
LOTERIA ŻYCIOWYCH SZANS
- Autorka: IZABELLA FRĄCZYK
- Seria: STAJNIA W PIEŃKACH (tom 4)
- Wydawnictwo: PRÓSZYŃSKI I S-KA
- Liczba stron: 376
- Data premiery: 09.11.2021r.
Autorkę @Izabella Frączyk czytałam w serii „Kobiety z odzysku” również Wydawnictwa
@prószyński i ska. Trzeci tom serii recenzowałam w lutym br. Były to „Ryzykowne decyzje”, w których śledziłam losy trzech przyjaciółek. Temat niby powszechny, powtarzający się. Napisany jednak w bardzo dobrym stylu, a sama lektura przyniosła mi wiele radości. „Loteria życiowych szans”, o której jest ten wpis to czwarty tom serii „Stajnia w Pieńkach”. Ja konie uwielbiam oglądać. Zaczynając lekturę liczyłam, że równie dobrze będzie mi się o nich czytać😊.
To narracja o Adamie i Magdzie. Po ślubie borykają się z problemami związanymi z utrzymaniem i rozwojem ukochanej przez siebie stadniny. Inna bohaterka, Alicja podejmuje decyzję o związaniu się z mężczyzną nie czując do końca, że jest to ten jedyny. A w całe zawirowania wplątuje się ukraiński inwestor – Wladimir Bondarenko. Pustoszy wszystko i wszystkich, nie zważając na budzącą się niechęć i zdziwienie. Tylko, czy Wlad okaże się w efekcie mężczyzną godnym zaufania? Czy pojawi się tylko na moment, by zamieszać wśród miejscowej ludności i zniknąć niespodzianie we mgle?

Książka napisana jest lekkim, swobodnym stylem. Znalazłam w niej również ironię i odnalazłam, tak jak w poprzednich książkach Autorki, podobne do mojego poczucie humoru. Wgryzłam się w losy bohaterów orbitujących wokół Stajni w Pieńkach. Miejscu, gdzie wiele się dzieje i wiele się jeszcze może wydarzyć. Chcąc nie chcąc wkręciłam się w historię Magdy, Alicji i Wandy. Trzech różnych kobiet, które łączy i jednocześnie dzieli wiele. Wiek, wykształcenie, zainteresowania, czy doświadczenie życiowe. Autorka bardzo dobrze skroiła te postaci, nadała im własną osobowość i to swoiste „Ja”, które świadczy o ich wyjątkowości. Ogólnie bohaterowie Izabelli Frączyk są sympatyczni, ciekawi świata, potrafiący „rozmawiać” ze swoimi emocjami. Da się ich lubić.
Czytając nie tylko literaturę obyczajową, nie raz zastanawiam się, czy z bohaterami się kiedyś jeszcze spotkam. Czasem spotykam się z nimi niepodzianie, czasem ciągle do nich tęsknię, bo nie zobaczyłam ich w kolejnych publikacjach. Na szczęście zakończenie daje nadzieję na szansę kolejnego zejścia się. Przecież wiele spraw musi zostać rozwiązanych, na wiele pytań musimy znaleźć odpowiedzi. I oby tak dalej, oby tak dalej. Miłej lektury.
Moja ocena: 7/10
Dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka za możliwość zapoznania się z książką i podzielenia się moją opinią.

Musisz się zalogować aby dodać komentarz.