„Świąteczne namiętności” Edyta Folwarska, J.B. Grajda, K. C. Hiddenstorm, Kinga Litkowiec, Charlotte Mils, Patrycja Strzałkowska, Agata Suchocka, Magdalena Winnicka, Anna Wolf, Paulina Świst

ŚWIĄTECZNE NAMIĘTNOŚCI

  • Autorki: EDYTA FOLWARSKA, J.B. GRAJDA, K. C. HIDDENSTORM, KINGA LITKOWIEC, CHARLOTTE MILS, PATRYCJA STRZAŁKOWSKA, AGATA SUCHOCKA, MAGDALENA WINNICKA, ANNA WOLF, PAULINA ŚWIST
  • Wydawnictwo: AKURAT
  • Liczba stron: 350
  • Data premiery: 27.10.2021r.

Z antologiami tak jest, że poziom zawartości zwykle jest nierówny. Do tej pory przeczytałam i zrecenzowałam ich sporo. Każdą o innej tematyce przewodniej. Tym razem dzięki prezentowi od Wydawnictwa Akurat (imprint @wydawnictwo.muza.sa ) zanurzyłam się w pikantnych opowieściach osadzonych w okresie bożonarodzeniowym. Wszystkie napisane przez poczytne polskie Autorki tego gatunku. Wystarczy wspomnieć o @Paulina Świst, Anna Wolf, @Kinga Litkowiec strona autorska,  K.C. Hiddenstorm, @Magdalena Winnicka – strona autorska, @Patrycja  Strzałkowska – strona autorska, J.B. Grajda – strona autorska, Agata Suchocka – pisarka, @Edyta Folwarska. O nie! Nie znajdziecie w książce porady jak szybko i sprawnie posprzątać oraz jak upiec pysznego, chrupkiego bożonarodzeniowego karpia. Znajdziecie w niej inne rady😊. Jak cieszyć się z każdej wspólnej chwili i jak uporać się z własnymi ograniczeniami, które uniemożliwiają nam się ponieść. Ponieść chwili.

10 opowiadań. 10 różnych miłosnych historii. 10 całkowicie odmiennych głównych bohaterów. Do tego jeden wspólny mianownik, najbardziej magiczny czas w roku. Czas budzących się marzeń, wspomnieć i nostalgii. Czas choinek, prezentów i pięknie zdobionych pierników. W tym czasie dzieją się różne rzeczy. Nie zawsze magiczne. Czasem spowodowane są przypadkiem, czasem świadomym dążeniem do spełnienia. I niespodzianka. W dwóch opowiadaniach odnajdziecie znanych już bohaterów. Było to dla mnie totalne zaskoczenie😉.

Zacznę od słabej strony tej publikacji, literówek. Wyjątkowo na nie jestem wrażliwa, mimo, że sama popełniam błędy. Jak natrafiam na te małe niedociągnięcia nie mogę się nadziwić, że finalnie znalazły się w druku. Tyle osób je ogląda, tyle osób czyta i analizuje. Możliwe, że treść jest ważniejsza od formy i po prostu, w ferworze czytania nie dostrzegamy tych chochlików drukarskich. Jeśli chodzi o jakość zawartość to jak na antologię przystało jest bardzo urozmaicona. Niektóre opowiadania są dłuższe, inne krótsze. Jedne smutniejsze, inne przezabawne. Jedno co je łączy, to namiętność i pikantność, których w tym gatunku zabraknąć nie może.  Najbardziej polubiłam opowiadanie „Zachar” Kingi Litkowiec nawiązujące do powieści „Naomi”. Ten sam bohater, w innej, równie ciekawej odsłonie. Na uwagę zasługuje również opowieść „Przystanek Zakopane” J.B. Gajdy. Dzieje się, jak w tytule, w najbardziej pożądanym kurorcie zimowym Polski. A jak się pewnie domyślacie, wśród prawdziwych górali nie może być nudno. Gajda zafundowała nam nieoczekiwany zwrot akcji, który wzbogacił fabułę, przez co nie wypadła tak szablonowo. Przyznam, że była totalnym zaskoczeniem, gdyż wyobrażałam ją sobie całkowicie inaczej.

Zwykle antologie czytam odrębnie. Od pewnego czasu tego staram się pilnować. Mam wtedy szansę, by opowieści nie zbiły mi się w jedną całość. Trudno potem, ze względu na różnorodność, wychwycić te niuanse, dzięki którym bardziej lub mniej lubimy dane opowiadanie. Dlatego też recenzja powstała długo po premierze, która miała miejsce pod koniec października. To przez to dawkowanie. Do czego też Wam zachęcam.

A w zakończeniu napiszę tylko, że większość Autorek stanęła na wysokości zadania. Pokazały na co je stać, by wciągnąć Czytelnika w fikcyjny świat o miłości, nadziei i bezgranicznej rozkoszy.  

