„Blizna” Juan Gómez-Jurado

BLIZNA

  • Autor: JUAN GÓMEZ-JURADO
  • Wydawnictwo: SQN
  • Seria: ANTONIA SCOTT. TOM 0
  • Liczba stron: 480
  • Data premiery : 15.02.2024r. 
  • Data premiery światowej: 12.01.2021r. 

Juan Gómez-Jurado to autor, którego odkryłam niedawno. Pierwszy ton jego rewelacyjnej trylogii z Antonią Scott przeczytałam niewiele ponad pół roku temu. Kto nie czytał niech sięga po moje opinie, które – mam nadzieję – zachęcą Was do zapoznania się z tym cyklem („Reina roja. Czerwona królowa”, „Loba negra. Czarna wilczyca” i „Rey blanco. Biały król”). Gdy dowiedziałam się, że 15 lutego br. premierę będzie miał prequel serii pt. „Blizna” nakładem @Wydawnictwo SQN od razu postanowiłam zapoznać się z lekturą. Tym bardziej, że główną bohaterkę kobiecą Irinę poznałam przy okazji drugiej części serii zatytułowanej „Loba Negra. Czarna wilczyca”.

Mój pierwszy błąd polegał na tym, że się w niej zakochałem. Mój drugi błąd polegał na tym, że nie zapytałem ją o tę bliznę…” – „Blizna” Juan Gómez-Jurado.

Simon Sax tych błędów popełnił więcej. Simon, który wraz ze swoim przyjacielem Tomem Wilsonem próbował sprzedać patent na algorytm LISA firmie Infinity. LISA, skrót od Elisabeth Krapowski dziewczyny ze szkoły, która dała Simonowi chwilę szczęścia, aktualnie dyrektorki zarządzającej w firmie produkującej wyroby mięsne.  Algorytm LISA, którego nazwa to „(…) angielski akronim od Algorytmu do Wyszukiwania Interpolacji Liniowej. (…) LISA szuka na obrazie fragmentu, który może rozpoznać i przewiduje, co najprawdopodobniej znajdzie później.” Simon, który w czasie walki o przetrwanie swej firmy Jumping Crab na portalu randkowym poznaje Irinę, którą nie zapytał o bliznę na jej policzku. I to był jego drugi błąd. A tych błędów Simon Sax popełnił więcej… 

Książkę cechuje dynamiczna narracja, efektowna i szanująca inteligencję widza konwencja. Niezwykle porywająca fabuła sensacyjna, w której główna postać męska skradła moją sympatię od samego początku. Juan Gómez-Jurado z niezwykłą atencją rozrysował postać nietuzinkową. Mężczyznę rosłego, samotnego, który ze względu na swe pochodzenie rozwinął na przestrzeni lat fobie społeczne. Jednocześnie będącego niezwykle czułym bratem kogoś, kto choruje na trisomię dwadzieścia jeden. Postać złożona na miarę ciekawej męskiej postaci. 

A Irina? 

Jesteś moim dziełem sztuki, Irina.” – „Blizna” Juan Gómez-Jurado.

O dziwo odebrałam ją bardziej jako dodatek do postaci Simona Saxa. Interesującą kobietę z trudną przeszłością i ciekawym pochodzeniem. To ktoś, kim trudno byłoby się stać. To ktoś, kto miał ogromne szczęście spotkać swego czasu na swej drodze Afgańczyka. To ktoś, kto odszedł zamiast żyć dalej. Ciekawą mieszankę dla czytelnika przygotował Gómez-Jurado. Sax kontra Irina. Ukraina kontra reszta świata. Mafia kontra dzieło sztuki. Ciekawą naprawdę. 

Książka składa się z kilku części podzielonych na zatytułowane rozdziały. Na samym początku czytelnik zapoznaje się z Simonem i Iriną. Patrzy na nich trochę jak przez szybę przeczuwając, co z tych kreacji może wystąpić w dalszej części książki. Strukturę książki autor podzielił na błędy. Narracja prowadzona jest z perspektywy teraz, wcześniej. I tak czytelnik zanurza się w genezę pierwszego, drugiego, trzeciego i ostatniego błędu. Lekturę czyta się bardzo szybko. To trochę jak oglądanie „Szklanej pułapki” dużo się dzieje, mimo interesującej warstwy obyczajowej. I to ta warstwa obyczajowa wzbudziła we mnie całą kawalkadę emocji. Strach. Niedowierzenie. Niechęć. Złość. Smutek. Żal. Wzbudziła poczucie niesprawiedliwości, że tak to jest właśnie w męskim świecie, w którym nie ma miejsca na równość płci. 

Ciekawi mnie, czy Wydawnictwo Sine Qua Non ma w zanadrzu kolejną powieść tego autora. Ciekawi mnie również czy kolejne jego książki są równie pochłaniające jak te dotychczasowe.

Was też ciekawi? 

Moja ocena: 8/10

Moją opinię o książce przeczytaliście dzięki współpracy z Wydawnictwem Sine Qua Non.

Jedna uwaga do wpisu “„Blizna” Juan Gómez-Jurado

Dodaj komentarz