
ŚMIERĆ NIE UCIEKNIE
- Autor: PRZEMYSŁAW BORKOWSKI
- Wydawnictwo: CZWARTA STRONA
- Liczba stron: 448
- Data premiery: 27.10.2021r.
Ostatnią książkę jaką czytałam od @pzborkowski to „Rytuał łowcy”. Książka bardzo mi się podobała, zresztą jak poprzednie publikacje tego Autora. Polubiłam postać prokuratorki Gabrieli Seredyńskiej, która jak się okazuje jest jedną z głównych bohaterek premiery z ostatniej środy pt. „Śmierć nie ucieknie”. Wydawnictwo @Czwarta Strona zrobiło mi ogromną przyjemność kierując do mnie egzemplarz recenzencki, za co bardzo dziękuję. Borkowski to jeden z tych polskich autorów kryminałów, którego książki czytam w ciemno. I nadal nie mogę uwierzyć, że to taki „człowiek orkiestra”. Kto pamięta, że Borkowski to członek Kabaretu Moralnego Niepokoju? Ja pamiętam i zachwyca mnie jego wszechstronność. Oj zachwyca 😊.
„Nie da się nigdy tak naprawdę zrozumieć drugiego człowieka. To podobno jeden z najbardziej traumatycznych aspektów ludzkiej egzystencji. To, że niemożliwa jest prawdziwa bliskość, nie ma żadnego porozumienia dusz. Nie da się połączyć prawdziwie z drugim człowiekiem. Na tym najgłębszym poziomie zawsze jesteśmy samotni. Nawet szczęśliwie zakochani są sami. Doświadczają tylko w tym samym czasie podobnej iluzji.” –„Śmierć nie ucieknie” Przemysław Borkowski.
Julia Gierszewska to młoda, rozpoznawalna piosenkarka. Trwa w niesatysfakcjonującym związku ze swoim, dużo starszym managerem, w którym dużo przemocy, finansowego uzależnienia, obezwładniającej samotności. Gdy pewnego poranka, po nocnej libacji zastaje swego partnera nieżywego z roztrzaskaną głową wszystkie demony przeszłości wracają. Bez zastanowienia rzuca się do ucieczki. Wyrusza w podróż w czasie której stara się odpowiedzieć na pytanie czy scenariusze życiowe muszą się powtarzać oraz kim tak naprawdę jest mężczyzna, który zabrał ją do swego samochodu spod jej domu. W ślad za uciekinierką wyrusza prokurator Gabriela Seredyńska wspierana przez dwóch komisarzy, Nowaczyka i Aleksanderskiego.

Całkowicie inny kryminał
W fabule nie chodzi o samą śmierć. W treści nieistotna jest ofiara. To historia skonstruowana z cieni przeszłości. Z tego co doprowadziło Julię do ucieczki bez głębszego zastanowienia. Borowski napisał ciekawą powieść drogi. Powieść, w której i kierowca, i pasażer powoli odkrywają swoje prawdziwe oblicza. W podróż w nieznane, w szczęśliwą przyszłość, która okazała się tylko lub raczej aż zaktualizowaną wersją przeszłości. Niezwykle podobała mi się postać Seredyńskiej. Z jednej strony typowy prawnik, prokurator z zasadami znający się na swojej robocie. Zastanawiająca się nad innymi, nie tylko oczywistymi scenariuszami. Sam Nowaczyk również mile mnie zaskoczył, taki trochę bucowaty, prawy policjant, kochający swoją robotę. Lubię takich bohaterów, bardzo realnych.
Książkę bardzo dobrze się czytało. Styl Borowskiego jest zwięzły, treściwy. Tempo akcji było całkiem znośnie. Chociaż zagłębianie się w meandry nieoczywistej przeszłości momentami mnie nużyło. Jest to książka całkiem inna od „Rytuału łowcy”. Mniej wstrząsająca, mniej trzymająca w napięciu. Autor konsekwentnie jednak zawarł w niej mocny rys psychologiczny, nie tylko głównej bohaterki. Tym samym przyjemnie zanurzałam się co rusz w motywy, decyzje, uczucia, poglądy poszczególnych postaci odkrywając ich prawdziwe JA.
Ciekawa pozycja dla tych, co uwielbiają odkrywać to, co chowamy przed innymi bardzo skrzętnie, co ukrywamy zapamiętale. Warto zainteresować się tą książką i prześledzić losy Julki, Marka, Gabrieli, których połączyła wspólna sprawa, każdego z innego powodu. Których oprócz tego łączy bezdenna samotność osiągająca punkt kulminacyjny w zakończeniu. To książka też o zdradzie, o braku miłości. To książka o tym, czego doświadczamy w młodości i co nie pozwala nam szczęśliwie żyć.
Miłej lektury.
Moja ocena 7/10.
Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona.

Mam chrapkę na lekturę tej książki.
PolubieniePolubienie