ŻEBRZĄC O ŚMIERĆ
- Autor:GRAHAM MASTERTON
- Wydawnictwo:ALBATROS
- Seria: KATIE MAGUIRE. TOM 10
- Liczba stron:480
- Data premiery:15.07.2020r.
24 marca 2021 miała premierę najnowsza, jedenasta część serii o nadkomisarz Katie Maguire zatytułowana „Do ostatniej kropli krwi”. Nie ukrywam już ją czytam i spodziewajcie się wkrótce relacji z mojej strony. Nie mogę jednak opublikować recenzji najnowszej książki serii od Wydawnictwa Albatros bez recenzji poprzedniego tomu. Niniejszym spóźniona, jednak niezapomniana recenzja dziesiątej książki cyklu zatytułowanej „Żebrząc o śmierć”.
Katie Maguire jak Chyłka
Wiecie, że jestem ogromną fanką Chyłki Remigiusza Mroza. Jest to postać literacka z tych, które do tej pory mi się nie znudziły. Sięgając po kolejny tom serii z Katie Maguire zastanawiam się, czy to już będzie ten moment. Moment przesycenia postacią literacką. Moment, w którym bohaterka zacznie mnie drażnić, doprowadzać do szału, a jej wybory powodować pobłażliwy, czasem głupkowaty uśmiech. Nie tym razem, nie tym razem. To jeszcze nie ta książka z serii.
W „Żebrząc o śmierć” Katie Maguire nadal daje radę. Tym razem Katie musi zmierzyć się z morderstwami bezdomnych. Ktoś w bardzo wyrafinowany sposób pozbywa się konkurencji na rynku bardzo dochodowych miejsc do żebrania. Zgony bezdomnych śledczy kojarzą od razu z pojawieniem się w Cork Lupula, mężczyzny z Rumunii, który przywiózł dwudziestu jeden swoich rodaków, by czerpać dochody z ich żebrania. O tym Katie dowiaduje się od małej dziewczynki. Dziewczynki szukającej matki. Śledztwu nie sprzyjają „prywatne wycieczki” aktualnego szefa nadkomisarz Maguire, Brendana O’Kane’a, z którym w akademii policyjnej Katie łączył romans. Dodatkowo działania Conora, narzeczonego Katie przysparzają jej trosk. Czy prywatne życie wpłynie negatywne na działanie śledztwa? Czy Lupul jest tym, którego szukają śledczy z Garda Sίochána?
Udana część udanego cyklu
O tym, że książka jest dobra nie świadczą tylko szczegóły prowadzonego śledztwa. Chociaż bez dwóch zdań jest to książka dla fanów Mastertona i fanów nadkomisarz Maguire. Oprócz głównego wątku kryminalnego autor wplótł wątki poboczne, których rozwiązanie wciągnęło mnie nawet bardziej niż główna fabuła. Nie mogło być inaczej, gdy czytałam o pierścionku znalezionym w mięsie mielonym (brrr) czy obserwowałam wydarzenia z perspektywy Brianny, która doprowadza do eutanazji pełniąc funkcję ratownika medycznego. Brianny, która staje przed dylematem czy ratować bezwolne życie, czy popełniać, jak twierdzi „chrześcijańskie akty miłosierdzia”.
Dużo czasu autor poświęcił na kwestie ochrony zwierząt z nielegalnych hodowli. Hodowli, z których sprzedaje się rasowe, chore i cierpiące psy. To właśnie ten wątek był dla mnie zaskoczeniem. Zawiódł mnie całkowicie wątek Conora. Ogromna miłość i przygotowania do ślubu zostały nagle przerwane. Bez walki, bez prób, bez wzajemnych starań. Jakby ta miłość była tylko delikatnym rysunkiem na szkle. Bardzo dopracowanym, ale jakże kruchym. Nie do końca ten wątek został dopracowany.
Katie Maguire jak zwykle waleczna i bezkompromisowa. Nie ulega żadnym naciskom. Nie pozwala sobie na bylejakość. Zaangażowana w pracę od początku do końca. A zakończenie? No cóż, stanowi preludium do kolejnej książki z serii.
Moja ocena: 7/10
Za możliwość zapoznania się z lekturą dziękuję Wydawnictwu Albatros.
Seria ta nie jest mi znana.
PolubieniePolubienie
Pingback: „Dom stu szeptów” Graham Masterton | Słoneczna Strona Życia
Pingback: „Szkarłatna wdowa” Graham Masterton | Słoneczna Strona Życia