„Poza sezonem. Nowego początki” Sylwia Markiewicz

POZA SEZONEM. NOWEGO POCZĄTKI

  • Autorka: SYLWIA MARKIEWICZ
  • Wydawnictwo: PASCAL
  • Liczba stron: 384
  • Data premiery: 27.09.2023r. 

Powieść Sylwia Markiewicz – autorka „Poza sezonem. Nowego początki” od Wydawnictwa @PASCAL to trzecia powieść Autorki, z którą się zapoznałam. O poprzednich dwóch również napisałam na moim blogu: „Jeszcze jeden rok” oraz „Tylko jedna chwila”. „Poza sezonem. Nowego początki” jest jednak wyjątkowa. Jak sama Autorka pisze, na jej kształt składają się „Fragmenty historii inspirowane twórczością Augusta Necla – pisarza z Chłapowa zwanego kaszubskim Sienkiewiczem.”. 

„Eme­ry­tu­ra to nie wy­rok, a eme­ryt to nie wi­ęzień swo­je­go wie­ku.” –  „Poza sezonem. Nowego początki” Sylwia Markiewicz.

Stenia Waleńczuk wraz ze swym wnukiem Adamem (studentem) mieszka w Chłapowie. Prowadzi pensjonat czynny poza sezonem od września do maja. Jej codzienność zajmują teraz posezonowi goście, którzy nie w pełnym lecie szukają wytchnienia nad polskim morzem. Kilkunastoletnia córka pierwszych pensjonariuszy zaprzyjaźnia się z Maksem i razem podążają śladami jednej z książek miejscowego pisarza. 

Książka składa się z trzydziestu dwóch, zatytułowanych rozdziałów. Niektóre z nich zostały nazwane naprawdę w bardzo brawurowy sposób, np.; „Od matczynej miłości nie odgrodzi żadna krata”, „Żale dorosłych dzieci” czy „Refleksja znad morskiego klifu”. Niektóre są tak chwytliwe, że moim skromnym, nieprofesjonalnym zdaniem idealnie nadawałyby się na tytuły całych książek.  W zakończeniu czytelnik znajdzie również „Od autorki”. Pisana jest w narracji trzecioosobowej. Bardzo spodobała mi się postać przebojowej emerytki, Pani Steni i jej przyjaciółki z liceum Wiesi. Myślę, że tak refleksyjna bohaterka byłaby idealną kandydatką na narratora pierwszoosobowego. Bo tej refleksji w narracji jest naprawdę sporo. Autorka w fikcyjną historię wplata wątek trudnych relacji rodziców z dorosłymi i nastoletnimi dziećmi, problemy rodzinne, zaburzenia odżywiania, a także poczucie osamotnienia. Czytelnik zagłębia się w życie, od którego świadomie, gdyby mógł chciałby uciec, którego chciałby uniknąć.  Spodobało mi się nawiązanie w fabule do  autentycznej postaci ‒ lokalnego pisarza Augustyna Necla, którego historię Pani Sylwia zgrabnie wplotła w fabułę, czyniąc ją jeszcze ciekawszą.

„Je­sień nad mo­rzem ma swój urok: kto raz przy­je­dzie, na pew­no po­wró­ci. (…) To ide­al­ny czas, żeby się ode­rwać od nur­tu­jących nas pro­ble­mów, zmie­rzyć się z no­wy­mi wy­zwa­nia­mi, prze­my­śleć ży­cie, i to wła­śnie na ta­kich go­ści Ste­nia będzie cze­kać: na tych, któ­rzy do­ce­nią urok je­sie­ni, kli­fów skąpa­nych w za­cho­dzącym sło­ńcu. Za­chwy­cą się zło­tem i czer­wie­nią li­ści w nad­mor­skich la­sach, a za­pach so­sno­wych igieł, zmie­sza­ny z mor­skim po­wie­trzem, po­zo­sta­nie dla nich pi­ęk­nym wspo­mnie­niem. ” – „Poza sezonem. Nowego początki” Sylwia Markiewicz.

