„Trzeci dziedzic” Monika Skabara

TRZECI DZIEDZIC

  • Autor:MONIKA SKABARA
  • Wydawnictwo:KOBIECE
  • Seria: DZIEDZICTWO. TOM 3
  • Liczba stron:267
  • Data premiery:19.05.2021r.
  • Moja ocena: 7/10

Seria mafijna „Dziedzictwo” to jeden z cyklu książek, które zaskoczyły mnie pozytywnie i czytało mi się je bardzo przyjemnie. Dlatego, gdy dowiedziałam się o premierze trzeciego tomu pt. „Trzeci dziedzic” sięgnęłam po niego bez wahania. Czy bawiłam się równie wyśmienicie, jak przy poprzednich dwóch tomach?

Jej bohaterem jest Vincenzo Morinello, najmłodszy z braci. Ma już dość niepoważnego traktowania go przez braci i tego, że na niego zawsze spada najgorsza robota, musi sprzątać bałagan i nikt nie liczy się z jego zdaniem. Wyjazd do Los Angeles i odnalezienie tajemniczego Wilka, który okrada ich transporty jest dla niego szansą, by bracia go docenili i zaczęli traktować jako równego sobie, Niespodziewania sprawy przybierają zupełnie zaskakujący dla niego obrót…

Mona Mendez przeżyła piekło, pełna bólu, gniewu i determinacji wraz z przyjaciółmi poprzysięgła zemstę wszystkim, którzy przyczynili się do ich krzywdy. Rozpoczyna więc vendettę przeciwko najstarszego z braci Morinellio Próbuje trafić do niego przez najmłodszego z braci, Vincenzo. Jednak okazuje się on być zupełnie inny niż Mona się spodziewała.

Książeczka jest niepozorna, raptem 260 stron, ale zapewniam, że jest tu wszystko co niezbędne do tego by lektura było udana. Przede wszystkim są emocje, jest tajemnica z przeszłości, intryga, zemsta, świat pełen brutalności, strzelanin, rozlewu krwi, ale też namiętność, pożądanie, miłość, przywiązanie do rodziny. Mimo, że pojawiają się tu schematy często występujące w romansach mafijnych, jak chociażby aranżowane małżeństwo, zemsta, to jednak muszę powiedzieć, że historia przedstawiona w powieści jest zdecydowanie nieszablonowa, zaskakująca. Następuje tutaj pewne odwrócenie ról, ale nie będę pisać zbyt wiele, żeby nie psuć Wam niespodzianki. W każdym razie bardzo mi się to podobało. Uwielbiam książki, które wychodzą poza utarte motywy i zaskakują czytelnika. Ogromny plus dla autorki również za bohaterów, która w tej kwestii również wyszła poza szablony. Bohaterowie są wielowymiarowi, niejednoznaczni. Spotykamy tu oczywiście bohaterów z poprzednich tomów, co było bardzo miłe, ale zdecydowany prym wiodą Mona i Vincenzo. Są to bardzo ciekawe, zaskakujące postacie. On, bezwzględny mafiozo, nie znajduje się jednak na szczycie mafijnych struktur, ale jako najmłodszy brat musi podporządkować się starszym braciom. Momentami ma tego dość, jednocześnie rodzina i lojalność są dla niego bardzo ważne. Mona to zdecydowanie silna postać kobieca, przeżyła piekło, ale wyszła z niego silniejsza, choć mocno pokaleczona. Mimo traum, bólu i strachu nie poddaje się rozpaczy, poprzysięga zemstę i odradza się silniejsza. Jest w niej wiele sprzeczności, z jednej strony silna, zdeterminowana i bezwzględna, z drugiej ciągle będąca pod władaniem traum z przeszłości. Także w stosunku do Vincenza jej zachowania są sprzeczne. Z jednej strony na początku to ona dyktuje warunki, z drugiej zdecydowania zbyt szybko mu się poddaje i jest zaskoczona jego siłą. Ten motyw momentami trochę mnie drażnił, niby przywódczyni, która momentami zamienia się w zahukaną dziewczynkę, Szybko jednak doszłam do wniosku, że ta niejednoznaczność i zachowania pełne sprzeczność to element składający się na jej osobowość i, że tak po prostu miało być.

