„Kobieta, która kochała legwana” Marta Guzowska, Leszek Talko – Lucja Słotka sezon 1, odcinek 3

KOBIETA, KTÓRA KOCHAŁA LEGWANA

  • Autor: MARTA GUZOWSKA, LESZEK TALKO
  • Seria: LUCJA SŁOTKA. ODCINEK 3
  • Wydawnictwo: WIELKA LITERA
  • Liczba stron: 141
  • Data premiery: 01.09.2022r.

Pierwszego września premierę miał trzeci tom literackiego serialu kryminalnego autorstwa Marty Guzowskiej i Leszka Talko pt. „Kobieta, która kochała legwana” wydany nakładem wydawnictwa Wielka Litera. Myślę, że Lucji Słotki już nikomu przedstawiać nie trzeba. Jest to inteligentna, bezkompromisowa, silna kobieta, pracująca jako Home Disaster Manager.
Tym razem bohaterka otrzymuje zlecenie od Wieśki Orzeł, jednej z najpopularniejszych kobiet polskiego show-biznesu, bożyszcze tłumów, gwiazdy disco polo. Tym samym Lucja wkracza w świat niekontrolowanych zachcianek, wahań nastrojów, kaprysów, sławy i blichtru. Piosenkarka akurat jest w trasie, podróżując autokarem w którym wraz z nią znajduje się w kilku współpracowników. Nieoczekiwanie kobieta zostaje otruta herbatą z termosu. Bez wątpienia musiała to zrobić któraś z towarzyszących jej osób. Lucja wraz z sierżantem Koniecznym i Władkiem musi dojść do tego, kto to zrobił. Żeby zamieszania było mało w autobusie pojawia się jeszcze postać uwielbianego przez artystkę legwana i psa, czyli Sławomir i Violetta.

Książeczkę czyta się szybko, jest zabawnie, zwariowanie i lekko. Autorzy odsłaniają kulisy show biznesu, obnażają jego powierzchowność i sztuczność, a to wszystko w lekkiej, pełnej humoru odsłonie. Przewracając stronę za stroną, uśmiechając się pod nosem, albo nie tylko, nawet się nie orientujemy, kiedy dochodzimy do końca książeczki. Chociaż muszę się przyznać, że tym razem w trakcie lektury odczułam pierwsze objawy lekkiego znużenia materiałem, mianowicie miałam poczucie, że w każdym odcinku wszystko toczy się według tego samego scenariusza. Mam nadzieję, że w kolejnych tomach zdarzy się coś, co mnie zaskoczy i stworzy wrażenie odświeżenia, bowiem bardzo polubiłam postać Lucji Słotki. Kolejne odcinki jej przygód to gwarancja świetnej rozrywki i mile spędzonego czasu. Tych z Was, którzy jeszcze nie znają tej serii, gorąco zachęcam do zmiany tego stanu rzeczy😊 Naprawdę warto!

Moja ocena: 7/10

Za możliwość zapoznania się z lekturą serdecznie dziękuję Wydawnictwu Wielka Litera.

„Milioner, który napisał testamenty” Marta Guzowska, Leszek Talko – Lucja Słotka sezon 1 odcinek 2

MILIONER, KTÓRY NAPISAŁ TESTAMENTY

  • Autor: MARTA GUZOWSKA, LESZEK TALKO
  • Seria: LUCJA SŁOTKA. ODCINEK 2
  • Wydawnictwo: WIELKA LITERA
  • Liczba stron: 145
  • Data premiery: 01.08.2022r.

