„Na tropie Vermeera” Agnieszka Ptak

NA TROPIE VERMEERA

  • Autorka: AGNIESZKA PTAK
  • Wydawnictwo: ZNAK HORYZONT
  • Liczba stron: 347
  • Data premiery: 13.07.2022r.

Jan Vermeer „a właściwie Johannes Vermeer (ur. przed 31 października 1632 w Delft, zm. przed 15 grudnia 1675 tamże) – malarz holenderski” (cyt. za: https://pl.wikipedia.org/wiki/Jan_Vermeer z dnia 2.10.2022r.) Jego najbardziej znane dzieło, wręcz arcydzieło to „Dziewczyna z perłą”. O tym samym tytule można zobaczyć film z 2003 roku z Colinem Firthem i Scarlett Johansson w rolach głównych. Film jest niezwykłą opowieścią o fascynacji malarza swoją służącą. Obrazem delikatnym, melancholijnym i niezwykle nasyconym ukrytym erotyzmem. Jeśli nie oglądaliście filmu do gorąco Was do tego zachęcam.

Wracając jednak do premiery z 13 lipca br. od @WydawnictwoZnak Horyzont „Na tropie Vermeera” autorstwa Agnieszki Ptak – oficjalny profil na FB to @Z lotu Ptaka, (dla ciekawskich: czynnej Pani prokurator😊) przyznaję, że to właśnie obraz i ekranizacja kinowa o powstaniu „Dziewczyny z perłą” skłoniły mnie do sięgnięcia po tę lekturę😉. Jeśli do tego dołożymy motyw nazistowski z czasów II Wojny Światowej oraz kunszt fałszerski, który zapewnia opis Wydawcy, lektura musi być udana.

(…) faktycznie był najlepszy, że to nie zwykły szalbierz zainteresowany wyłącznie pieniędzmi, że był równy tym, których podrabiał.” -„Na tropie Vermeera” Agnieszka Ptak.

W roku 1941 Jacobowi Wolfowi słynnemu fałszerzowi  żydowskiego pochodzenia zostaje powierzone zadanie nie do odrzucenia. Oficer SS, Friedrich Hartman nakazuje mu skopiować arcydzieło Vermeera o nazwie „Alegoria malarstwa”. Obawiający się o swe i swych najbliższych życie kopista realizuje zamówienie. Wkrótce potem traci życie. Do tematu fałszerstwa wraca francuski dziennikarz w 1997 roku, Allard, który stara się odtworzyć historię i opowiedzieć czytelnikom poczytnego francuskiego periodyku historię kopii. Jednocześnie profesor Sorbony, Maxime Oisean uzyskuje zlecenie odnalezienia oryginału dzieła Jana Vermeera. Wraz ze swoją doktorantką Anaïs Coubert i pomagającą im Chloé Savigny nie tylko przemierza nieprzychylne karty historii, lecz także kilometry. Od Francji do Genewy i odwrotnie. A w międzyczasie Niemcy, które zawieruchę wojenną zostawiły dawno w tyle, a nadal są pełne tajemnic, nadal są pełne ukrytych prawd.

???

O co w tym wszystkim chodzi, zadawałam sobie kilkakrotnie pytanie w trakcie lektury powieści. Choć dla Autorki temat zagadek historycznych nie jest obcy (jest autorką książki pt. „Zagadka” z 2021), forma przekazu zafundowana powszechnemu czytelnikowi nie do końca mi przypadła do gustu. Temat na fabułę jest chyba jedynym walorem powieści. Z zainteresowaniem czytałam o hitlerowskich Niemcach, o samym Hitlerze i jego najbliższych współpracownikach, a także o wątku związanym z kradzieżą dzieł sztuki w okupowanych krajach. Nie zrozumiałam jednak kompletnie narracji. Według mnie chaotycznej, utrudniającej wyłapywanie istotnych wątków, niesprzyjającej chronologii. Autorka zaprasza czytelnika do dyskusji, do dialogu. W jej prozie czytelnik występuje przez duże „C”, jako ważny wielki nieobecny w „Na tropie Vermeera”, a sama o sobie mówi „Autor”.

 „Teraz nastąpi oczekiwany zwrot akcji. Autor zmartwi jednak Czytelnika. Teraz nic się jeszcze nie wyjaśni.” -„Na tropie Vermeera” Agnieszka Ptak.

Co rusz Autorka obiecuje ciekawe zakończenie i zbliżanie się do finału.

Do tej pory był kłus, teraz fabuła rusza z kopyta. Będzie galop, pora wprawić konia w ruch trzytaktowy…” -„Na tropie Vermeera” Agnieszka Ptak.

Od czasu do czasu okrasza fabułę komentarzem jak w greckim dramacie.

(Komentarz: Szykuje się wycieczka nad Jezioro Genewskie. Ale pikniku nie będzie. Wiklinowy kosz zostaje w domu). -„Na tropie Vermeera” Agnieszka Ptak.

A jakby tego było mało, do konstrukcji Agnieszka Ptak dorzuca jeszcze dywagacje na temat bohaterów i eseje lub opowiadania autorstwa i Anaïs, i Chloé. O zakończeniu, a raczej alternatywnych zakończeniach nie wspomnę, czy liście fikcyjnych lub realnych właścicieli światowych dzieł sztuki. To wszystko w czterech częściach, z podtytułami rozwijającymi pewne paradoksy. Sama intryga kryminalno – fałszerska rozpoczyna się w Prologu, w którym Autorka romansuje z czytelnikiem przez duże „C” twierdząc, że „(…) wszystko dopiero przed Tobą.”

Doceniam wiedzę i oddanie Autorki pasji związanej z dziełami sztuki. Rozumiem jej fascynację  powieściami Umberto Eco i  Dana Browna, w której szyfry, tajemnice, zagadki z przeszłości odgrywają główną rolę. Nie rozumiem tylko wybranej przez Agnieszkę Ptak formy powieści. Jakby chciała utrzeć nosa czytelnikowi; Sprawdź, czy wytrzymasz. Sprawdź, czy dasz radę😊.  

Nie ukrywam „Na tropie Vermeera” Agnieszki Ptak jest prozą dla wytrwałych fanów skomplikowanych intryg osadzonych w historii. Jest książką dla uwielbiających II wojnę światową, zbrodnie nazistowskich Niemiec oraz historie odkrywające, co tak naprawdę stało się z licznymi dziełami sztuki w latach czterdziestych ubiegłego wieku. Powieść jest fantazją, zabawą, próbą łączenia różnych gatunków i stylów. To nie historyczny kryminał w tego słowa znaczeniu. Nie. Zdecydowanie to. To zawiły monogram jednej aktorki, którą jest sama Agnieszka Ptak.

Moja ocena: 6/10

Dziękuję Wydawnictwu Znak za podarowanie mi egzemplarza recenzenckiego.

Jedna uwaga do wpisu “„Na tropie Vermeera” Agnieszka Ptak

Skomentuj

Proszę zalogować się jedną z tych metod aby dodawać swoje komentarze:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s