„Tam dokąd zmierzamy” B.N. Toler

toler tamdoadzmierzamy

TAM DOKĄD ZMIERZAMY

  • Autor: B.N. TOLER
  • Wydawnictwo: NIEZWYKŁE
  • Liczba stron: 331
  • Data premiery: 09.05.2018r.
  • Moja ocena: 7/10

 

Kiedy jeszcze sporo przed premierą przeczytałam opis książki B.N. Toler „Tam dokąd zmierzamy” zastanawiałam się przez chwilę czy po nią sięgać, czy nie.  Nie jestem fanką powieści paranormalnych, a tutaj zdecydowanie pojawiają się duchy. Jednak przypomniałam sobie książki m.in. „Zmierzch”, które z opisu wydawały się zupełnie nie w moim stylu, jednak miały w sobie coś i w trakcie czytania wprost nie mogłam się od nich oderwać. Postanowiłam więc, że przeczytam i nawet przez chwilę tego nie pożałowałam. Książkę czyta się bardzo szybko, wciąga praktycznie od początku. Styl autorki jest lekki i intrygujący.  Tak naprawdę jest to historia miłosna z elementami paranormalnymi (duchy), ale w tym przypadku czyta się ją praktycznie jak normalny romans, gdyż w pewnym momencie praktycznie zapominamy, że jeden z bohaterów jest duchem.

toler tamdokadzmierzamy3

Bohaterką jest młoda dziewczyna Charlotte, która od czasu traumatycznego wypadku widzi dusze zmarłych, które nie potrafią przejść na „drugą stronę”, gdyż na ziemi trzymają ich jakieś niedokończone sprawy. Char pomaga im, co jednocześnie powoduje, że jej życie niesamowicie się komplikuje. Prowadzi prawie koczowniczy tryb życia, przemieszczając się z miejsca na miejsce, bez pracy, mieszkania, przyjaciół i rodziny. Po sześciu latach czuje, że już nie da rady. Gdy stoi praktycznie nad przepaścią spotyka jego… przystojnego, silnego żołnierza – Ike’a. Ratuje ją od kroku w ciemność, niestety on również jest duchem. Jednak jako pierwszy dostrzega, że to również Charlotte potrzebuje pomocny. Zawierają więc umową, on pomoże jej ze znalezieniem pracy, mieszkania i uporządkowaniem swojego życia, a ona pomoże jego bratu bliźniakowi Georgowi, który po śmierci Ike zupełnie sobie nie radzi. Dziewczyna w efekcie wikła się, więc poniekąd w trójkąt miłosny, gdyż każdy z braci budzi jej żywsze uczucia. Niestety jeden z nich to duch i Char będzie musiała pozwolić mu odejść…

Opis brzmi może mocno naiwnie i schematycznie i może nawet troszkę tak jest, natomiast sposób pisania i przedstawienia tej historii sprawia, że czyta się ją z wielką przyjemnością, czerpiąc z tego sporo rozrywki i relaksu.

 

Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję WYDAWNICTWU „NieZwykłe”.

toler tamdokadzmierzamy2

2 uwagi do wpisu “„Tam dokąd zmierzamy” B.N. Toler

Skomentuj

Proszę zalogować się jedną z tych metod aby dodawać swoje komentarze:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s