To bardzo kontemplacyjna powieść z licznymi życiowymi wątkami. Przepiękna podróż w nadbałtycką jesień. Nostalgiczna. Emocjonująca. I cieszy mnie bardzo, że to zapowiedź nowej serii. Przynajmniej na to wygląda. Już tęsknię za babcią Stesią i jej przyjaciółką Wiesią, a także jej wnukiem Adamem. Ciekawa jestem, kto jeszcze do nich zawita. Jakie ciekawe figury.  

Moja ocena: 7/10

Za możliwość zapoznania się z lekturą bardzo dziękuję WYDAWNICTWU PASCAL.

„Jeszcze jeden rok” Sylwia Markiewicz

JESZCZE JEDEN ROK

  • Autorka: SYLWIA MARKIEWICZ
  • Wydawnictwo: PASCAL
  • Liczba stron: 384
  • Data premiery: 22.03.2023r. 

Sylwia Markiewicz – autorka napisała powieść „Jeszcze jeden rok” traktującą o kobietach. Pozycję tę wydało wydawnictwo @pascal. To historia o Beacie i Mikołaju.  To powieść o zmianie swojego życia i o niezamykaniu się na możliwości, które przynosi nam bardziej lub mniej spodziewanie los. To powieść obyczajowa, w której ważni są główni bohaterowie. Bo to na nich zbudowany jest filar fabuły. 

Za­po­mnia­ła, że mia­ła się dziś ubrać ina­czej, bar­dziej ko­lo­ro­wo. Może wte­dy unik­nęła­by py­tań o to, kie­dy so­bie ko­goś znaj­dzie, oraz do­cin­ków, że w wie­ku trzy­dzie­stu ośmiu lat zbyt wiel­kie­go wy­bo­ru już nie ma i że po­wo­dem jej sa­mot­no­ści jest pew­nie nad­mier­na wy­bred­no­ść.” –  „Jeszcze jeden rok” Sylwia Markiewicz. 

Tak myśli o sobie Beata. Kobieta, które spędziła tylko parę lat ze swoim mężem, Tomkiem, z którym przysięgali sobie miłość i wierność do końca ich dni. Tak myśli o sobie Beata…. 

„Sio­stra jest wzo­ro­wą mamą, pa­nią domu i do­sko­na­łą żoną, jak o so­bie mówi. Dwój­ka dzie­ci w wie­ku dzie­si­ęciu i sied­miu lat. Miesz­ka­ją u ro­dzi­ców Ant­ka. Ma­tyl­da zaj­mu­je się do­mem, An­tek utrzy­mu­je ro­dzi­nę, pra­cu­je jako kie­row­ca w fir­mie trans­por­to­wej. Często wy­je­żdża w tra­sę na dwa, trzy dni. An­tek to ci­chy i spo­koj­ny mężczy­zna, zga­dza się z ka­żdym zda­niem żony, a na­wet jak się nie zga­dza, to tego nie oka­zu­je. Musi taki być, bo gdy­by miał inny tem­pe­ra­ment, Ma­tyl­da nie mo­gła­by tak nim za­rządzać, a wte­dy ich ma­łże­ństwo za­pew­ne prze­cho­dzi­ło­by głębo­ki kry­zys.” –  „Jeszcze jeden rok” Sylwia Markiewicz. 

Tak przykładowo myślą o sobie inni, w tym przypadku siostra Beaty, Matylka. Czy tylko Beata myśli o sobie krytycznie? 

Książka napisana została w trzeciej osobie. Narratorem jest wszystkowiedzący relacjonujący życie Beaty, Mikołaja i innych bohaterów opowieści obserwator. Patrzymy jego oczami na życie, zachowania, emocje bohaterów. Patrzymy oczami narratora. 

Ta powieść obyczajowa jest bardzo sentymentalna. Wiedzie czytelnika przez życie Beaty, przez to, co jej się udało i to, z czym sobie nie poradziła. Trochę brakowało mi narracji pierwszoosobowej. Myślę, że gdybym czytała o Beacie z jej perspektywy, byłaby mi bliższa. Czytelnik dowiaduje się o życiu głównej bohaterki w trakcie małżeństwa. Poznaje jej losy rodzinne. Narracja jest bardzo czytelna, prosta. Wręcz bym napisała, że taka żołnierska. Nawet emocje napisane są bez zbędnych ozdobników, jakby Autorka chciała, byśmy je właściwie, bez błędów odczytali. 