Książka bardzo mi się podobała, nie umiałam się od niej oderwać, przeczytałam ją na raz i zdecydowanie byłam pod wrażeniem. To chyba najbardziej zaskakujący i nieoczywisty tom serii. Oczywiście można go czytać odrębnie, ale ja zdecydowanie polecam Wam wszystkie tomy cyklu. Nie będziecie żałować… może, tylko tego, że książka tak szybko się skończyła;)

Moja ocena: 7/10

Za możliwość recenzji książki dziękuję WYDAWNICTWU KOBIECEMU.

„Ariana. W objęciach wroga” Riva Scott

ARIANA. W OBJĘCIA WROGA

  • Autor:RIVA SCOTT
  • Seria: CHASING REVENGE. TOM 1
  • Wydawnictwo:EDITIO RED
  • Liczba stron:232
  • Data premiery:04.05.2021r.

Romanse mafijne ostatnio mocno zdominowały polski rynek, jest ich bardzo dużo i trudno w tym natłoku trafić na książkę, które jest nieszablonowa i interesująca, chociaż zdarzają się prawdziwe perełki. Ja od pewnego czasu znacznie ograniczyłam tego typu lektury, ale gdy zobaczyłam opis „Ariany” postanowiła się skusić. Czy to była dobra decyzja?

Nie czytałam wcześniej żadnej książki Rivy Scott. Przed lekturą więc chciała dowiedzieć się czegoś o autorce. Jest to kryjąca się pod pseudonimem mieszkanka Zgorzelca. Szczęśliwa żona i matka dwójki urwisów. Książkoholiczka, romantyczka, blogerka i recenzentka, która swoją przygodę z pisarstwem zaczęła w 2019roku (żródło: lubimyczytac.pl)

Ariana to dwudziestoletnia kobieta, która stara się żyć normalnym życiem, zupełnie nie spodziewając się, że ojciec odda ją mafii za długi. Przejmuje ją gangsterska rodzina Cavillo, by przekazać ją jako swego rodzaju kartę przetargową innemu groźnemu gangsterowi. Dziewczyna więc prostu z rodzinnego domu trafia w sam środek mafijnych rozgrywek. Czy uda jej się wyjść z tego cało?

Domenico Cavillo jest synem mafijnego bossa, bezlitosny i okrutny, nosi przydomek „Zero” od liczby ludzi, którzy przeżyli jego gniew. Zazwyczaj nie ma skrupułów i jest bezwzględny, jednak nawet on czuje opór przed oddaniem na niewinnej dziewczyny w ręce Cesara Barrigi, groźnego bandziora, odwiecznego wroga rodziny Cavillo. Nawet go jednak obowiązują rozkazy ojca. Jednak dziewczyna nie wiedzieć czemu nie chce opuścić jego myśli. Czy znajdzie sposób, by ją uratować? Jak dalej potoczą się ich relacje?

Książka objętościowo nie jest duża – 232 strony, ale zapewniam, że jest w stanie dostarczyć wielu wrażeń. Składa się z prologu i 33 krótkich rozdziałów, pisanych w narracji pierwszoosobowej, naprzemiennie przez Arianę i Domenico. Taki zabieg ożywia lekturę, ubogaca, powoduje, że patrzymy na rozwój akcji dwoma, jakże odmiennymi w odbiorze rzeczywistości, parami oczu, przez co uzyskany przez nas obraz jest pełniejszy i ciekawszy. Akcja jest bardzo ciekawa, a już najbardziej zaskoczyło mnie zakończenie, zapowiada ono tom drugi, który będzie kontynuacją losów bohaterów.

Powieść czyta się przyjemne, są zwroty akcji, szybkie tempo i ciekawi bohaterowie. Czasem sposób przedstawiana historii wydawał mi się zbyt górnolotny i przerysowany, ale ogólnie książkę czytało się przyjemnie i bardzo szybko. Jeśli szukacie pozycji, która oderwie Was od rzeczywistości i zapewni rozrywkę na wieczór, to ta pozycja jest idealna.

Moja ocena: 7/10

Za możliwość zapoznania się z lekturą dziękuję Wydawnictwu Editio Red.

„Wybrana przez mafię” Ada Tulińska

WYBRANA PRZEZ MAFIĘ

  • Autor:ADA TULIŃSKA
  • Wydawnictwo:KOBIECE
  • Seria: BRACIA VEDETTI. TOM 3
  • Liczba stron: 309
  • Data premiery: 14.04.2021r.

Niedawno recenzowałam dla Was drugi tom serii bracia Vedetti Ady Tulińskiej, a dziś chciałabym zaprosić Was na recenzję trzeciego tomu. Muszę przyznać, że podobał mi się jeszcze bardziej niż poprzedni.

