„Brudna sprawa” Robert Dugoni

BRUDNA SPRAWA

  • Autor:ROBERT DUGONI
  • Wydawnictwo:ALBATROS
  • Seria: TRACY CROSSWHITE. TOM 5
  • Liczba stron:448
  • Data premiery:02.07.2020r.

Mam nadzieję, że moim wyzwaniem Cztery premiery od wydawnictwa Albatros z 14 kwietnia w cztery dni zaimponowałam Wydawnictwu, które bardzo sobie cenię. Przypomnę, że od dnia premiery, tj. od 14 kwietnia w kolejno następujących po sobie dniach publikowałam, oczywiście po uprzednim przeczytaniu, recenzje takich pozycji jak: TerapeutkaStrażnik,  Niewinny i 17 kwietnia Gambit zabójcy. Dla mniej z tej czwórki „Gambit zabójcy” okazał się największym zaskoczeniem.

Z czystym sumieniem mogę potwierdzić, że z premierami Albatrosa nie jestem już na bakier. Wręcz przeciwnie, jestem o krok do przodu. Gorzej jest niestety z zaległościami. Co poradzę na to, że to Wydawnictwo wydaje tyle znakomitych książek miesiąc po miesiącu, że po prostu nie nadążam.  Mówi się, że lepiej późno niż wcale. Ja nie chowam głowy w piasek i prezentuję Wam dzisiaj zaległą recenzję ubiegłorocznej lipcowej premiery. To „Brudna sprawa” Roberta Dugoni. Piąta część serii z Tracy Crosswhite. Sam Dugoni jest znanym amerykańskim pisarzem i – to chyba nie zaskoczenie – z wykształcenia jest prawnikiem..

ps. mam nieodparte wrażenie, by być prawnikiem trzeba być niezłym bajkopisarzem. To dobrze. Może nie mamy aż tylu wspaniałych prawników, ale na pewno dzięki temu mamy sporo wyśmienitych autorów kryminałów.

Pójście do przodu nie oznacza zapominania o przeszłości. Pójście do przodu oznacza, że chce się coś zrobić w sprawie przeszłości.”

„Brudna sprawa” Robert Dugoni

Tracy Crosswhite x 5

Fabuła została włożona w ramy czterdziestu siedmiu rozdziałów. W zakończeniu otrzymujemy również epilog, by podglądać co dzieje się potem. Tym razem Tracy Crosswhite – detektyw z Sekcji Ciężkich Przestępstw Kryminalnych –  wraz ze swoimi współpracownikami podejmuje dwa trudne śledztwa. Jedno dotyczy śmiertelnego potrącenia dwunastoletniego chłopca, Afroamerykanina. Okazuje się, że samochód, którym go potrącono należy do specjalisty od logistyki z pobliskiej bazy marynarki wojennej. Właściciel samochodu do niczego się nie przyznaje, utrzymuje, że samochód mu skradziono a sam cały wieczór był z żoną w domu. Dodatkowo, ktoś znający się na rzeczy, wyczyścił wóz ze wszystkich biologicznych śladów. Na szczęście dla Tracy pozostawił paragon ze sklepu. Sprawa wydaje się z pozoru wyjaśniona, gdy ginie kaseta na której było nagranie ze sklepu, w którym widać kto kupuje produkty.

Drugie śledztwo toczy się więc wokół wydarzeń w Bazie Marynarki Wojennej Kitsap. To tam widziana była ostatnio zaginiona kaseta. Kaseta, która najprawdopodobniej ostatnio była w biurze adwokatki wojskowej Leah Battles. Adwokatki, która ma bronić oskarżonego logistyka.

To wydarzenia z Bazy okażą się kluczowe dla śledztwa w sprawie potrącenia niewinnego chłopca. Dochodzenia, które po uniewinnieniu przez wojskowych śledczych z NCIS nie zostało porzucone przez Tracy. Tracy, która obiecała Shaniqui Miller, że zrobi wszystko, by winni zostali osądzeni.

Czy Tracy Crosswhite dotrzymała obietnicy?

Największą wartością firmy są zawsze pracownicy.

To jest myśl, która przyszła mi do głowy w trakcie czytania i nie chciała odpuścić. Śledczy i z policji, i z marynarki wojskowej są skrojeni na miarę jak najlepszy garnitur. Nawet ofiary, czy rodziny ofiar mają wiele do zaoferowania czytelnikowi. Każdy z nich nie jest nudny, nie jest jednakowy. Dugoni bardzo dobrze wplótł w fabułę postaci. Postaci, które jesteśmy w stanie polubić od samego początku.