Na początku tego miesiąca premierę miał 4 odcinek literackiego serialu kryminalnego autorstwa Marty Guzowskiej i Leszka Talko, wydawany przez Wydawnictwo Wielka Litera, a ja właśnie odkryłam, że przez niedopatrzenie i brak czasu nie zamieściłam jeszcze recenzji drugiego i trzeciego tomu. Zacznę więc od opowiedzenia Wam o drugim odcinku pod tytułem „Milioner, który napisał testamenty.” Lucja Słotka, niezwykła Home Disaster Manager podejmuje się kolejnej misji. Polski milioner mieszkająca na stałe w Australii John Polend, czy tradycyjnie Jan Koniecpolski, zleca jej zakup w Warszawie apartamentu i urządzenie go w sposób niesłychanie imponujący. Ma również zebrać w tym mieszkaniu w dniu jego przyjazdu najbliższych krewnych i przyjaciół. Nie byłoby w tym nic, co mogłoby przysporzyć naszej bohaterce trudności, lecz niespodziewanie mężczyzna myli terminy i pojawia się na progu mieszkania 10 dni wcześniej. Lucia jednak daje sobie z tym radę, gromadzi w mieszkaniu osoby, na których milionerowi zależało. I tak w drogim apartamencie przy Alei Róż w Warszawie stawiają się: siostrzenica milionera Edyta Sienkiewicz – perfekcjonistka i snobka, jego siostrzeniec Sergiusz pracujący jako statysta, siostra Urszula, o bardzo wymownym nazwisku Skarga, stryjeczny wnuczek Mateusz Matejko, dawna ukochana Sabina Moniuszko oraz dawny przyjaciel Stefan Jagiełło. Okazuje się że zostali oni tam zaproszeni w celu przedstawienia testamentu. Najpierw jednak mają zostać poddane swoistemu testowi. Sprawę komplikuje jednak fakt, iż na koniec tych rozmów John Poland okazuje się być martwy. Został zamordowany ozdobną szpilą ze szkła Murano. Jednak nikt ze zgromadzonych w mieszkaniu osób nie chce się przyznać do tej zbrodni. Niespodziewanie w mieszkaniu zjawia się duet znanych nam już policjantów, którzy z pomocą Łucji dążyć będą do wyjaśnienia zagadki.

Tak jak podczas lektury pierwszego tomu, tak i tym razem świetnie się bawiłam. Zabawny, lekki styl, gagi sytuacyjne i humor słowny powodują, że jest to zdecydowanie książka, po którą warto sięgnąć, gdy potrzebujemy czegoś na poprawę humoru. Zawiera prawdziwie wybuchowa mieszanka postaci, z których każda jest charakterystyczna, przerysowana i zabawna. Krewni i przyjaciele zmarłego to swoisty zbiór oryginałów, do tego dwójka specyficznych policjantów, legenda inspektora Wolskiego oraz główna bohaterka – energiczna, zdecydowana, inteligentna, pewna siebie tworzą zbiór wobec, którego nie da się przejść obojętnie. Książeczka ta, choć niewielka dostarczy Wam sporo zabawy. Lekka, krótka lektura nawiązująca swoją treścią do klasyki kryminałów to pozycja wokół której nie można przejść obojętnie. Zachęcam was gorąco do lektury.

Moja ocena: 7/10

Za możliwość zapoznania się z lekturą serdecznie dziękuję Wydawnictwu Wielka Litera.

„Mężczyzna, który zjadł orzeszki” Marta Guzowska, Leszek Talko

MĘŻCZYZNA, KTÓRY ZJADŁ ORZESZKI

  • Autor: MARTA GUZOWSKA, LESZEK TALKO
  • Seria: LUCJA SŁOTKA. ODCINEK 1
  • Wydawnictwo: WIELKA LITERA
  • Liczba stron: 143
  • Data premiery: 01.07.2022r.

Wydawnictwo Wielka Litera zaskoczyło nas ostatnio oryginalnym przedsięwzięciem. Mianowicie podjęło się publikacji pierwszego, polskiego, literackiego serialu kryminalnego autorstwa Marty Guzowskiej i Leszka Talko. Kolejne tomy, ups… odcinki będą się ukazywać na początku każdego miesiąca. Są to niewielkie książeczki kieszonkowego formatu bardzo podręczne, która można zabrać ze sobą praktycznie wszędzie i nie trzeba mieć dużo czasu na ich przeczytanie. Bohaterką serii jest Lucja Słotka – niesamowita Home Disaster Menager, który w każdym odcinku rozwiązuje inną zagadkę kryminalną. Pierwsza część miała premierę pierwszego lipca.