Bracia Vedetti po raz trzeci

W powieści spotykamy oczywiście wszystkich trzech braci, chociaż główne wydarzenia tym razem toczą się wokół Roberto. To ten z braci Vedetti, który w drugim tomie odgrywał rolę tego złego szefa. Teraz ojciec wzywa go z powrotem na Sycylię. Wanda pracowała jako sprzątaczka u braci Vedetti. Gdy jej ojciec traci pracę, a matka rozpaczliwie potrzebuje pieniędzy na leczenie dziewczyna decyduje się przeprowadzić na Sycylię i pracować dla Roberto. Jak teraz ułożą się ich skomplikowane relacje? Mężczyzna bowiem najpierw ją ignorował, potem zwrócił na nią uwagę, gdyż w pewnej stylizacji przypominała mu jego idolkę Lanę Del Rey, próbował ją więc niezbyt subtelnie poderwać, a gdy dziewczyna go odtrąciła czuł się bardzo dotknięty. Jednak zgadza się ją zatrudnić, gdy Wanda znajduje się w potrzebie. Spodziewająca się jego zalotów Wanda jest bardzo zdziwiona po przylocie na Sycylię, gdzie okazuje się, że Roberto ją ignoruje. Jak ostatecznie ułożą się ich relacje?

Ciekawa bohaterka

Duży plusem jest powieści są ciekawi bohaterowie. O ile bohaterka poprzedniego tomu Łucja niezbyt mnie do siebie przekonała, o tyle Wandę polubiłam bardzo. Na tle bohaterek romansów jest zadziwiająco normalna, nie ma ani idealnego wyglądu, ani idealnego charakteru. Ma swoje kompleksy, obawy, dylematy, nie jest kryształowa, nie boi się przyznać, że lubi dobrze zarabiać, nawet za cenę dylematów moralnych. Podobała mi się też jak został wykreowany w tym tomie Roberto, bohater, który do tej pory wydawał się mieć wyłącznie wady, okazuje się bardziej ludzki, a część jego zachowań wynika ze środowiska, w którym się urodził i nacisków ojca. Relacja między bohaterami też jest przedstawiona w sposób bardzo ciekawy, ogień na przemian z obojętnością. Podoba mi się jak ich relacja się rozwija, od czysto fizycznej fascynacji do wzajemnie poznawania się, polubienia.

„Wybrana przez mafię” to doskonała pozycja do odstresowania się, oderwania od rzeczywistości, dostarczenia sobie rozrywki. Gorąco polecam.

Moja ocena: 7/10

Za możliwość zapoznania się z lekturą dziękuję Wydawnictwu Kobiece.

„Skazana przez mafię” Adelina Tulińska

SKAZANA PRZEZ MAFIĘ

  • Autor: ADELINA TULIŃSKA
  • Wydawnictwo: KOBIECE
  • Seria: BRACIA VEDETTI. TOM 2
  • Liczba stron: 320
  • Data premiery: 10.02.2021r.

Lutowa premiera od Wydawnictwa Kobiece to druga część cyklu @Ada Tulińska – Strona autorska. Chronologicznie cały cykl to: „Zależna od mafii”, „Skazana przez mafię” oraz premiera z 14 kwietnia „Wybrana przez mafię”. Pierwszej części nie czytałam. Po lekturze „Skazanej przez mafię” już wiem, że dobrze książki czyta się w całym cyklu. Wtedy dostajemy kompletny obraz rodziny Vedetti. Jeśli będziecie się zastanawiać co robić w deszczowy weekend ta seria nada się idealnie, by spędzić mile czas. Ja lekturę trzeciego tomu również mam za sobą, w najbliższym czasie możecie się spodziewać recenzji.

Bracia Vedetti po raz drugi

Typowi mafiosi. Polsko – włoscy przystojni faceci, bracia Vedetti. Filip i Aleksander, którzy po śmierci ojca „zostają na lodzie”. Filipowi to nie przeszkadza ma już swój plan na życie. Aleksander nie może pogodzić się z tym, że został odsunięty na boczny tor, a pierwsze skrzypce gra jego kuzyn. Aleksander przyzwyczajony do luksusowego życia wie, że musi z kuzynem wejść w relację. Czysto zawodową relację. W układ w mafijnym półświatku. Pakt, z którego się nie wychodzi ot tak. Gdy Aleksander myśli, że przegrał swoje życie spotyka Łucję Olszewską, panią prokurator. Prokurator z którą na życzenie kuzyna – Roberta powinien stworzyć układ. Układ prawie idealny. Układ, który jednak wymyka się spod kontroli.

