności, a także zapomnieć o problemach – braku dziecka, o które bezskutecznie stara się od dwóch lat, i rozpadającym się związku. Pewnego dnia znajduje w swojej szafie sukienkę, która nie należy do niej. Później szminkę, której nie kupiła. A potem robi się jeszcze mroczniej… Osoba, która za tym stoi nie może być przypadkowa. Kim jest i dlaczego próbuje ją zniszczyć?

Musiałam przytoczyć opis Wydawcy, który zapowiada….całkiem inną historię. Lubię takie wydawnicze wkrętki, bo potem zwykle czeka mnie niespodzianka. A ja niespodzianki, ale tylko takie, właśnie lubię. 

Wracając do powieści przeczytanej ponownie po wielu latach, to – nie będę ukrywać – odebrałam ją trochę inaczej niż po raz pierwszy. Zwróciłam uwagę na inne aspekty, na inny rozwój wypadków. Lubicie oglądać po raz drugi ten sam film? Ja niekoniecznie. I z książkami mam podobny problem. Przypominając sobie w trakcie czytania, jakie jest zakończenie, boję się przewracać kartki, by się nie zniechęcić. 

W przypadku „Idealnej” o zniechęceniu mowy nie było w trakcie czytania, ale nie potrafiłam się zabrać do jej przeczytania. Historia Anity i Adama zapamiętana od innej strony, bardziej obyczajowej wydawała mi się jednak mało ciekawa. Po początkowych perturbacjach książka pochłonęła mnie jednak od razu. Przeczytałam ją w jeden wieczór. Bo to trochę inne spojrzenie na kryzys małżeński, a ja ostatnio w tej tematyce czuję się jak przysłowiowa „ryba w wodzie”. 

Tak, przechodzimy kryzys, nie da się ukryć, od jakiegoś czasu nam się nie układa. Nie nazywamy rzeczy po imieniu, tolerujemy się, ale z każdym dniem oddalamy się od siebie. Każdą najmniejszą komórką ciała czuję, że mój mąż przestaje mnie kochać….” – Magda Stachula „Idealna” . 

Moja żona zniszczyła naszą miłość. Miłość, która miała być wieczna. Taka, jaka zdarza się raz na milion przypadków, ta prawdziwa, wyśniona, wymarzona, po prostu idealna…” – Magda Stachula „Idealna” . 

Myśleliście tak o swoich mężach, żonach, partnerach, partnerkach? Ile razy? Kilka, kilkadziesiąt, kilkaset, kilka tysięcy? „Idealna” wspaniale pokazuje mechanizm, w który wpadają bardzo często pary. Nieporozumienia. Brak komunikacji. Trudności codzienne ograniczają zdolność do efektywnego porozumienia się, do spojrzenia na drugą osobą w szerszym kontekście, do dostrzeżenia, z czym partner się aktualnie boryka. I trochę o tym jest ta historia.

I o Marice, Eryku, Marcie, Tobiaszu, Marcie, Robercie, Zo. O przepięknym czeskim mieście i wspaniałym pomyśle na tramwajowe przejażdżki. 

Ogromnym zaskoczeniem dla mnie był ponownie motyw zemsty. Zatwardziałości. Patrzenia na świat przez pryzmat własnego nosa. Wiele lat po doznanej krzywdzie. „Idealna” Magdy Stachuli to takie studium przypadku nienawiści ukierunkowaniem w niewłaściwą osobę. Nie sprawcę trudności. Nie przyczyny złości, smutku i żalu. Tylko tak naprawdę osoby obok, osoby z boku. W tej powieści, tak jak często w życiu, osoba, która staje się ofiarą nic o przyczynie, źródle zemsty nie wie, nawet się jej nie domyśla. 

Mocno kobieca książka z silnym rysem obyczajowym. Studium kobiecej zemsty ze sztuką i jej fałszerstwem w tle. 

Lubicie książki Magdy Stachuli? Czytając „Idealną” je polubicie. 

Moja ocena  7/10.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję @Wydawnictwo Luna.