Moja ocena: 6/10

Dziękuję Wydawnictwu Akurat  za możliwość zapoznania się i podzielenia się z Wami moimi spostrzeżeniami po przeczytaniu tej książki.

Recenzja przedpremierowa – „Mala M” Paulina Świst, Lilka Płonka

MALA M

  • Autor: Paulina Świst, Lilka Płonka
  • Wydawnictwo:AKURAT
  • Liczba stron:319
  • Data premiery: 14.04.2021r.
  • Moja ocena:6/10

Szczególnie po emocjonującym thrillerze psychologicznym lub niepowierzchownym kryminale lubię wracać do sprawdzonych książek, które są dla mnie gwarancją udanej rozrywki. Do takich zaliczam książki Pauliny Świst, której premiera również w najbliższą środę, a więc 14 kwietnia.

 Paulinę Świst, a raczej autorkę, która ukrywa się pod tym pseudonimem znam z jej wszystkich książek (przypomnę chociażby recenzję: Komisarz). Lilkę Płonkę kojarzę tylko z jej adwokackich zdolności, które były składową fabuły w książkach Świst. Skąd nagle się wzięła na okładce tej książki? A to już sekret wydawcy. Czy udał się ten zabieg? Ile Pauliny Świst będzie w najnowszej Paulinie Świst? Czy styl trochę złagodnieje, a fabuła nabierze głębi? Ja już odpowiedzi na te pytania znam, a Wy?

100% Pauliny Świst

Nie było zaskoczenia. Fabuła typowo paulinoświstowa. Atrakcyjna kobieta – Malwina – inteligentna, rządna wrażeń, samodzielna poznaje w pewnym momencie samca alfę, a nawet dwóch. Przystojnych, inteligentnych, silnych, dowcipnych, kiedy trzeba i co najważniejsze, bogów seksu, chociaż autorka potwierdziła ten fakt tylko w przypadku jednego z niech. Doznania z nowopoznanym nie mogą równać się z jej wszystkimi dotychczasowymi doznaniami razem wziętymi. Piotr i Paweł, którego wybierze? W wyborach Malę wspiera jej najlepsza przyjaciółka, adwokatka karna, Zuza. Zuza trwająca z pozoru w idealnym związku z Zenkiem, również znanym warszawskim adwokatem. Zuza, sama się zastanawia, którego Mala wybierze. Piotra czy Pawła?

Sprawdzone schematy

Książka jest kolejnym dowodem, że w tematyce prawniczej i spawach karnych autorka, lub raczej powinnam napisać autorki, czują się jak „ryby w wodzie”. Mamy więc w powieści trochę gangsterki, nieczystych prawniczych zagrywek, przystojnych cebeesiów i szybkich pościgów drogimi autami. Wątków, o których czytaliśmy już w „Prokuratorze”, „Komisarzu”, czy „Podejrzanym”. Bardzo podoba mi się relacja opisana między przyjaciółkami w książce. Mimo tego, że Zuzka jest aktywną Panią Mecenas znajduje czas dla Mali pracującej jako wolny strzelec. Sama Mala jako bohaterka jest bardzo ciekawa. Ma problem z alkoholem, potrafi jednak stosować autokrytykę i to w bardzo dowcipny sposób. Jest to ogromna wartość dodana tej książki. Pojawił się oczywiście w książce wątek śląski. To dobrze, bo za tym zapewne bym tęskniła.Akcja również jest osadzona w znanym mi miejscach. To na pewno zwiększyło pozytywny odbiór książki. Jest i wątek bardzo dużego skansenu w podkieleckiej Tokarni (chociaż chyba nazwa miejscowości nie padła), wypad do Zakopanego (oj, uwielbiam takie wypady z przyjaciółką), czy najwyższa śląska hałda. Ogromnym plusem powieści „Mala M” są błyskotliwe dialogi, cięte riposty i inteligentne kwestie. Szkoda tylko, że jak zwykle te piękne i seksowne usteczka głównych bohaterek okalają przekleństwa. Nie jestem nim przeciwna. Po prostu, po tej pozycji spodziewałam się trochę czegoś innego. Bądź co bądź została napisana przez nowy duet autorski. Autorki puściły w stronę czytelnika oczko wplatając w fabułę wątek projektowania przez Malę okładki do książki erotycznej. Okazuje się, że z perspektywy Mali również na okładkach powielane są nudne schematy. Bardzo dowcipnie to obie Panie opisały w powieści. A propos okładki. Podoba Wam się ta? Mnie kompletnie nie. Jest taka przewidywalna. A dodatkowo modelka przypomina mi jedną z najbardziej wybitnych polskich piosenkarek, Justynę Steczkowską. A Steczkowską zdecydowanie bardziej wolę oglądać na scenie. Przyznaję, zmyliła mnie ta Lilka Płonka jako współautorka, oj zmyliła. Rozbudziła we mnie ogromne wymagania i rozbuchała moje oczekiwania. Liczyłam, że wprowadzenie współautorki wniesie do książki nową jakość. Liczyłam, że ta książka nie będzie taka oczywista, nie będzie taka…jak poprzednie. Liczyłam, że ta książka nie powieli dotychczasowego schematu. Schematu owszem, który się sprawdzał dla kogoś, kto liczy na lekturę, przyjemną, z kategorii tych „grzesznych”. Lubię, jak autor potrafi mnie zaskoczyć, tym bardziej, że do współpracy zaprosił kogoś nowego. Takie duety zwykle obfitują w nowe konstrukcje, nowe fabuły, nowe spojrzenie na otaczający nas świat. Ja niestety się przeliczyłam. Nie odnalazłam w książce świeżości. Za mało jednak w niej Lilki Płonki. Chyba że…obie autorki są tak do siebie podobne. Trudno się tego dowiedzieć z krótkiej notki biograficznej. Czyż nie? A to jest całkiem możliwe. Podobno, podobieństwa się przyciągają. Nie mogę winić autorek. Nie powinnam. Winię tylko siebie. Winię to, że spodziewałam się kompletnie czegoś innego, czegoś nowatorskiego. A dostałam kawał dobrej rozrywki. Czasem jest to aż tylko, czasem po prostu tylko tyle. Wszystko zależy od tego, jakie są nasze oczekiwania i czego się spodziewamy.