Książka prawie idealna

Z jednej strony idealna fabuła dla książki tego gatunku. Nie ukrywam czytało się dobrze. Styl nie był męczący, a sceny intymnych zbliżeń dały radę. Książkę naprawdę czyta się jednym tchem. Pochłania się ją w dwie godziny. Przyznaję, trochę zmęczyła mnie w połowie. Praktycznie ją odłożyłam, by zaraz do niej wrócić. Takie chwilowe „zmęczenie materiału”. Spodobał mi się Aleksander, nie mówić  Olek, bo to odbiera mu męskości. A męskości mu nie brakuje. Wygodnicki, przyzwyczajony do pieniędzy, do tego, że nie musi się o nie starać. Po śmierci ojca sam musi o siebie zadbać. W ten sposób wreszcie dojrzewa. Autorka przedstawiła go w bardzo dobry sposób. Prawdziwy sposób. Przecież prawdziwi macho uwielbiają mieć forsę, łatwą forsę.

Nie przekonała mnie natomiast kompletnie Łucja. Może to wynika z tego, że w stosunku do kobiet jestem z natury bardzo wymagająca. Może. Taka krucha dziewczynka, by w momencie stać się skuteczną prokurator regionalną. W postaciach zawsze szukam prawdziwości. Mając swoje lata na karku, przechodząc pewną drogę zawodową wiem, że efektywny, zdecydowany, zdeterminowany, nie wnoszący sprzeciwu prokurator ma pewne cechy osobowościowe, które pozwoliły mu dotrzeć na szczyt. A prokuratorem regionalnym nie zostaje byle kto. Powiecie „czepiasz się”. Możliwe. Kruchość w Łucji mi jednak przeszkadzała. O wiele bardziej podobałaby mi się, gdyby swoje zdecydowanie przeniosła na relacje damsko – męskie. Przecież zdecydowana kobieta również może być uległa względem odpowiedniego mężczyzny.

Przeczytajcie książkę sami, by zdobyć własne zdanie. Tylko w taki sposób zweryfikujecie, czy zgadzacie się z moją recenzją.

Moja ocena: 6/10

Za możliwość zapoznania się z lekturą dziękuję Wydawnictwu Kobiece.

„Odzyskana korona” Monika Skabara

ODZYSKANA KORONA

  • Autor:MONIKA SKABARA
  • Wydawnictwo:KOBIECE
  • Seria: DZIEDZICTWO. TOM 2
  • Liczba stron:273
  • Data premiery:20.01.2021r.
  • Moja ocena: 7/10

Po przeczytaniu „Rosyjskiej księżniczki” Moniki Skabary od razu bez chwili zawahania sięgnęłam po drugi tom serii – „Odzyskaną koronę”. Czytałam ją z równie zapartym tchem, co tom pierwszy i nie odłożyłam, aż nie dotarłam do ostatniej strony.

Drugi tom można czytać bez znajomości pierwszego, ale nawiązuje on do poprzedniej części i spotykamy tu bohaterów, których już w niej poznaliśmy. „Odzyskana korona” przybliża nam postać Jurija Dunajewa, przyjaciela i byłego ochroniarza Saszy. W konsekwencji decyzji kobiety podjętych na zakończenie pierwszego tomu mężczyzna zostaje nowym szefem rosyjskiej mafii i przeprowadza się do Londynu. W jednym z jego klubów zaczyna pracować dziewczyna, która zwraca jego uwagę. Z pozoru zwyczajna, skromna kobieta, ukrywa niezwykłą tajemnicę. Czy drogi Jurija i Elizy połączą się na dłużej?

Powieść zwraca uwagę ciekawą, utrzymaną w szybkim tempie akcją, błyskotliwymi dialogami i lekkim stylem. Na wyróżnienie zasługują też dobrze wykreowani bohaterowie, ciekawi i zróżnicowani. Mają swoje wady i zalety, ale oprócz tego, że należą do mafii, wydają się ludźmi z krwi i kości, których można by spotkać na ulicy. Rozdziały są dosyć krótkie, co wpływa na tempo czytania i poziom naszej ciekawości, narracja jest pierwszoosobowa, prowadzona przez Elizę i Jurija. Pojawiają się też znane nam już pierwszej części skoki w czasie, czyli retrospekcje, które pomagają nam stopniowo poznać przeszłość bohaterki, tym samym podsycając napięcie. Oprócz oczywistego wątku romansowego i gorących scen już tu dużo akcji, sensacji, pościgów, potyczek i zaskakujących niespodzianek. Nigdy nie wiadomo kiedy przeszłość zechce dogonić naszych bohaterów.

