
KLUB
- Autorzy: ELLERY LLOYD
- Wydawnictwo: CZWARTA STRONA
- Liczba stron: 380
- Data premiery: 25.10.2023r.
- Data premiery światowej: 1.03.2022r.
25 października 2023r premierę miał kolejny thriller od Czwarta Strona Kryminału. Wydawnictwo dla mnie zawsze jest gwarantem dobrej książki. Często wrzucam na półkę ich publikacje bez większego zastanowienia. Podobnie było z książką pt. „Klub” Ellery Lloyd. Nie znając autorów, bo pod pseudonimem Ellery Lloyd kryje się duet pisarski, a znając Wydawnictwo nastawiłam się naprawdę na bardzo interesującą lekturę. Choć temat ekskluzywnego klubu nie jest mi obcy. Pamiętam; „Podziemny krąg” z 1999 roku z Bradem Pittem w roli głównej oraz „Grę” z 1997 roku z Michaelem Douglasem, gdzie grany przez aktora bohater – Nicholas Van Orton – w dniu swoich 48 urodzin zostaje zaproszony do tajemniczej gry, która odmienia jego monotonne życie. Podobny motyw pojawił się w filmie z ubiegłego roku „Menu”, w którym młoda para wybiera się na odległą wyspę, do ekskluzywnej restauracji do której zaproszenia otrzymuje bardzo bardzo wąskie grono.
„KAŻDY DAŁBY SIĘ ZABIĆ, BY DOŁĄCZYĆ… do kolektywu klubów dla celebrytów rozsianych po całym świecie, w których bogaci i sławni mogą ostro imprezować, a następnie odpoczywać w pięciogwiazdkowych apartamentach, z dala od wścibskich oczu fanów i mediów” – z opisu Wydawcy. A to wszystko dzięki i pod okiem Neda Grooma, jej aktualnego dyrektora, który jest w stanie zapewnić wymagającym gościom każdą, żądaną przez nich rozrywkę.

The Home Club nie okazał się jednak tak interesujący, jak wynika z opisu książki. Pomysł miał opierać się na fabularnej krytyce rozrzutności, celebryckiego życia i hołdowania własnym, nawet najbardziej prymitywnym pragnieniom. Z zabiegu narracyjnego wyniknęła opowieść z punktu widzenia organizowania dużego wydarzenia integracyjnego, w którym udział chciałby wziąć prawie każdy. I ten zabieg okazał się niezwykle udany. Autorzy bardzo dobrze sportretowali tło powieści z punktu widzenia całej załogi, a także nawet z punktu widzenia dziennikarzy, którzy relacjonują w prasie zdarzenia w trakcie i po imprezie, snują różnorodne teorie spiskowe, a nawet dopowiadają pourywane wątki. I to tyle z silnych stron książki. Słabością powieści jest pomysł, który gdzieś się ulotnił w trakcie pisania. Możliwe, że duet pisarski się ścierał próbując przeforsować różne podejścia i różne koncepcje. Finalnie wyszło słabo. Trup ścieli się gęsto. Ofiary pojawiają się jedne po drugich. Zaskoczona byłam koncepcją bohaterów. Tak naprawdę perspektywa czterech osób gwarantowała różnorodność. Nie utożsamiłam się ani z Adamem – bratem właściciela, ani z Annie odpowiedzialną za kontakty z celebrytami. Chwilami ciekawiła mnie Nikki osobista asystentka Neda, lecz bliżej mi było do Jess, nowo zatrudnionej zarządzającej ekipą sprzątającą. Teoretycznie wszyscy mają swoje tajemnice i powody do zemsty, i powinni mnie bardziej ciekawić, niż się stało. Po przeczytaniu książki odczułam pewien niedosyt. Odebrałam bohaterów słabo, mało wyraźnie. Zabrakło mi wątku przewodniego. Zdarzenia mieszały się, rozgałęziały jak macki ośmiornicy. Przeczytałam i tyle.
Ciekawy koncept. Wykonanie musicie ocenić sami.
Moja ocena: 6/10
Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję WYDAWNICTWU CZWARTA STRONA.
