„Listy (nie)miłosne” Natalia Sońska

Sonska ListyNiemilosne

LISTY (NIE) MIŁOSNE

  • Autor: NATALIA SOŃSKA
  • Wydawnictwo: CZWARTA STRONA
  • Liczba stron: 366
  • Data premiery: 05.09.2018r.
  • Moja ocena: 7/10

 

Historia kierowana chyba do młodszego pokolenia, ale do kogoś mniej sceptycznego niż ja😉 Książkę czytało się szybko i w miarę przyjemnie, ale opowiedziana historia jakoś tak mnie nie do końca kupiła. Wydaje mi się trochę wydumana i na siłę, a bohaterowie przerysowani i oderwani od rzeczywistości.

Zosia jest młodą studentką, która nie potrafi pozbierać się po poprzednim związku. Igor był jej pierwszą miłością, znali się od lat, planowali wspólną przyszłość. Pewnego razu on bez słowa ją zostawia. Ona nie potrafi w to uwierzyć, ma wrażenie, że zawalił się jej świat, bardzo długo nie potrafi się pozbierać. Zanurza się w swoim cierpieniu i zachowuje jakby życie się skończyło. Po jakimś czasie postanawia wyrwać się z tego odrętwienia, zdecydowanie pomaga jej w tym towarzystwo przyjaciela Staszka, który jest w niej zakochany. Dziewczyna zgadza się z nim chodzić, ale ciągle jako o swoim ukochanym myśli o Igorze, a Staszek jest tylko plastrem na złamane serce. Zdaje sobie sprawę jednak, że to nie w porządku wobec chłopaka i postanawia zrobić wszystko, żeby pozbyć się uczucia do Igora i móc zacząć nowe życie ze Staszkiem.  Wymyśla niekonwencjonalny sposób, jakim na być pisanie listów do Igora, po czasie dołącza do tego realizację listy marzeń, którą stworzyli dawno temu z Igorem, tyle, że tym razem o pomoc w jej realizacji prosi Staszka. Jej sposób wydaje się mocno wątpliwy, co z tego wyniknie będziecie mogli przekonać się podczas lektury😊

Sonska ListyNiemilosne3

Książka jest napisane w świetnym stylu, lekko i szybko się ją czyta, klimat jest taki „studencki”, gdyż oprócz Zosia i Staszka bohaterami są też ich znajomi, z którymi chętnie i miło spędzają czas. Książka ma pomóc w refleksji na różne, istotne życiowe tematy. Dla mnie jednak ten temat prawdziwej miłości, on porzuca ją bez słowa, a ona nadal go kocha i dopisuje do jego zachowania jakieś wyższe idee, wydaje się wydumany i lekko naciągany. Pewnie dlatego, że tak jak już wspomniałam znajduje się w życiu na zupełnie innym etapie niż bohaterowie i nie do końca potrafię zrozumieć to co przeżywają. Zosia mocno mnie momentami drażniła, jej postępowanie jest dosyć egocentryczne i histeryczne, a cała idea listów do Igora niezbyt mi się podobała i moim zdaniem bez nich historia byłaby lepsza. Rozumiem jakie było założenie autorki, w końcu listy ze względu na tytuł stanowią niejako sedno, jednak moim zdaniem są tą słabszą stroną powieści. Staszek z kolei jest postacią tak pozytywną, że wręcz nierealną, z tym swoim szczerym, bezinteresownym oddaniu dziewczynie. Mimo pewnych fałszywych nut, które słyszałam podczas czytania, książka całokształtem przekonuje, ogólny klimat jest miły, pozytywny i z przesłaniem, szczególnie adresowanym dla młodszych ode mnie czytelników😊

Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję WYDAWNICTWU Czwarta Strona i oczywiście autorce.

Sonska ListyNiemilosne2

5 uwag do wpisu “„Listy (nie)miłosne” Natalia Sońska

    • A dlatego „może”, ponieważ w tej chwili nie czuję tego „czegoś”. Nie wątpię w to, że książka może zauroczyć, ale kiedy czytam opisy i recenzję muszę poczuć przebłysk tego, że powinnam ją przeczytać – w tej chwili tego nie poczułam 🙂

      Polubione przez 1 osoba

  1. Pozory mylą. a już ze względu na słowo „nie miłosne” w tytule chciałam po książkę sięgnąć. Dzięki za szczerą recenzję.

    Polubienie

Odpowiedz na Ervisha Anuluj pisanie odpowiedzi

Proszę zalogować się jedną z tych metod aby dodawać swoje komentarze:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s