Niemniej książkę czyta się bardzo, ale to bardzo przyjemnie, mimo płytkiej i sprawdzonej fabuły. To idealna książka na odstresowanie. Idealna książka na spędzenie paru godzin w doborowym towarzystwie. W towarzystwie adwokatki Zuzanny, specjalistki z prawa karnego oraz jej przyjaciółki Malwiny. No i oczywiście, w towarzystwie przystojnych, dobrze zbudowanych i hojnie obdarzonych przez naturę, jak to u Świst zwykle bywa, mężczyzn.

Ps. a może tak powieść z nie tak idealną parą, która również jest ciekawa, inteligentna, dowcipna i czerpie przyjemność z seksu w tak nieidealnych ciałach? To dopiero byłoby zaskoczenie.

Za możliwość przeczytania przedpremierowo książki bardzo dziękuję Wydawnictwu Akurat.

Najlepsze premiery książkowe 2017 roku

Dopiero w zeszłym roku kiedy założyłam bookstagrama i bloga, a co z tym związane zaczęłam obserwować również inne konta zdałam sobie sprawę jak wiele nowych, ciekawych książek jest wydawanych co roku, ba co miesiąc wychodzi ich tyle, że ciężko być na bieżąco;) Gdyby nie te obserwacje pewnie o wielu z nich bym nawet nie widziała. Oczywiście nie przeczytałam nawet połowy z tych książek wydanych w ubiegłym roku, które moim zdaniem są warte zainteresowania, mam nadzieję, że w bieżącym roku nadrobię trochę te zaległości. Natomiast w związku z tym, które przeczytałam postanowiłam zrobić własne zestawienie najlepszych wydanych w 2017 roku, jednocześnie jest to też tak jakby kalendarium, gdyż, żeby było łatwiej podzieliłam je na miesiące. Zapraszam do przeczytania i do wyrażania opinii:)

1) STYCZEŃ 2017

  • „Wotum nieufności” Remigiusz Mróz

premierystyczen1

Jest to pierwszy tom cyklu „W kręgach władzy”, którego drugi tom „Większość bezwzględna” ukazał się w listopadzie, a którego nie zdążyłam jeszcze przeczytać:)

„Wotum nieufności” to gatunek political fiction, opowiada o intrygach i rozgrywkach na scenie politycznej.  Marszałek Sejmu Daria Seyda budzi się w pokoju hotelowym nie pamiętając jak się w nim znalazła, ani co działo się z nią przez ostatnie dziesięć godzin. To okazuje się dopiero początkiem jej problemów i szeroko zakrojonej intrygi. Książka bardzo mnie wciągnęła, akcja toczy się wartko, wiele się dzieje. Miłośnikom Mroza na pewno się spodoba:)

2) LUTY 2017

  • „Kiedy pozostaje żal” Lisa de Jong

premieryluty1

Bardzo emocjonalna, fajna książka. Jak zresztą każda z cyklu Rain:) Opowiada historię Reginy, przyjaciółki Kate z pierwszej części, która dochodząc do siebie po wypadku, w którym zginął jej chłopak odnawia znajomość z Samem, przyjacielem z dzieciństwa. Książka pozwala wysnuć refleksję, że wszystko w życiu dzieje się po coś i wszystko ma swój czas. Czyta się ją bardzo szybko, jest wzruszająca i po prostu piękna..,