Jeszcze jeden rok” Sylwii Markiewicz podzielona jest na zatytułowane rozdziały, ponumerowane rozdziały. Łącznie jest ich dwadzieścia osiem.  Nie ma prologu, ale jest za to epilog no i…. „Torcik sernikowy Beaty” . Koniecznie do tej części zaglądnijcie. 

Lekki obyczaj traktujący o porażkach życiowych, które czegoś nas uczą. Traktujący także o szansach na lepsze jutro. Idealny na wieczorne, zimowe wieczory. 

Moja ocena: 7/10

Za możliwość poznania losów Beaty i Mikołaja bardzo dziękuję WYDAWNICTWU PASCAL.

„Tylko jedna chwila” Sylwia Markiewicz

TYLKO JEDNA CHWILA

  • Autor: SYLWIA MARKIEWICZ
  • Wydawnictwo: PASCAL
  • Liczba stron: 368
  • Data premiery: 07.09.2022r.

Jesień wyjątkowo sprzyja lekturze ciepłych, spokojnych, klimatycznych książek, które napełniają duszę spokojem, a serce ciepłem i są wprost stworzone do czytania ich pod kocem z kubkiem ciepłej, aromatycznej herbaty w dłoni. Kiedy więc na początku września otrzymałam od Wydawnictwa Pascal powieść „Tylko jedna chwila” pomyślałam sobie, patrząc na przepiękną okładkę, że będzie jak znalazł na jesienne wieczory. Mimo, że to druga książka autorki, po „Czerwonych kalendarzu”, dla mnie to pierwsze zetknięcie z jej twórczością. Jak odebrałam tą powieść? Czy jej lektura mnie rozgrzała i podniosła na duchu? Przeczytajcie sami…

Joanna mieszka w Skierniewicach, jest nauczycielką, opiekuje się matką. Całe życie pozostaje w cieniu młodszej siostry Aleksandry, która jest uznaną malarką mieszkającą w Warszawie razem z mężem i pięcioletnią córką. Życie młodszej z sióstr wydaje się być idealne, podczas gdy starszej sporo brakuje do szczęścia… Niespodziewanie wydarza się tragedia… Młodsza z sióstr ginie potrącona przez samochód. Joanna musi się zmierzyć z tym nieszczęściem, jednocześnie zajmując si matką, która coraz bardziej pogrąża się w rozpaczy. Danuta szuka ukojenia w alkoholu, depresja, niespełnione ambicje, demony przeszłości i żal nie pozwalają jej żyć normalnie. Tą trudną codzienność przerywa wizyta szwagra Gracjana, który przekazuje Joannie zaskakujące wiadomości, prosząc o opiekę nad małą Anastazją. Kobieta musi więc zmierzyć się z opieką nad dzieckiem, matką, próbuje również odkryć tajemnice, które zostawiła po sobie Aleksandra. Dodatkowo do miasta wraca były chłopak Joanny, jej pierwsza wielka miłość. Czy możliwy jest powrót do uczucia z przeszłości? Czy tego wszystkiego nie będzie dla kobiety za dużo?

Powieść porusza niesłychanie trudne i ważne tematy. Dotyka niełatwych relacji rodzinnych, więzi sióstr, która nie zawsze jest głęboka i szczera, relacji z matką, której niezamknięte sprawy z przeszłości nie pozwalają prawdziwie kochać swojego dziecka, które faworyzuje jedną z córek zupełnie tego nie widząc. Poruszany też zostaje temat miłości, błędów z przeszłości, wybaczenia, uzależnienia i wybaczenia. Sporo wątków skłania do głębokiej refleksji. Mimo poruszenia ważnych tematów książka nie przytłacza. Pozostawia z uczuciem ciepła na sercu, z przekonaniem, że na wszystko w życiu jest pora, że wszystko dzieje się po coś, a na zmiany nigdy nie jest za późno….Jest to mądra, skłaniająca do refleksji książka, jednocześnie nieprzytłaczająca zbędnym moralizowaniem i oratorstwem. Jeśli szukacie, lekkiej, ale skłaniającej do refleksji lektury na jesienne wieczory, ta powieść będzie dobrym wyborem.

Moja ocena: 6/10

Za możliwość zapoznania się z lekturą serdecznie dziękuję Wydawnictwu PASCAL.