W „Mężczyznie, który zjadł orzeszki” Lucja przybywa do posiadłości producenta filmowego Tadeusza Walentego, by pomóc w przygotowaniach do jego hucznych sześćdziesiątych urodzin. Zjechać ma na nie cała śmietanka towarzyska branży, a Lucja ma 24 godziny by ogarnąć przyjęcie w stylu wiejskim, usadzić gości i pilnować by nie doszło do żadnej katastrofy, ponieważ niektórzy z nich nie mogą przebywać w swoim towarzystwie. Kobieta radziła by sobie z tym całkiem nieźle, uprawiając swoistą żonglerką słowną i umysłową, gdyby nie fakt, że podczas przyjęcia solenizant ląduje martwy pod stołem. Wszystko wskazuje na to, że został zamordowany, a narzędziem zbrodni były… orzeszki ziemne dosypane do jego bigosu. Nieporadny policjant na pewno nie poradzi sobie z tą sprawą, Lucja musi więc wziąć sprawy w swoje ręce i odkryć kto jest mordercą….

Pierwszy odcinek tego serialu literackiego ujął mnie niesłychanie, jest lekko, zabawnie, inteligentnie. Stylem nawiązuje do klasyki kryminałów, a zagadka, którą trzeba rozwiązać bynajmniej nie jest łatwa. Główna bohaterka to postać niezwykła, specjalistka od ogarniania spraw, których nikt inny nie potrafi ogarnąć. I choć część osób próbuje tradycyjnie określać ją mianem pomocy domowej, sama kobieta nazywa, się niezwykle trafnie zresztą „Home Disaster Menager”. Jest zuchwała, ironiczna, inteligentna, zdecydowana i przebojowa, istna kobieta rakieta. Zestaw gości, z którymi przyjedzie jej się zmierzyć nie należy do najłatwiejszych, każdy z nich ma cechy charakterystyczne, a ich interesy i dążenia wzajemnie się wykluczają. Ciągle coś się dzieje, akcja toczy wartko, podejrzenia i tropy się zmieniają. Podsumowując, podczas czytania tej książeczki nie sposób się nudzić, czas płynie błyskawicznie, a uśmiech nie schodzi z twarzy. Polecam gorąco.

Moja ocena: 7/10

Za możliwość zapoznania się z lekturą serdecznie dziękuję Wydawnictwu Wielka Litera.

Czytelnicze podsumowanie kwietnia 2018

Oto dosyć spóźnione, bo wyjazdowa majówka, a potem ciężki powrót do rzeczywistości, czytelnicze podsumowanie miesiąca kwietnia:) :

Najlepsze książki przeczytane w kwietniu

„Za stare grzechy” Izabella Frączyk

Świetna obyczajowa powieść, przeczytana na początku kwietnia pozwoliła mi jeszcze mentalnie przenieść się do czasu spędzonego na stoku:) Po cyklu „Stajnia w Pieńkach” autorstwa Izabelli Frączyk, wiedziałam na pewno, że po jej najnowszą książkę sięgnę i bynajmniej tego nie żałowałam. Jest to typowa literatura obyczajowa, skłaniająca do refleksji, nastrajająca pozytywnymi myślami, a jednocześnie wybrany temat jest czymś odświeżającym i intrygującym. Książka opowiada o rodzinie prowadzącej stok narciarski, pensjonat i restaurację. Po śmierci ojca, matka i dorosła córka i syn, muszą sami zając się rodzinnym interesem. Poznajemy ich perypetie zawodowe, jak również osobiste. Gorąco polecam.

8/10

frączyk zestaregrzechy

„Zabić Sarai” J.A. Redmerski

Książka ta oscyluje między thrillerem a nieoczywistą, mroczną historią miłosną. Opowiada historię Sarai przetrzymywanej w Meksyku przez barona narkotykowego, która ucieka od niego chowając się w aucie płatnego zabójcy. Książka jest nieoczywista, tajemnicza i intrygująca.

Pełna recenzja tutaj: https://slonecznastronazycia.blog/2018/04/09/zabic-sarai-j-a-redmerski-przedpremierowa-recenzja/

8/10

redimerski zabicsarai

„Kamienica pod Szczęśliwą Gwiazdą”  Agnieszka Krawczyk

Świetny pierwszy tom nowego cyklu obyczajowego „Uśmiech losu” autorstwa Agnieszki Krawczyk. Czyta się szybko i przyjemnie, a teraz pozostaje czekać tylko na kolejny tom. Czytaj dalej