  • „Już mnie nie oszukasz” Harlan Coben

DSC01365

Książka Cobena intryguje, wciąga i trzyma w napięciu do samego końca. Opowiada o byłej oficer sił specjalnych Mai Stern, która po powrocie z misji i skandalu z nią związanym traci siostrę, a potem jej świadkiem morderstwa własnego męża. Zostaje sama z dwuletnią córeczką starając się jakoś stawić czoła rzeczywistości, aż na obrazie z ukrytej kamery widzi męża bawiącego się z córeczką. Musi sobie odpowiedzieć na pytanie czy to oznacza, że na skutek trudnych przeżyć traci rozum? czy może Joe żyje? a może ktoś z nią pogrywa? Maya stara się rozwiązać tą zagadką i zagłębia się coraz bardziej w bagno tajemnic.

Pełna recenzja tutaj https://slonecznastronazycia.wordpress.com/2017/07/21/juz-mnie-nie-oszukasz-harlan-coben/

  • „Ważka” Małgorzata Rogala

premieryluty3

Jest to trzeci tom cyklu o Agacie Górskiej i Sławku Tomczyku, w październiku ukazał się tom czwarty „Zastrzyk Śmierci”. Agata Górska rozpoczyna prywatne śledztwo w sprawie śmierci koleżanki. Jedynym tropem jest tajemnicza broszka w kształcie ważki. Jej partner prowadzi dochodzenie w sprawie śmierci dziennikarza. Czy te sprawy są ze sobą powiązane? Książkę świetnie się czyta, wciąga, jest interesująca i ciekawa.

3) MARZEC 2017

  • „Ironia losu” Katarzyna Misiołek

premierymarzec1

Niezwykle emocjonująca i prawdziwa książka dotykająca tematu zdrady. Przedstawia losy Marzeny uwikłanej w miłosny trójkąt, miotającej się między mężem i kochankiem i konsekwencje jej postępowania.

  • „Siedem sióstr” Lucinda Riley

rileylucinda siedemsiostr

O tym cyklu pisałam już niejednokrotnie. Opowieści o siedmiu siostrach skradły moje serce. Teraz z niecierpliwością czekam na trzeci tom „Siostra cienia”, której premiera będzie miała miejsce 31 stycznia.

Recenzja tutaj https://slonecznastronazycia.wordpress.com/2017/09/12/cykl-siedem-siostr-lucindy-riley-tom-1-i-2/

  • „Inwigilacja” Remigiusz Mróz

premierymarzec3

Jest to piąty tom serii z Joanna Chyłką. Jesienią ukazał się również tom szósty „Oskarżenie”, ale on już zrobił na mnie trochę mniejsze wrażanie. Piąty tom porusza sprawę zamachów terrorystycznych i islamizmu. Czyta się szybko, wciąga jak zwykle, a zakończenie odbiera mowę:)

4) KWIECIEŃ 2017

  • „Zakładnik” Przemysław Borkowski

premierykwiecien1

Książka ta bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Nie spodziewałam się, że będzie aż taka dobra. Szybka, wciągająca akcja, świetny styl. Gorąco polecam.

5) MAJ 2017

  • „Deniwelacja” Remigiusz Mróz

IMG_1154

Czwarty tom serii z komisarzem Forstem jak zwykle jest ostry, brutalny, fascynujący i zapierający dech.

Recenzja tutaj https://slonecznastronazycia.wordpress.com/2017/05/22/deniwelacja-remigiusz-mroz/

  • „Żerca” Katarzyna Berenika Miszczuk

IMG_1187

To trzeci tom cyklu Kwiat paproci. O ile drugi tom trochę mnie nużył, o tyle trzeci na nowo (tak jak pierwszy) zafascynował i dostarczył niesamowitej rozrywki.

Recenzja tutaj https://slonecznastronazycia.wordpress.com/2017/05/25/zerca-katarzyny-bereniki-miszczuk-czyli-trzecia-czesc-cyklu-kwiat-paproci/

  • „Czereśnie zawsze muszą być dwie” Magdalena Witkiewicz

IMG_1116

Na tą książkę czekałam z niecierpliwością i nie zawiodła się. Jest optymistyczna, mądra i ciekawa. Gorąco polecam.

Recenzja tutaj https://slonecznastronazycia.wordpress.com/2017/05/24/czeresnie-zawsze-musza-byc-dwie-magdalena-witkiewicz/

  • „Prokurator” Paulina Świst

premierymaj4

Jeden z ciekawszych polskich debiutów 2017 roku. Książka łączy powieść obyczajową z erotyką i sensacją. Czyta się bardzo szybki, intryguje. Świetny styl, charakterystyczni bohaterowie. Warto przeczytać.

6) CZERWIEC 2017

  • „Serce ze szkła” Emma Scott

czerwiec22

Jest to niezwykle emocjonująca książka, trafia wprost do serca. Wylałam przy niej może łez, a jednocześnie po lekturze czuła się oczyszczona:) Polecam gorąco.