Narrator w trzeciej osobie opisuje zdarzenia w sposób bardzo skrupulatny. Nic mu nie umyka, żadnej szczegół. Nie dotyczy to tylko śledztwa, lecz także wydarzeń z życia bohaterów.

 Spodobała mi się relacja między Tracy a jej partnerem Kinsem. Mimo, że Tracy trwa w satysfakcjonującym małżeństwie ze swoim przyjacielem z dzieciństwa Danem, stworzyła z Kinsem iście przyjacielską relację. Relację, w której dzielą się ze sobą wieloma wydarzeniami z życia, spostrzeżeniami, obiekcjami czy obawami, bo „Po latach partnerstwa znali się jak łyse konie i wyczuwali swoje nastroje. Wiedzieli, kiedy które pokłóciło się z mężem czy żoną, kiedy Kins miał problemy z dziećmi i kiedy mieli za sobą niezły seks”.  Podobną relację autor zobrazował w przypadku dwóch innych detektywów Vica Fazzio – inaczej Faz i Delma Castigliano – inaczej Del. Moi ulubieńcy. Oprócz włoskiego temperamentu, zamiłowania do włoskiego jedzenia, długich płaszczy cechuje ich umiejętność postawienia świata na głowie, by pomóc koledze. To właśnie wątek prywatny Dela wzbogacił fabułę. Dela, który stracił siostrzenicę w wyniku przedawkowania. Przedawkowania heroiny, która zalała lokalny rynek. Wyjątkowo silnej heroiny. Takich jak siostra Dela jest wielu. Jedną z matek opłakujących dzieci po przedawkowaniu jest Celia McDoniel. Specjalistka od przestępstw zakwalifikowanych jako zabójstwa przy użyciu nielegalnej substancji. Dzięki Celii Del jest w stanie pójść dalej. Od czasu do czasu oglądając się za sobą, by ukarać tych, którzy rozprowadzają tak silny narkotyk. Narkotyk zabijający wielu młodych ludzi z tak zwanych „dobrych domów”.

Dugoni w „Brudnej sprawie” skierował uwagę czytelnika w stronę bardzo ważnych kwestii społecznych. Jest tu o dostępie do narkotyków. Narkotyków, które niszczą nie tylko narkomana, lecz również jego rodzinę. Bardzo dobrze opisał zależności między jurysdykcją wojskową a cywilną, w przypadku podejrzenia przestępstwa popełnionego przez wojskowego. Te zawiłości nie były wcale nudne, czy skomplikowane. Autor opisał rzeczywistość w bardzo prosty i jasny sposób. Dodatkowo zwrócił uwagę czytelnika na brak wystarczającej liczby skazań za przestępstwa popełnione na Afroamerykanach. Temat, uwzględniając ubiegłoroczne wydarzenia w Stanach Zjednoczonych, jak najbardziej aktualny. Wokół tej kwestii opisał postawę Tracy i nie tylko. Postawę, która bardzo mi się podobała. Wisienką na torcie okazało się śledztwo w sprawie zaginionego dowodu rzeczowego, wspomnianej kasety wideo. Śledztwo prowadzone przez cywilnych policjantów przy zaangażowaniu służb wojskowych i też odwrotnie, przez wojskowych przy pomocy cywilnych śledczych. Śledztwo, które zaprowadziło czytelnika do zaskakującego zakończenia. Tak rozpisanego kryminalnego wątku jeszcze nie czytałam!

Fabuła mocno mnie wciągnęła. Styl autora niezwykle przyjemny i profesjonalny. W książce nie ma żadnej nieścisłości, żadnego niepasującego fragmentu, żadnego fałszu. Ta książka jest jak piosenka ze świetnym tekstem i niesamowitą linią melodyczną. Wszystko w niej pasuje, od pierwszego do ostatniego akordu. Jest po prostu całkowicie spójna. Brzmi jak przepis na przebój, prawda?

W czerwcu Albatros wydaje szóstą część serii „Za każdą cenę”. Nie mogę się doczekać.

Moja ocena: 8/10

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki bardzo dziękuję WYDAWNICTWU ALBATROS.

2 uwagi do wpisu “„Brudna sprawa” Robert Dugoni

Skomentuj

Proszę zalogować się jedną z tych metod aby dodawać swoje komentarze:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s