Czytelnicze podsumowanie kwietnia 2018

Oto dosyć spóźnione, bo wyjazdowa majówka, a potem ciężki powrót do rzeczywistości, czytelnicze podsumowanie miesiąca kwietnia:) :

Najlepsze książki przeczytane w kwietniu

„Za stare grzechy” Izabella Frączyk

Świetna obyczajowa powieść, przeczytana na początku kwietnia pozwoliła mi jeszcze mentalnie przenieść się do czasu spędzonego na stoku:) Po cyklu „Stajnia w Pieńkach” autorstwa Izabelli Frączyk, wiedziałam na pewno, że po jej najnowszą książkę sięgnę i bynajmniej tego nie żałowałam. Jest to typowa literatura obyczajowa, skłaniająca do refleksji, nastrajająca pozytywnymi myślami, a jednocześnie wybrany temat jest czymś odświeżającym i intrygującym. Książka opowiada o rodzinie prowadzącej stok narciarski, pensjonat i restaurację. Po śmierci ojca, matka i dorosła córka i syn, muszą sami zając się rodzinnym interesem. Poznajemy ich perypetie zawodowe, jak również osobiste. Gorąco polecam.

8/10

frączyk zestaregrzechy

„Zabić Sarai” J.A. Redmerski

Książka ta oscyluje między thrillerem a nieoczywistą, mroczną historią miłosną. Opowiada historię Sarai przetrzymywanej w Meksyku przez barona narkotykowego, która ucieka od niego chowając się w aucie płatnego zabójcy. Książka jest nieoczywista, tajemnicza i intrygująca.

Pełna recenzja tutaj: https://slonecznastronazycia.blog/2018/04/09/zabic-sarai-j-a-redmerski-przedpremierowa-recenzja/

8/10

redimerski zabicsarai

„Kamienica pod Szczęśliwą Gwiazdą”  Agnieszka Krawczyk

Świetny pierwszy tom nowego cyklu obyczajowego „Uśmiech losu” autorstwa Agnieszki Krawczyk. Czyta się szybko i przyjemnie, a teraz pozostaje czekać tylko na kolejny tom. Czytaj dalej

„Zaginieni” Patricia Gibney

giney zaginieni1ZAGINIENI

  • Autor: PATRICIA GIBNEY
  • Seria: LOTTIE PARKER (TOM 1)
  • Wydawnictwo: NIEZWYKŁE
  • Liczba stron: 498
  • Data premiery: 25.04.2018r.
  • Moja ocena: 9/10

 

Z wielkim wyczekiwaniem i nadzieją wypatrywałam premiery najnowszej książki wydawnictwa Niezwykłe. Książka zapowiadana jako „wciągający dreszczowiec” swoim opisem intrygowała i pociągała, dając nadzieję na wspaniałą, niezapomnianą lekturę. Czy tak było w rzeczywistości?…

W katedrze zostają znalezione zwłoki kobiety. Następnego dnia policja znajduje wiszącego na drzewie mężczyznę. Samobójstwo czy morderstwo? Gdy prowadząca sprawę inspektor Lottie Parker poznaje tożsamość ofiar jest przekonana, że sprawy są ze sobą powiązane.  Ofiary razem pracowały, ale czy praca mogła mieć związek z ich śmiercią? Zaangażowane w tę sprawę osoby milczą, a policja nie ma zbyt wielu informacji na temat ofiar i potencjalnego motywu zbrodni. Okazuje się, że zamordowani mieli na udzie ten sam stary tatuaż. Co to może oznaczać? Pytania w sprawie mnożą się, a odpowiedzi ciągle brak… Tropy prowadzą do Domu Św. Angeli, a inspektor Lottie zaczyna podejrzewać, że może to być powiązane z zaprzątającą jej uwagę od lat sprawą zaginionego chłopca.

Akcja książki jest niezwykle dynamiczna, zaskakująca i zmienna. Rozdziały są bardzo krótkie, narracja trzecioosobowa, skupiająca się naprzemiennie wokół różnych osób. Krótkie rozdziały potęgują poczucie dynamizmu, frapują i wciągają. Do samego końca nie jesteśmy pewni jak sprawa się rozwiąże. Czytaj dalej