Recenzja tutaj https://slonecznastronazycia.wordpress.com/2017/06/22/serce-ze-szkla-emma-scott/

  • „Czarne narcyzy” Katarzyna Puzyńska

czerwiec26

Ósmy tom cyklu o Lipowie, opowiada o dalszych losach Daniela, który nie potrafi uporządkować swojego życia, w poczuciu winy i krzywdy miota się pomiędzy Weroniką a Emilią. Wraz z Klementyną Kopp wraca do sprawy śmierci trójki bezdomnych. Tak jak poprzednie tomy, szybko się czyta, wciąga i intryguje.

  • „Siostra burzy” Lucina Riley

rileylucinda siostraburzy

Drugi tom cyklu „Siedem sióstr”.  Dotyczy losów drugiej z sióstr, Ally, jest bardzo poruszająca i piękna…

  • „Woda, która niesie ciszę” Brittainy C. Cherry

IMG_2068

Trzeci tom cyklu Elements. Żywioły. Moim zdaniem najpiękniejszy tom serii, porusza do głębi. Przedstawia losy Maggie, która po traumatycznym przeżyciu w wieku 1o lat nie potrafi żyć normalnie, pogrąża się w ciszy, a jedynym dźwięcznym elementem jej życia jest przyjaźń z Brooksem.

7) LIPIEC 2017

  • „Myśl do przytulania” Anna Szczęsna

premierylipiec1

Ciepła, nastrojowa książka o poszukiwaniu odwagi do zmiany swoje go życia. Hanka przyjmuje propozycję pracy na prowincji, okazuje się, że w Różanych Dołach znajdzie nie tylko swoje miejsce do życia, ale i miłość.

8) SIERPIEŃ 2017

  • „Dance. Sing. Love. Miłosny układ” Layla Wheldon

premierysierpien1

Fajna, intrygująca historia miłosna osadzona w środowisku tancerzy i piosenkarzy.

9) WRZESIEŃ 2017

  • „Ósmy cud świata” Magdalena Witkiewicz”

witkiewicz magdalena osmycudswiata

Kolejna książka Magdaleny Witkiewicz opowiada przede wszystkich o pozornej przypadkowości ludzkich losów, o nieświadomym splataniu się ścieżek i o tym, jak często okazuje się, że nic nie dzieje się bez przyczyny… Ciepła, nastrojowa opowieść o Annie, która niespodzianie podczas podróży do Azji odnajduje swoją miłość, choć sama jeszcze o tym nie wie…

  • „Obsesja” Katarzyna Berenika Miszczuk

miszczuk obsesja

Ciekawa, wciągająca powieść obyczajowa z elementami kryminału. Doktor Joanna Skoczek od pewnego czasu dostaje listy od tajemniczego wielbiciela, gdy w swojej szafce znajduje zwłoki kobiety zaczyna się bać…

10) PAŹDZIERNIK 2017

  • „It ends with us” Colleen Hoover

hoover itendswithus1

Fenomenalna, ciepła, mądra, emocjonalna. Książka robi olbrzymie wrażenie, porusza emocje, zapada w pamięć, skłania do refleksji, nie potrafiłam się od niej oderwać.

Troszkę dłuższa recenzja tutaj

https://slonecznastronazycia.wordpress.com/2017/10/31/it-ends-with-us-colleen-hoover/

  • „Consolation” Corinne Michaelsmichaelsc consolation

Wspaniała poruszająca opowieść o trudnych uczuciach. Mąż Natalie ginie w Afganistanie tuż przed narodzinami ich córki. Kobiecie cały świat osuwa się pod stóp, trudno jej znaleźć się w nowej rzeczywistości i poradzić sobie z codziennością. Bardzo jej pomaga Liam, przyjaciel zmarłego męża, niespodziewanie zaczyna się między nimi rodzić uczucie…

  • „Przebudzenie Olivii” Elizabeth O’ Roark

oroark przebudzenieolivii1

Ciekawa książka, inna niż się spodziewałam. Myślałam, że to będzie typowa, banalna historia miłosna, a okazała się ciekawsza i trochę bardziej złożona. Głównym zaskoczeniem byli dla mnie bohaterowie, najczęściej w tego typu historiach pojawia się grzeczna, ułożona dziewczyna i „zły” chłopak. Tutaj jest na odwrót: niegrzeczna, zbuntowana uczennica i racjonalny, ułożony trener. Problemy bohaterów są zaskakujące i ciekawe i chociaż może cała historia nie jest bardzo złożona i głęboka, jest bardzo  ciekawa i przyjemnie się ją czyta.

