„Przypadkowe odkrycia medyczne” Robert W. Winters

PRZYPADKOWE ODKRYCIA MEDYCZNE

  • Autor: ROBERT W. WINTERS
  • Seria: FILIA NA FAKTACH 
  • Wydawnictwo: FILIA
  • Liczba stron: 408
  • Data premiery: 15.06.2022r.

Ok, przyznam się od razu Wydawcy @Wydawnictwo FILIA, że po książkę Roberta W. Wintersa w przekładzie Zuzanny Lamża sięgnęłam z powodu … viagry😉. Nigdy jej nie użyłam, ale swego czasu zrobiła tyle zamieszania w medycynie i wśród męskich pacjentów, że musiałam dowiedzieć się, co konkretnie znaczy informacja w opisie Wydawcy, że „(…) viagrę zawdzięczamy grupie chemików pracujących nad nowym lekiem mającym przynieść ulgę cierpiącym z powodu dusznicy bolesnej”. Wiedzę w szczególe zdobyłam w książce „Przypadkowe odkrycia medyczne” , która debiutowała na polskim rynku 15 czerwca 2022 roku. Nie całkiem jednak wiedziałam jak Was zachęcić do tej lektury, bo jest to publikacja nieszablonowa. No nic, spróbuję😊.

Nie tylko o leku na impotencję przeczytamy w „Przypadkowych odkryciach medycznych”. Nie tylko tenże temat  Robert W. Winters wziął na warsztat. Mieszkający aktualnie w Danii ceniony na świecie naukowiec i emerytowany lekarz przypadkami powodującymi nowe odkrycia  medyczne zajmował się aż dziesięć lat. Wynikiem jego wnikliwej pracy jest bardzo ciekawa publikacja, która w sposób przystępny, choć chwilami bardzo naukowy, przybliża czytelnikowi niespodziewane medyczne wynalazki bez których świat nie byłby taki sam. Potraficie sobie wyobrazić, gdyby nie wynaleziono penicyliny, pierwszego na świecie antybiotyku, który ma działanie bakteriobójcze?  Przecież przed jej odkryciem choroby zakaźne były przyczyną śmierci i ciężkich powikłań setek milionów ludzi na całym świecie w wyniku anginy, zapaleniu migdałków, czy płuc, a także błonicy, rzeżączki i kiły. Wprowadzenie penicyliny zrewolucjonizowało leczenie.  A stało się to wszystko dzięki….

Podoba mi się pomysł na serię Wydawnictwa Filia na faktach, która w przystępny sposób dostarcza czytelnikom wiedzy na tematy naukowe. Ewidentnie widać, że Filia szerzy naukę poprzez popularnonaukowe publikacje dotykające takich tematów jak funkcjonowanie mózgu (np. „Mózg w żałobie”, „Neurochirurg”, „Umysł w ogniu”, „Zrozumieć pamięć. Jak pamiętamy i dlaczego zapominamy”), czy choroby psychiczne (np. „Psychopaci”, obłędna wręcz pozycja „Zrozumieć szaleństwo. Najgłośniejszy eksperyment w historii psychiatrii i mroczna prawda, która się za nim kryła”) a także wiele innych. Czytaliście którąkolwiek z książek serii? Jeśli nie, to szczerze zachęcam.

Wracając jednak do książki Wintersa doceniam wiele jej aspektów. Między innymi język, w którym autor starał się do maksimum uniknąć naukowych, biologiczno-chemicznych i medycznych sformułowań, które utrudniłyby odbiór przeciętnemu czytelnikowi. Odkrycia medyczne zostały przedstawione w formie ciekawostek, co przyczynia się do większej uważności w trakcie przyswajania sobie naukowych treści. Dobór wynalazków medycznych również zasługuje na uwzględnienie. Winters skupił się na tych naprawdę ważnych, choćby jak wspomniana penicylina oraz tych, które zostały odkryte w wyniku naprawdę ciekawych, niespodziewanych zdarzeń, trochę na zasadzie co ma piernik do wiatraka. Kompletnie nie rozumiałam komentarzy na końcu każdego rozdziału, które czytałam jak streszczenie. Nie ukrywam, po dwóch takich zaczęłam tą część omijać. Dobór bibliografii również mnie chwilami zadziwił. Nie mam zwyczaju analizować źródła podawane przez autora, tym razem zrobiłam wyjątek. Może dlatego, że po każdej części bibliografia zajmuje kilka stron. Zerknęłam tylko na nią i o dziwo, znalazłam tam odwołania do Wikipedii. Faktem tym jestem zaskoczona do dzisiaj, tym bardziej, że Wiki jest internetową encyklopedią działającą zgodnie z zasadą otwartej treści, która dzięki koncepcji WikiWikiWeb, umożliwia edycję każdemu użytkownikowi odwiedzającemu stronę i aktualizację jej treści. Zakładam jednak, że autorytet medyczny i naukowy zweryfikował każdą treść z Wikipedii zanim oparł na niej finalną treść, która znalazła się w książce😉. I od razu zastrzegam, bynajmniej to odkrycie nie zmniejszyło mojego zainteresowania tematem.

Książkę uważam za ciekawą pod względem treści, dobrze wydaną i interesująco zaprezentowaną. A dodatki, jak na przykład zdjęcia,  dodają jej tylko autentyczności. Miłej lektury!

Moja ocena: 7/10

Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję WYDAWNICTWU FILIA.

Jedna uwaga do wpisu “„Przypadkowe odkrycia medyczne” Robert W. Winters

Skomentuj

Proszę zalogować się jedną z tych metod aby dodawać swoje komentarze:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s