
JAK ZAPEWNIĆ LEPSZĄ PRZYSZŁOŚĆ SWOJEMU DZIECKU 7 CECH, KTÓRE WARTO ROZWIJAĆ
- Autorka: MICHELE BORBA
- Wydawnictwo: MUZA
- Liczba stron: 350
- Data premiery: 11.05.2022r.
Dopiero co wczoraj Wam pokazywałam podarek od @wydawnictwo.muza.sa, a już dzisiaj spieszę do Was z recenzją poradnika pt. „Jak zapewnić lepszą przyszłość swojemu dziecku 7 cech, które warto rozwijać”, który premierę ma właśnie dzisiejszej środy😊. Jak wspomniałam we wczorajszym poście książka skusiła mnie swoim tytułem. Idealnie wpasowała się w moje obawy jako matki, że niewystarczająco pracuję, by dzieci miały zapewnioną tzw. „lepszą przyszłość”. Okazuje się, że moje lęki i niepokoje są całkowicie nieuzasadnione. A do tego przekonała mnie Michele Borba, która jest autorką tego poradnika.
W żołnierskich słowach Autorka zachęca nas do rozwijania kilku cech u naszych dzieci, które pomogą im z sukcesem przeżywać kolejne etapy ich życia. Nie tylko reagowanie na bolączki dzisiejszego świata jest ważne. Zabranianie, ograniczanie, uniemożliwianie uzależnieniu od różnych technologii, czy pisząc bardziej dosadnie smartfona lub komputera. Przed współczesnymi rodzicami dużo ważniejsze zadanie. Kompleksowe i rzetelne rozwijanie takich kompetencji jak zaufanie, empatia, samokontrola, ciekawość siebie, innych i świata oraz niezłomności i optymizmu. Zdaniem znanej psycholożki dr Borba tylko wysoce rozwinięte tego rodzaju kompetencje pozwolą dzieciom zaaklimatyzować się bez strat w czekającym ich świecie.

Ciekawa koncepcja nie powiem. Dr Borba zwróciła moją uwagę na miękkie cechy człowieka, o których tak naprawdę zapominamy w świecie sukcesu, a które jej zdaniem pozwalają go osiągnąć. Wydaje się to ma sens. Dlaczego? Po pierwsze dlatego, że nasze dzieci wychowywane są i dojrzewają w szybkim, dynamicznymi wszechświecie, w którym nawet im trudno jest nadążyć. Nieumiejętność radzenia sobie z wyzwaniami, które świat im stawia, powoduje liczne frustracje, zaburzenia, a nawet prowadzi do chorób psychicznych. To powoduje, że sukces możemy osiągnąć tylko przez zmianę myślenia i rozwijanie umiejętności pomagającym nam efektywnie się dostosować. Po drugie ciekawość i bycie uważnym. Z pochylonymi nad smartfonami głowami, z zajętymi myszkami komputerowymi dłońmi, ze słuchawkami w uszach nasze dzieci nikogo wokół siebie nie widzą. Zasypiając skrolują ekrany telefonów przez co przestają widzieć, słyszeć samych siebie. O tej uważności Autorka w poradniku pisze dość sporo skupiając naszą uwagę na roli rodzica, by ją wzbudzać wśród dzieci. By były ciekawe świata, siebie i innych, a dzięki temu mogą się wielu jeszcze rzeczy nauczyć. Po trzecie samokontrola, której brakuje we współczesnym świecie, nie tylko wśród dzieci, ale również wśród dorosłych. I tu ogromny szacunek co do podjętego tematu. Zgodnie z zasadą „Nie dokazuj a pokazuj” zacznijmy od siebie, od dorosłych. Ograniczajmy siebie samych przed niekontrolowanym oglądaniem telewizji, piciem napojów wyskokowych, czy skrolowaniem smartfonów, by ciągle wiedzieć co w „trawie piszczy”. Bo ja nauczymy samokontroli dzieci, jeśli sami jej nie mamy?
Tak. Ciekawa pozycja. Pełna niespodzianek i innego podjęcia tematu, z którym bynajmniej nie jest kojarzy sukces. Tematu miękkich kompetencji. Bez wątpienia bardzo wartościowy poradnik napisany z umiarem i w języku bardzo przystępnym, bez zbędnych naukowych sformułowań, czy licznych wyników badań. Polecam, każdemu rodzicowi i nie tylko.
Moja ocena: 8/10
Egzemplarz recenzencki otrzymałam od Wydawnictwa Muza, za co bardzo dziękuję.

Cenna lektura.
PolubieniePolubienie
Bardzo mi teraz potrzebna ta lektura. Zdecydowanie muszę ją przeczytać. Jestem właśnie w takim trudnym rodzicielsko momencie.
PolubieniePolubienie