Premiera – „To, czego pragniesz” Katherine Center

TO, CZEGO PRAGNIESZ

  • Autor:KATHERINE CENTER
  • Wydawnictwo:MUZA
  • Liczba stron:414
  • Data premiery:21.04.2021r.

Bardzo lubię książki Katherine Center. Na moim blogu znajdziecie dwie recenzje poprzednich książek: To co bliskie sercu oraz Milion nowych chwil). Obie oceniłam wysoko. Przed rozpoczęciem lektury już wiedziałam czego się spodziewać. Czy i tym razem premiera z dzisiaj od Wydawnictwa MUZA stanie na wysokości zadania i zachwyci mnie swoją fabułą oraz stylem.

Kto mógłby pokochać kogoś takiego jak ja?” – Katherine Center „To, czego pragniesz”

Fabuła wydaje się typowa. Szkolna bibliotekarka Samantha Casey wiedzie samotne życie. Mieszka nad garażem u Kempnerów, którzy założyli i kierują lokalną szkołą podstawową na malowniczej wyspie Galveston. Odczuwa ciągłą niechęć ze strony Tiny, córki Kempnerów. Przez co czuje się jeszcze gorzej. To i tak niesatysfakcjonujące życie gmatwa się jeszcze bardziej. Umiera Max Kempner a nowym dyrektorem szkoły zostaje Duncan Carpenter. Znajomy z przeszłości. Znajomy, przed którym Sam kiedyś uciekła.

Błyskotliwy styl i ciekawa fabuła

Jest to jedna z tych książek, gdzie u jej kresu żałuję, że się skończyła. Fabuła z pozoru oklepana. Tak naprawdę stanowi bardzo ciepłą, inspirującą treść. Treść z ciekawym przesłaniem. Autorka potrafi  tknąć optymizmem, radością, pozytywnym nastawieniem. Potrafi przekuć pozorne niepowodzenia w sukcesy. W sukcesy, które zmieniają wszystko. To motyw do którego chętnie sięgam. Motyw, który pozwala mi oderwać się od codzienności i zapomnieć o bolączkach dnia codziennego.

Postaci są naprawdę ciekawe. Ciekawa jest Sam. Kiedyś szara myszka, uciekająca przed wszystkim i wszystkimi. Bojąca się własnego cienia. Aktualnie kolorowy ptak, atrakcyjna kobieta, która tylko zawód ma nieciekawy. Ciekawy jest Duncan, tylko trochę z innego powodu niż Sam. Duncan z atrakcyjnego, pewnego siebie młodzieńca zmienił się w mężczyznę po przejściach. To już nie bawidamek, nie zdobywca dziewczęcych serc. To ktoś, kto wydaje się być ubrany w zbroję ze stali, pod którą już prawie nie bije serce. Wydaje się…

Radość jest ulotna. Nic nie trwa wiecznie. Nawet jak na coś zapracujesz, prędzej czy później to tracisz. Nie mogłam marnować więcej czasu.”

Katherine Center „To, czego pragniesz”

Dzięki tej dewizie książkę czytało się bardzo dobrze. W tych słowach autorka zawarła przesłanie, za którym powinniśmy podążać. Przesłanie, by cieszyć się z każdego dnia i walczyć o to, co wydaje się dla nas ważne. Przesłanie, by nie ustawać w boju i nie poddawać się bez powodu. Przesłanie, by wziąć nasze życie w swoje ręce. Przesłanie, by tak jak Sam stać się kimś innym i kogoś innego mieć koło swego boku. Tego na kogo tak naprawdę zasługujemy, a nie tego, kto los postawił na naszej drodze.

Mam nadzieję, że ta książka podniesie Was na duchu, tak samo jak mnie.

Moja ocena: 8/10

Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem MUZA.

„To, co bliskie sercu” Katherine Center – recenzja przedpremierowa

CenterKatherine ToCoBliskieSercu2

TO, CO BLISKIE SERCU

  • Autor: KATHERINE CENTER

  • Wydawnictwo: MUZA

  • Liczba stron: 479

  • Data premiery: 03.06.2020r.

  • Moja ocena: 8/10

Po wydanej w zeszłym roku pierwszej w Polsce książki autorki „Milion nowych chwil” wiedziałam, że każdą następną przeczytam na pewno. Dlatego, gdy dowiedziałam się, że 3 czerwca będzie miała premiera „Tego, co bliskie sercu” nie wahałam się ani chwili. Gdy tylko książka do mnie dotarła od razu po nią sięgnęłam i nie odłożyłam aż… do ostatniej strony.

Cassie pracuje w straży pożarnej w Austin i jest w tym naprawdę dobra. W zawodzie strażaka odnalazła swoje powołanie, dobrze odnajduje się w męskim gronie, koledzy ją cenią i lubię. Podejmująca ryzyko w pracy kobieta w życiu prywatnym jest raczej ostrożna. Nie szuka uczucia i nie bardzo w nie wierzy. Pewnie miał na to wpływ fakt, że matka odeszła od ojca i od niej w dniu jej szesnastych urodzin. Niestety w jej przeszłości wydarzyło się coś jeszcze, co mocno oddziałuje na jej życie. Na skutek nieprzewidzianych zdarzeń i choroby matki Cassie przeprowadza się do Massachusetts i podejmuje pracę w małej jednostce straży pożarnej, które funkcjonuje jak dwadzieścia lat temu. Trafia do tradycyjnego, typowo męskiego środowiska, gdzie koledzy podchodzą do niej mocno sceptycznie i niechętnie. Do tego w życiu prywatnym musi przywyknąć do mieszkania pod jednym dachem z matką, z którą od lat nie miała prawie żadnego kontaktu. Czy uda mi się naprawić stosunki? Jakby tych komplikacji było mało serce Cassie zaczyna żywiej reagować na kolegę w pracy, a przecież romans w pracy jest ostatnim na co kobieta może sobie pozwolić. Jak Cassie poradzi sobie z tymi wyzwaniami? Jak potoczą się jej dalsze losy Czytaj dalej

„Milion nowych chwil” Katherine Center – recenzja przedpremierowa

CenterKatherine MilionNowychChwil2

MILION NOWYCH CHWIL

  • Autor: KATHERINE CENTER
  • Wydawnictwo: MUZA
  • Liczba stron: 415
  • Data premiery: 17.07.2019r.
  • Moja ocena: 8/10

 

Książka „Milion nowych chwil” przyciąga do siebie pełnym optymizmu tytułem i okładką. Do tego opis na okładce klasyfikuje ją jako powieść o odwadze, determinacji i miłości, nazywając ją najbardziej pokrzepiającą historią roku. Czy tak jest w rzeczywistości? Czy przeczytanie tej powieści coś wniesie do naszego życia?

Przed Maggie świat stoi otworem, piękna i zdolna, skończyła studia i ma właśnie rozpocząć wymarzoną pracę, jest w szczęśliwym związku z przystojniakiem Chipem. Jednak w Walentynki wszystko się zmienia, wbrew obawom dziewczyna wsiada do samolotu z ukochanym, gdyż spodziewa się, że podczas tej wycieczki on się jej oświadczy. Nie chcąc rujnować jego romantycznego planu zgadza się na to wbrew sobie. Dochodzi do wypadku, w którym życie dziewczyny diametralnie się zmienia. Traci wszystko co miała i stopniowo musi znaleźć w sobie siłę, żeby pogodzić się z myślą, że nic już nie będzie takie jak dawniej. Nie będę pisała więcej, żeby nie spoilerować, choć toku akcji można się domyślić. Czytaj dalej