Tytuł: CONFESS
Autor: COLLEEN HOOVER
Wydawnictwo: OTWARTE
Liczba stron: 297
Data premiery: 10.05.2017r.
Moja ocena: 9/10
Książki Hoover za każdym razem rozkładają mnie na łopatki, chyba powinna się do tego przyzwyczaić, bo „Confess” to piąta przeczytana przez mnie książka autorki. Przeczytałam ją, jak wszystkie poprzednie, praktycznie jednym tchem. Ta niepozorna książeczka – zaledwie 297 stron – robi ogromne wrażenie. Jest niezwykle emocjonalna i poruszająca, a jednocześnie nie jest naiwna i patetyczna. Przy treściach, które porusza – przeznaczania, miłości, odwagi to bardzo trudne i cenne jednocześnie. Styl pisania autorki jest niezwykle ujmujący. Książka opowiada historię miłosną Auburn i Owena, wiemy, że oboje wiele przeżyli w przeszłości, on jest malarzem, ma swoje studio, ona szuka pracy… Spodziewałam się, jak to często bywa różnych traumatycznych przeżyć z przeszłości, ale akcja powieści bardzo mnie zaskoczyła. To co z czasem odkrywała przed nami autorka było zaskakujące i intrygujące. A już zakończenie było postawienie kropki nad i w temacie😊
Może i przesłanie jest naiwne, przeznaczenie, prawdziwa miłość, która wszystko zniesie itd., ale autorka robi to tak, że przyjmujemy to bez mrugnięcia okiem i z zachwytem. Nie wiem do końca co to jest, ale wiem, że jest to to, co powinna posiadać każda wspaniała lektura. Po jej przeczytaniu nie mamy ochoty, analizować, rozkładać na czynniki pierwsze, po prostu mamy ochotę rozkoszować się tym uczuciem ciepła, relaksu i nadziei, które się po nas rozlewa po zakończeniu lektury…
Zapowiada się bardzo ciekawie 🙂
Kinga
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Uwielbiam tę książkę. To dzięki tej autorce zakochałam się w New Adult 😉
PolubieniePolubienie
Mam ją w planach na ten rok, bo ostatnio jestem po dwóch książkach Hoover i faktycznie – rozkładają na łopatki i ciągle chce się więcej 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jeśli nie czytałaś „It ends with us” to przeczytaj koniecznie, bo choć każda książka Hoover robi na mnie wrażenie, ta jest bezkonkurencyjna:)
PolubieniePolubienie