Troszkę dłuższa recenzja tutaj   https://slonecznastronazycia.wordpress.com/2017/10/25/przebudzenie-olivii-elizabeth-oroark/

  • „Serce z piernika” Magdalena Kordel

premierypazziernik4

Pierwsza w wykazie z tegorocznych premier o tematyce świątecznej. Świetna nastrojowa opowieść o Klementynie, która sama wychowuje córeczkę i opiekuję się babką, do tego tworzy cudeńka z pierników. Kobieta decyduje się na powrót do miejscowości, gdzie spędziła dzieciństwo, a to powoduje zmiany w życiu całej rodziny…

  • „Bądź przy mnie zawsze” Agata Przybyłek

przybylekagata badzprzymniezawsze1

Bardzo ciekawa, emocjonalna historia. Książka opowiada dwie pozornie niezwiązane ze sobą historie, które autorka bardzo sprytnym sposobem łączy razem na końcu:) Pierwsza z nich to historia z czasów II wojny światowej – miłość młodej żydówki i partyzanta. Druga to historia miłosna Laury, która ma w planach doktorat w Toronto i kilka miesięcy przed wyjazdem poznaje Alka, który prowadzi odziedziczone po rodzicach gospodarstwo rolne i który zdaje się wcale nie pasować do Laury i życia, które sobie wymarzyła. Tyle, że czasami okazuje się, że nie zawsze nasze wyobrażenie przyszłości są tym, co uszczęśliwia nas naprawdę…
Książka jest niezwykła, ciepła, optymistyczna, mądra, dosłownie nie można się od niej oderwać. Polecam gorąco!

Recenzja tutaj https://slonecznastronazycia.wordpress.com/2017/10/17/badz-przy-mnie-zawsze-agata-przybylek/

  • „Dziewczyna ze złotej klatki” Anna Szafrańska

premierypazdziernik6

Książka zrobiła na mnie ogromne wrażenie, nie do końca potrafię ubrać jej fenomen w słowa, ale chyba na tym polega istota dobrej książki…

Książka opowiada historię osiemnastoletniej Amelii pochodzącej z bardzo bogatej rodziny, które całe życie spędza w tzw. „złotej klatce” uczy się w prywatnej, elitarnej szkole, ma wszystkie dostępne dobra materialne, wszystko z najwyższej półki. Ma wszystko, oprócz wolności i możliwości decydowanie o swoim życiu. To rodzice decydują o wszystkim, wybierają kierunek studiów, przyszłego męża… Amelia jest przytłoczona swoim życiem, korzystając z okazji zapisuje się na zajęcia do zwykłego, państwowego liceum i dopiero tam może być zwykłą dziewczyną, co bardzo jej się podoba. Poznaje nowych znajomych, no i odnajduje miłość. Z pozoru prosta i banalna historia miłosna wzbogacone zostaje w wątki sensacyjne i zaskakujące brutalne elementy. Styl pisania i wartka, ciekawa akcja powodują, że nie analizujemy, nie zastanawiamy się tylko po prostu przeżywamy tą fantastyczną historię, Polecam gorąco!

11) LISTOPAD 2017

  • „Siła, która ich przyciąga” Brittainy C. Cherry

premierylistopad1

Kolejny, czwarty tom serii Elements. Żywioły. Podobnie jak poprzednie części robi wrażenie. Książka przedstawia historię Lucy i Grahama, dwóch zupełnie różnych osób, które wydawało by się nie mogą mieć ze sobą nic wspólnego, jednak jak się okazuje pozory mylą, a ich bardzo mocno coś do siebie przyciąga… Historia ich znajomości jest dosyć oryginalna, a akcja ciekawa, ale co najważniejsze książka śmieszy, wzrusza i doprowadza do skrajnych emocji.

  • „Światło w cichą noc” Krystyna Mirek

premierylistopad2

Fajna, klimatyczna powieść obyczajowa w klimacie świątecznym.

  • „Komisarz” Paulina Świst

swistpaulina komisarz

Druga książka autorki, po „Prokuratorze”, można je spokojnie czytać niezależnie, chociaż występują tutaj też drugoplanowo bohaterowie z „Prokuratora”.

Recenzja tutaj https://slonecznastronazycia.wordpress.com/2017/11/29/komisarz-paulina-swist/

  • „Magiczny wieczór” Agnieszka Krawczyk

premierylistopad3

Czwarty tom sagi „Czary codzienności”. Dalsze losy bohaterów znanych z wcześniejszych części.

  • „Wieczór taki jak ten” Gabriela Gargaś

gargasgabriela wieczortakijakten

Świetna, ciepła i nastrojowa opowieść świąteczna.  Michalina sama wychowuje młodszego brata, żeby podreperować budżet za namową babci decyduje się na okres Bożego Narodzenia wynająć pokoje dla gości.

  • „Kryształowe serce” Augusta Docher

docheraugusta krysztaloweserca1

Fajna, wciągająca, lekka i przyjemna lektura. Z opisu myślałam, że będzie to coś cięższego o mroczniejszych klimatach, a tymczasem klimat jest trochę bajkowy.

