„Kwiat wiśni i czerwona fasola” Durian Sukegawa

KWIAT WIŚNI I CZERWONA FASOLA

  • Autor: DURIAN SUKEGAWA

  • Wydawnictwo: WYDAWNICTWO UNIWERSYTETU JAGIELLOŃSKIEGO, BO.WIEM
  • Liczba stron: 174
  • Data premiery : 24.10.2018r. 

  • Data premiery światowej: 02.02.2013r. 

O „Serii z Żurawiem” od Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego wspomniałam co nieco przy okazji publikacji recenzji do książki „Ona i jej kot”. Spieszę donieść, że mam już dwie książki z tej serii🙂, a seria ma ogromny potencjał. Zerknijcie sami https://wuj.pl/serie-wydawnicze/seria-z-zurawiem. Już mam wybrane interesujące mnie tytuły, do których sięgnęłabym. Bardzo podoba mi się zresztą sam zamysł serii z tymi pięknymi okładkami. Kreski rysunku do mnie wyjątkowo przemawiają, a najbardziej okładka „Dziewczyna z konbini”, „Kot, który spadł z nieba” czy „Życie zaczyna się w piątek”. Chciałabym je mieć na swojej półce. Tak naprawdę chciałabym mieć je wszystkie z serii😊. Ciekawe, czy wszystkie okładki zostały zaprojektowane przez Małgorzatę Flis. Przede mną więc sporo planów zakupowych do zrealizowania na przyszłość. 

Tokue Yoshii, siedemedziesięciosześcio letnia zatrudnia się jako pomoc w robieniu an w sklepie spożywczym Santarõ Tsujii, który serwuje klientom dorayaki. On „Nie mobilizował się, żeby najlepiej obsłużyć klientów. Witał ich beznamiętnie.”. Ona znowu uważała, że „Wszystko trzeba robić porządnie od początku do końca, inaczej zmarnujemy tylko czas, który już włożyliśmy w pracę.” Ich niespodziewana symbioza została przerwana odejściem Tokue, której nagle nie chcieli w sklepie oglądać klienci. 

Trudno mi było zwięźle wprowadzić Was w fabułę tej miniaturki literatury. Z jednej strony jest to bardzo ograniczona tekstem książka. Z drugiej natomiast wszystko co powinno być powiedziane zostało powiedziane w bardzo subtelny sposób. 

Nie jestem w stanie też Wam opisać, jak płynie tekst, jak przenosiłam się delikatnie z wątku na wątek, w którym robienie cukiernianych produktów w cieniu rosnącej pod sklepem wiśni było czynnością ogromnie majestatyczną. Zresztą obecność starszej pani, Tokue Yoshii w sklepie, którym kieruje Santarõ okazało się dla niego zbawienne. Człowiek stęskniony za kimś bliskim, człowiek, który spędził dużo czasu w zamknięciu nagle spojrzał na przygotowywane przez siebie posiłki w całkowicie inny sposób. 

Z narracji przebija smutek, niezrozumienie. Autor poruszył bardzo trudny temat trądu, który nakazywał ludziom dawno wyleczonym nadal przebywanie w zamknięciu, gdzie zaczęło się to zmieniać w wielu krajach dopiero w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku. Poruszył również kwestię samotności i niespełnionych marzeń, za którymi niektórzy gonili nawet w niesprzyjających warunkach. To ciepła książkach o relacjach napisana w narracji japońskiej, gdzie akcja, wydarzenia dzieją się bardzo powoli, a tekst oddaje hołd w stronę drugiego człowieka, nawet jeśli autor przekazuje jakąś niemiłą myśl.

Stwierdzam, że nikt tak nie potrafi pisać jak pisarze azjatyccy. Nikt też nie potrafi ich naśladować. To musi wynikać z głębi, z ich kultury i tradycji. 

Niezwykle wartościowa książka. Miniaturka literacka o ogromnej treści! Zachęcam do przeczytania. 

Moja ocena: 8/10

Książkę wydało Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Bo.wiem.

„Ona i jej kot” Naruki Nagakawa, Makoto Shinkai

ONA I JEJ KOT

  • Autorzy:NARUKI NAGAKAWA, MAKOTO SHINKAI
  • Wydawnictwo: WYDAWNICTWO UNIWERSYTETU JAGIELLOŃSKIEGO, BO.WIEM

  • Liczba stron: 160
  • Data premiery : 17.02.2022r. 

  • Data premiery światowej: 21.07.2013r. 