Książkę czyta się rewelacyjnie, bardzo trudno się od niej oderwać, dostarcza emocji i jest świetnym sposobem na oderwanie się od rzeczywistości. Z niecierpliwością czekam na kolejny tom:)

Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję WYDAWNICTWU KOBIECEMU.

„Rosyjska księżniczka” Monika Skabara

ROSYJSKA KSIĘŻNICZKA

  • Autor:MONIKA SKABARA
  • Wydawnictwo:KOBIECE
  • Seria: DZIEDZICTWO. TOM 1
  • Liczba stron:272
  • Data premiery:15.07.2020r.
  • Moja ocena: 7/10

Ostatnio z dużym sceptycyzmem podchodzę do romansów mafijnych jest ich na rynku tak dużo i czasem są tam mocno przerysowane, że trochę mnie to zniechęciło do tego gatunku. Jednak pod wpływem jakiegoś impulsu podjęłam decyzję o lekturze serii „Dziedzictwo”. Pierwszy jej tom to „Rosyjska księżniczka”. Jeśli chcecie wiedzieć jakie uczucia towarzyszyły mi podczas lektury i jakie wywarła na mnie wrażenie, zapraszam do przeczytania recenzji.

Sasza Askarowa to córka szefa rosyjskiej mafii, bezwzględny ojciec chciał z nie zrobić maszynę do zabijania, wypraną z ludzkich uczuć. We wczesnym dzieciństwie oddał ją do „szkoły z internatem”, gdzie dziewczyna doświadczyła ogromnego okrucieństwa i manipulacji, a jednocześnie był szkolona w strzelaniu, walce i nie okazywaniu uczuć. Po kilkunastu latach ojciec pozwala jej wrócić do Nowego Jorku, niestety ciągle nie jest z niej zadowolony. W ramach przymierza gangów otrzymuje propozycję zaślubienia córki z synem włoskiego capo. Sasza wie, że jest kartą przetargową, jednak ma nadzieję, że chociaż tym razem ojciec będzie z niej zadowolony. Trafia do obcego miejsca, wśród nieznanych ludzi, jako żona człowieka, którego praktycznie nie zna. Nie wie czego się spodziewać, ale jedno jest pewne, nie będzie potulną owieczką, ani żoną stanowiącą jedynie ozdobę swojego męża. Czy zaaranżowane małżeństwo się sprawdzi? Jak odnajdą się w nim ludzie z dwóch różnych krajów, o innej kulturze i temperamentach?

Powieść nie jest typowym, stereotypowym romansem mafijnym. Oczywiście zawiera elementy typowe, chociażby motyw aranżowanego ślubu, ale znane elementy często tutaj obierają nieoczekiwany kształt. Są niespodziewane zwroty akcji, szybkie tempo, błyskotliwe dialogi, gorące sceny. Powiedziałabym, że to połączenie sensacji z wątkiem romansowym. Składa się z krótkich rozdziałów, w narracji pierwszoosobowej, zarówno z punktu widzenia Saszy, jak i Antonia. Dodatkowo wstawki z przeszłości Saszy pozwalają w pełni ją zrozumieć i poznać skąd pochodzą różne jej cechy. Jeśli chodzi o bohaterów to też nie są to przewidywalne, szablonowe postacie z romansu. Są osobami o złożonych, skomplikowanych charakterach, z trudnymi doświadczeniami i przeszłością. Sasza na pozór zimna, bezwzględna i dystyngowana, nadal jednak ma w sobie pogrzebaną głęboko pod traumatycznymi przeżyciami potrzebę bliskości i miłości. Antonio dorastał w zupełnie innej atmosferze, choć również był wychowywany na szefa mafii, od rodziny otrzymał miłość i wsparcie. Sasza w jego domu wreszcie poczuje się jak u siebie. Jednak przeszłość będzie próbowała zakłócić im wspólne życie.

Książka wciąga od pierwszy do ostatnich stron, wciąga, zaskakuje, dostarcza emocji. Wprost nie mogłam się od niej oderwać, do tego stopnia, że po przeczytaniu ostatniej strony od razu sięgnęłam po drugi tom serii „Odzyskana korona”.

Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję WYDAWNICTWU KOBIECEMU.