Recenzja tutaj https://slonecznastronazycia.wordpress.com/2017/11/23/krysztalowe-serca-augusta-docher/

12) GRUDZIEŃ 2017

  • „Conviction” Corinne Michaels

premierygrudzien1

Kontynuacja losów Natalie i Liama ukazanych w „Consolidation”.  Podobnie jak pierwszą część czyta się ją bardzo szybko, wciąga i budzi emocje…

 

„Komisarz” Paulina Świst

Tytuł: KOMISARZ

Autor: PAULINA ŚWIST

Wydawnictwo: AKURAT

Liczba stron: 320

Data premiery: 22.11.2017r.

Moja ocena: 8/10

swistpaulina komisarz

Nowa książka Pauliny Świst jest po prostu świetna. Jest w niej specyficzny humor, jest dosadność, ironia, realizm. Nie ma natomiast niepotrzebnego dramatyzowania, górnolotności i banału. Czyta się świetnie, bardzo szybko i przyjemnie. Bohaterowie są ciekawi i oryginalni. Może ich cechy nie są jakoś głęboko analizowane, ale jest w nich wszystko, co potrzebne by czytało się przyjemnie:) Akcja jest ciekawa, toczy się szybko i zaskakuje nie raz.
Po przeczytaniu dwóch książek Pauliny Świst jestem jej zdeklarowaną fanką. Natomiast muszę powiedzieć, że jej książki mogę nie spodobać się każdemu. Jeżeli ktoś zwraca dużą uwagę na tzw. poprawność to język powieści i bohaterowie może wydać mu się wulgarni i dosadni. Ja, zarówno w życiu, jak i w książkach lubię ludzi, którzy „walą prosto z mostu”, są bezkompromisowi i prawdziwi. Dlatego styl Pauliny Świst jak najbardziej mnie przekonuje i gorąco polecam obie książki.
„Komisarz” opowiada o działających pod przykrywką policjancie Radku, który usiłuje dostać się do zamieszanego w przestępczą działalność biznesmana, zawierając bliską znajomość z jego córką Zuzanną. Kiedy prawda wychodzi na jaw obydwoje nie chcą mieć ze sobą nic wspólnego, jednak w trakcie dalszych wydarzeń przekonują się, że nie wszystko jest takie na jakie wygląda i nie raz potrafią się wzajemnie zaskoczyć. Bohaterami powieści są również bohaterowie „Prokuratora” Łukasz i adwokatka Kinga. Generalnie książka nawiązuje do wydarzeń z pierwszej książki, aczkolwiek da się ją czytać osobno. Cechami szczególnie wartymi podkreślenia w tej książce jest fajne, ironiczne poczucie humoru, wyrażone w błyskotliwych dialogach i ciekawa, opowiedziana w intrygujący sposób historia.

Tym, którzy podobał się „Prokurator”. „Komisarz” spodoba się na pewno, bo stylistyka, zamysł i ogólne wrażenia są podobne i spójne. Natomiast tych, którzy jeszcze nie czytali żadnej książki Pauliny Świst gorąco zachęcam do nadrobienia, naprawdę warto:)

swistpaulina komisarz

Czytelnicze podsumowanie maja 2017

Mania książkowa w pełnym rozkwicie trwa. Po podsumowaniu kwietnia stwierdziłam, że potrzebny mi odwyk, po podsumowaniu maja stwierdzam, że nic z tego nie wyszło.

Oto książki kupione w maju:

maj

A teraz lista książek przeczytanych w maju:

