„Zbędni” Wojciech Chmielarz

ZBĘDNI

  • Autor: WOJCIECH CHMIELARZ
  • Wydawnictwo: MARGINESY
  • Liczba stron: 424
  • Data premiery: 5.06.2024r. 

Długo już nie czytałam prozy Wojciech Chmielarz – pisarz. Ostatnią była książka wydana 31.05.2023r. pt. „Za granicą”. Na mym blogu znajdziecie również opinię o szóstym tomie z Jakubem Mortką pt. „Długa noc”, która debiutowała w czerwcu 2022 roku. Wszystkie wydane nakładem Wydawnictwo Marginesy. Podobnie jak premiera z 5 czerwca br. pt. „Zbędni”, którą czytałam w trakcie upalnego urlopu na pożyczonym elektronicznym czytniku marki InkBook Polska. Widząc, że publikacja dostępna jest w wersji elektronicznej nie mogłam się jej oprzeć w ramach moich prywatnych planów czytelniczych🙂. 

Dozorca kempingu w Kowarach przypadkiem potrąca kobietę idącą wzdłuż drogi. Będąc pod wpływem alkoholu zakopuje jej ciało w pobliskim lesie. Nikt się jej zaginięciem nie interesuje. W tym samym czasie na kempingu przebywa jeden gość. To Jules Goossens, Belg w średnim wieku, który wyjechał w podróż kamperem po wschodniej Europie po śmierci żony chorującej na raka, Olivii. Mimo upajania się alkoholem w podróż po Europie Belga przestaje wierzyć Jasiek. Zastanawia się, co Belg robi na kempingu w Kowarach. I gdyby nie jego własne problemy z nawiedzającą go młodą kobietą może byłby w stanie to odkryć. 

Ciekawa kryminalna historia z wieloma wątkami pobocznymi, które ostatecznie ułożyły się w jedną całość. Chmielarz przekonał mnie do niej całkowicie. Przekonał mnie i postacią aspirant Marią Szulej, i historią Agaty i Adama Krugerów, i opowieścią o Alinie Malinowskiej i jej mężu Mirosławie. Chociaż postać ich syna Darka i relacji panujących między nimi mnie trochę zawiodła. Po tak młodym człowieku, zdeterminowanym by wcześniej zmienić swoje życie, oczekiwać by można większej samodzielności. 

Wojciech Chmielarz bardzo dobrze odzwierciedlił w tej kryminalnej fabule relacje panującej w małej miejscowości. Dotyczyło to zarówno podległości służbowej na posterunku policji, jak i zależności pomiędzy lokalnymi biznesmenami. Sam Jasiek mimo swej choroby alkoholowej okazał się od początku dla mnie postacią pozytywną. Zastanowiło mnie jaką mu przyjdzie odegrać rolę w całej opowieści. Bo to, że jego osoba będzie miała znaczenie podejrzewałam od samego początku. Od momentu, gdy Chmielarz z zaangażowaniem opisywał jego codzienny dzień, w którym tylko ilość wypitego piwa miała znaczenie. 

Autor zawarł fabułę w sześćdziesięciu siedmiu rozdziałach. Początek historii zaczął się trzy tygodnie wcześniej. Ten moment oznaczył autor w spisie treści. Oddzielając go wyraźną kreską od innych wydarzeń następujących po tym, co wydarzyło się na okolicznej szosie. To powieść, w której dobrzy okazują się złymi i odwrotnie. Gdzie słabi okazują się silnymi, a nawet Młot potrafi przysporzyć się wyższej sprawie. Powieść dotyka tematów związanych z handlem dziećmi, pornografią dziecięcą, którą parają się pozornie prawi obywatele. Szary, nie skupiający na sobie wzroku śledczych. Wiele się w tej opowieści dzieje przez przypadek. Choć zakończenie mnie w ogóle nie zawiodło. Nie na wszystkie pytania autor musi udzielać jednoznacznych odpowiedzi😉.  Warto coś zostawić fantazji czytelnika. 

Skupiając się na wrażeniach jakie ta publikacja u mnie wywołała, na stopniu w jakim mnie intrygowała, to naprawdę bardzo dobrze napisana i nieodkładana książka. Zachęcam Was do przeczytania najnowszej powieści Wojciecha Chmielarza. Thrillera kryminalnego, w którym ważną rolę odgrywa przypadek.  

Moja ocena: 8/10

Książkę wydało WYDAWNICTWO MARGINESY.