Okazuje się, że Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego nie wydaje wyłącznie książki naukowe i popularnonaukowe. Ma w swoich utworach również książki wydawane w „Serii z Żurawiem”.  Według informacji z oficjalnej strony Wydawcy „to seria dla wielbicieli literatury współczesnej z różnych, odległych od siebie krajów świata. Znajdują się w niej tytuły, które odniosły ogromny sukces w kraju pochodzenia bądź zostały wyróżnione najważniejszymi nagrodami literackimi. Każdy tytuł jest więc zaproszeniem do kolejnej literackiej podróży w najciekawsze rejony literatury współczesnej”. (cyt. za:  https://wuj.pl/serie-wydawnicze/seria-z-zurawiem). W ramach tej serii w lutym 2022 Wydawnictwo wydało literacką wersję japońskiego filmu pięciominutowego „Ona i jej kot” autorstwa Makoto Shinkai, która została przełożona na prozę przez Naruki Nagakawę, japońskiego scenarzystę i autora mang. 

Cztery główne bohaterki. Cztery różne koty. Cztery odrębne historie pisane z perspektywy człowieka i zwierzęcia. 

Tamtego dnia mnie przygarnęła. Zostałem jej kotem.” – „Ona i jej kot” Naruki Nagakawa, Makoto Shinkai.

W opowieści „Morze słów” poznałam Chobiego i jego panią Miyu, która czuła się bardziej samotna, niż kiedy nie miała chłopaka. Chobiego, którego Miyu przygarnęła w deszczowy dzień i zabrała do domu ze zmokniętego tekturowego pudełka. Miyu, która dzięki Chobiemu przestała być samotna. 

„Nie mogłem nic poradzić na problemy mojej pani. Pozostało mi jedynie być przy niej i przeżyć dany mi czas.” – „Ona i jej kot” Naruki Nagakawa, Makoto Shinkai.

W rozdziale drugim zatytułowanym „Kwiaty początku” przeczytałam o Reinie, utalentowanej uczennicy policealnego studium plastycznego, dla której malarstwo okazało się ważniejsze od życia. Reinę, która nie chciała przygarnąć Mimi, piękną białą koteczkę. Niedosłyszącą. Najsłabszą z miotu. 

Niebo i sen” okazała się smutną historią o utraconej przyjaźni między Aoi i Mari, które znały się od szkoły podstawowej. To opowieść o bólu przedwczesnego rozstania i nieporozumieniu, które ten ból tylko potęguje. Do także narracja o przebaczeniu sobie, do którego przyczyniła się mała Kukki. 

W ostatniej opowiastce „Ciepło świata” autorzy zaprosili mnie do życia samotnej Shino, której wieloletni psi przyjaciel John odszedł. Tylko dzięki Johnowi, Kuro największy kot w okolicy obiecał opiekować się Shino, by nie czuła się jeszcze bardziej samotna niż zwykle. Tylko, że los dla Shino miał całkiem inny plan. 

„Ona i jej kot” Naruki Nagakawa i Makoto Shinkai wszystko dzieje się z typową japońską flegmą. Język i styl jest nieśmieszny. Opisywane wydarzenia również następują po sobie płynnie, z ogromną dostojnością.  A jednak realizm, egzystencjalizm jest gęsty. To proza całkowicie podporządkowana bohaterom, a raczej bohaterkom. Autorzy przedstawiają cztery postaci kobiece. Każdej doskwiera coś innego. Każda jednak jest w pewien sposób tak samo łagodna i otwarta na zmieniające się okoliczności wokół nich. Każdą nadal liczy na zmianę, na szczęście.  To właśnie one tworzą coraz bardziej skomplikowaną sieć rozrastających się powiązań, historii, również uczuciowych. One, jak i ich koty. To mnie najbardziej zaskoczyło w tej publikacji, że te cztery odrębne opowieści tak naprawdę się przeplatają i spajają w jedną poprzez powielane w różnych odsłonach bohaterki. Bardzo dobrze autorzy ukazali koci świat. Zresztą perspektywa kota w narracji jest naprawdę udana. Aby przetrwać, muszą nauczyć się ostrożnego poruszania. Życie dla nich jest niczym partia szachów albo ją wygrywają, albo przegrywają. W przyjętej konwencji kot jako mistrz zakulisowych rozgrywek sprawdza się doskonale. Z łatwością można sobie wyobrazić, że jest kreatorem opisywanych wydarzeń, że ma na nie realny wpływ. Nawet Kuro z ostatniej opowieści, którego podstawowym atutem jest wiek, a tym samym doświadczenie, więcej warte niż młodość.

Książka nie tylko dla fanów kotów. To książka dla fanów dobrej literatury pięknej. Niespiesznej, refleksyjnej, powabnej i czarownej w swej prostocie. Idealnie napisana i harmonijnie poprowadzona narracja, do której naprawdę warto sięgnąć. Udanej lektury! 

Moja ocena: 8/10

Książkę wydało Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Bo.wiem.