
WIARA, NADZIEJA, MIŁOŚĆ. PRZEWODNIK PO ŻYCIU CHRZEŚCIJAŃSKIM
- Autor: BENEDYKT XVI
- Wydawnictwo: ZNAK
- Liczba stron: 320
- Data premiery: 13.04.2022r.
Już myślałam, że w ten świąteczny czas nie zdążę opublikować recenzji książki idealnej na tę porę. Treści zawarte w tej publikacji są najbardziej właściwe w okresie, gdy katolicy przeżywają najważniejsze święta w roku liturgicznym. @wydawnictwoznakpl pewnie nie bez kozery w dniu 13 kwietnia br. w przeddzień rozpoczynającego się Triduum Paschalnego wydało rozważania autorstwa Benedykta XVI. Książka ujrzała światło dzienne z okazji 95-tych urodzin Papieża – emeryta. Do książki sięgnęłam z ciekawości przy jednoczesnym ogromnym szacunku do człowieka, który potrafił przeciwstawić się woli kardynalskiej i ustąpić z „tronu Piotrowego” w momencie, gdy zaczął odczuwać niemożność sprawowania swojej funkcji. Wymagało to od niego nie lada odwagi i ogromnej pokory. Niełatwo jest zapewne przed całym światem przyznać się do ludzkiej ułomności będąc jednocześnie Głową Kościoła katolickiego.
„Potrzebujemy małych i większych nadziei, które dzień po dniu podtrzymują nas w drodze”. To szczera prawda. Bez nadziei, bez świadomości, że jutro również zaświeci słońce możliwe, że powiemy rodzącemu się dniu – STOP!!! Nie wstaniemy z łóżka. Nie napijemy się porannej kawy. Tylko poczucie, że jeszcze będzie dobrze, że jeszcze będzie lepiej pozwala nam podtrzymywać się każdego, nawet gdy już bardzo się kolebiemy.
„Wierzyć to nic innego, jak w nocy świata dotknąć ręki Boga”. W kwestii wiary nie jestem specjalistką. Ta „wyssana z mlekiem matki” już dawno przestała na mnie działać. Zbyt dużo zawodu, zbyt dużo niewiadomych. Ludziom głęboko wierzącym wielu rzeczy można zazdrościć. Na pewno tej pewności, że istnieje świat, w którym bóstwo ma swoją formę, swój kształt i realny, bezpośrednio świat na nasz los.
„Cierpliwość jest codzienną formą miłości”. Te słowa Benedykta XVI to skumulowanie prawdy o cierpliwości, która by miała rzeczywisty wydźwięk wymaga prawdziwego, wzniosłego uczucia. Wówczas nabieramy siły by ją odczuwać, by ją przedłużać.
Takie i inne złote myśli wynikające z nauczania Benedykta XVI zawarte zostały w tej publikacji. Są to treści uniwersalne, ponadczasowe. Niektóre odpowiednie również dla ateistów, agnostyków, czy ludzi innej wiary. Wszak nauka Kościoła katolickiego nie jest tylko zagwarantowana dla wierzących😉.
Książka podzielona została, analogicznie jak w tytule na części, w których rozważania dotyczą wiary, nadziei i miłości w sensie transcedentalnym. Słowa pochodzą z hymnu o miłości św. Pawła z Tarsu i stanowią dla każdego chrześcijanina swoiste credo życiowe. Dodatkowo Was jednak zaskoczę. W historii chrześcijańskiej Wiara, Nadzieja i Miłość były trzema męczennicami, które zmarły ok. 137 roku. Były jednocześnie córkami świętej Zofii Rzymskiej. Są czczone w kościele prawosławnym i katolickim. Wiąże się z nimi bardzo smutna historia. Wszystkie trzy dziewczynki (najstarsza miała 12 lat, a najmłodsza 9 lat) zostały zamęczone na śmierć, gdy ich matka odmówiła złożenia ofiary pogańskiej bogini Dianie. Według Wikipedii „Dziewczynki podpalano, oblewano wrzącą smołą, kaleczono ostrymi przedmiotami oraz bito pałkami. Kiedy odkryto, że jeszcze żyją, zostały ścięte mieczem. Trzy dni później zmarła ich matka z żalu po utracie córek.” (cyt. za: Wikipedia). Nie bez powodu przytaczam ich historię. Ich życie, jak również poświęcenie ich matki jest dla religii chrześcijańskiej wyraźnym, niezmierzonym odzwierciedleniem powierzenia swego życia Bogu. Zaufania mu do granic ludzkich możliwości z jednoczesną ogromną wiarą, silną nadzieją i żywą miłością.
W przeszłości czytałam wiele treści autorstwa Benedykta XVI uważanego za jednego z najlepszych współczesnych doktorów kościoła katowickiego. Jego pisarstwo jest trudne, użyte argumenty ciężkie i rozbudowane. Tym razem jednak Wydawca postarał się, by skondensowana nauka pochodząca od tego człowieka była przedstawiona w bardziej przystępnej, powszechnej formie, by trafiła do większego grona odbiorców. Udał się ten zabieg, nie powiem. Rozważania na temat wiary, miłości i nadziei w dzisiejszym życiu nie nudzą, nie mierzną, choć chwilami mogłyby być jeszcze bardziej skrócone, bardziej zagęszczone.
To lektura dla człowieka poszukującego swego miejsca. Pragnącego pogłębić własną wiarę lub odnaleźć ją na nowo. To lektura dla człowieka chcącego się zastanowić nad tym, na co warto w życiu zwracać uwagę i w jaki sposób podejmować decyzje, by u schyłku życia żałować jak najmniej. To lektura dla człowieka uwielbiającego myśleć, rozważać przeczytane słowo, zastanawiać się nad przeczytanymi fragmentami. To lektura dla człowieka kontemplującego siebie, swoją wiarę i wszystkich wokół, którzy tworzą jego mały świat.
Trudno mi Was zachęcić do zgłębienia tej lektury😊. Ona wymaga skupienia, zastanawiania się i koncentrowania na wydrukowanych słowach. Jeśli lubicie pozostać w melancholii, w zadumie po przeczytaniu dobrej książki to „Wiara, nadzieja, miłość. Przewodnik po życiu chrześcijańskim” napisany przez Benedykta XVI spełni Wasze oczekiwania. Jeśli lubicie….
Moja ocena: 7/10
Za możliwość zapoznania się z lekturą dziękuję Wydawnictwu Znak.

Raczej nie planuję czytać tej książki.
PolubieniePolubienie