  1. Katarzyna Puzyńska „Łaskun”    8/10                                                                                         maj 1i2
  2. Katarzyna Puzyńska „Dom czwarty”     8/10                                                                                              Pod koniec kwietnia zaczęłam serię Katarzyny Puzyńskiej o Lipowie, która wciągnęła mnie na maxa. Maj zaczęłam więc od kontynuacji, czytając 6 i 7 tom. Obydwa oceniam 8/10. Opowiadają o dalszych losach policjantów z Lipowa. Daniel z sympatycznego faceta staje się kompletnym dupkiem i to irytuje, ale ciekawa jestem ciągu dalszego i z niecierpliwością czekam na czerwcową premierę „Czarnych narcyzów”. Osiągnięciem maja było też spotkanie z Katarzyną Puzyńską na WTK i zdobyty autograf:)                                                                                                                                                                          maj 1
  3. Karolina Wilczyńska „Jeszcze raz, Nataszo” 6/10                                                                       Czytało się w miarę, ale taka trochę bez akcji, większość książki polegała na rozgrzebywaniu przeszłości.
  4. Karolina Wilczyńska „Dasz radę, Nataszo” 7/10                                                                     Kontynuacja „Jeszcze raz, Nataszo” żywsza i lepsza niż pierwsza część, zdecydowanie więcej się dzieje.
  5. Krystyna Mirek „Szczęśliwy dom” 7/10                                                                                     maj 5
  6. Krystyna Mirek „Rodzinne sekrety” 7/10
  7. Krystyna Mirek „Spełnione marzenia” 7/10                                                                                    Trylogia „Jabłoniowy Sad” jest bardzo fajna, ciepła, optymistyczną, mądra.                   maj 5 6 7
  8. Krystyna Mirek „Miłość z jasnego nieba” 7/10                                                                              Książka bardzo fajna i ciekawa, szybko się czyta, ciągle się coś dzieje.                           maj8
  9. Agnieszka Krawczyk „Siostry” 7/10
  10. Agnieszka Krawczyk „Przyjaciele i rywale” 7/10                                                                    maj10
  11. Agnieszka Krawczyk „Słoneczna przystań”     7/10                                                                    Trylogia „Czary codzienności” jest typową literatura obyczajową / kobiecą. Czyta się fajnie, klimat ciepła i optymizmu.
  12. Olga Rudnicka „Granat poproszę” 7/10                                                                                                Lekka, zabawna książka o perypetiach Emilii Przecinek. Drugi tom „Życie na wynos” miał premierę w maju i czeka na półce na przeczytanie:)                                     maj12
  13. Magdalena Witkiewicz „Czereśnie zawsze muszą być dwie” 9/10                                      Najlepsza książka maja. Optymistyczna, mądra, ciepła, ciekawa. Polecam gorąco. Recenzja https://slonecznastronazycia.wordpress.com/2017/05/24/czeresnie-zawsze-musza-byc-dwie-magdalena-witkiewicz/                                                                                  IMG_1116
  14. Remigiusz Mróz „Deniwelacja” 8/10                                                                                                      Czwarty tom przygód byłego już komisarza Forsta. Jak wszystkie poprzednie wciąga i sprawia, że szczęka opada, a zakończenie powoduje, że chce się biec do autora i krzyczeć „dlaczego???” Recenzja https://slonecznastronazycia.wordpress.com/2017/05/22/deniwelacja-remigiusz-mroz/                                                                                                                            IMG_1154
  15. Katarzyna Berenika Miszczuk „Żerca” 8/10                                                                                       Trzecia część cyklu „Kwiat paproci” (nie ostatnia) bardzo mi się podobała, lepsza niż druga, wciąga i porywa:)                                                                                                      IMG_1187
  16. Olga Rudnicka „Były sobie świnki trzy” 8/10                                                                           Fantastyczna kryminalna komedia pomyłek, można paść ze śmiechu:)                          rudnicka byly sobie swinki trzy
  17. Paulina Świst „Prokurator” 8/10                                                                                                  Rewelacyjny debiut! Temat i akcja może nie są mega odkrywcze, typowe schematy literatury romansowej z wątkiem kryminalno-sensacyjnym, ale czyta się świetnie, wciąga i zapada w pamięć.                                                                                                          maj17
  18. Agnieszka Lingas-Łoniewska „Łatwopalni” 7/10
  19. Agnieszka Lingas-Łoniewska „Przebudzenie” 7/10
  20. Agnieszka Lingas-Łoniewska „Wybaczenie” 7/10                                                                         Trylogię „Łatwopalni” czyta się bardzo miło, bez wielkich zaskoczeń, ale styl pisania gwarantuje zainteresowanie czytelnika.
  21. Magdalena Witkiewicz „Pierwsza na liście” 8/10                                                                         Książki Magdaleny Witkiewicz to ja już biorę w ciemno:) Kolejna mądra, interesująca, ciepła pozycja.                                                                                                        maj21
  22. Karolina Wilczyńska „Zaplątana miłość” 8/10
  23. Karolina Wilczyńska „Marzenia szyte na miarę” 7/10
  24. Karolina Wilczyńska „Po nitce do szczęścia” 7/10
  25. Karolina Wilczyńska „Serce z bibuły” 7/10                                                                                            Cykl „Stacja Jagodno” trochę przypomina mi cykl „Dom nad rozlewiskiem” Małgorzaty Kalicińskiej. Czyta się go bardzo przyjemnie, jest ciepły, mądry życiowo, optymistyczny. Czekam na 5 tom „Życie jak malowane” , który ma mieć premierę 14.06.
  26. Monika A. Oleksa „Miłość w kasztanie zaklęta” 7/10                                                             Zdecydowanie mam fazę na literaturę kobiecą, szukałam ciekawej historii miłosnej i nie zawiodłam się, choć szablonowe elementy są, ale mimo to lektura miła.
  27. Agnieszka Lingas-Łoniewska „Wszystko wina kota” 7/10                                                                Do połowy książka rewelacyjna, druga jej część zdecydowanie słabsza, akcja jakby komplikowana na siłę, żeby zawrzeć typowe elementy literatury kobiecej. Ale mimo to czyta się szybko i miło.                                                                                                               maj27