KOCHAJ CORAZ MOCNIEJ

• Autor: ILONA GOŁĘBIEWSKA
• Seria: DWÓR NA LIPOWYM WZGÓRZU. TOM 4
• Wydawnictwo: MUZA
• Liczba stron: 479
• Data premiery: 20.05.2020r.
• Moja ocena: 8/10

Bardzo lubię cykl „Dwór na Lipowym Wzgórzu” i o ile z wielką niecierpliwością wypatrywałam kolejnego tomu, o tyle też jest mi żal, że to już koniec, że 4 tom i historia Lilianny zamyka cały cykl.

Lilianna Horczyńska to najmłodsza wnuczka Anieli, jest utalentowaną pianistką, która studiuje na swojej wymarzonej uczelni w Wiedniu. Po ukończeniu studiów pierwszego stopnia Lilii przyjeżdża do ukochanej babci na Lipowe Wzgórze, by trochę odpocząć i spędzić lato z bliskimi. Nieoczekiwanie spada na nią nowina o chorobie babci, angażuje się w funkcjonowanie dworu oraz prowadzi lekcje nauki gry na fortepianie w ognisku dla dzieci. We wszystkim wspiera ją mieszkający w sąsiedztwie Miłosz. Czy znajomość wnuczki Anieli Horczyńskiej i wnukiem Antoniego Gajowicza będzie pięknym zamknięciem konfliktu między tymi rodzinami?

Postać Liliany jest bardzo pozytywna, chociaż mi wydawało mi mało przekonywujące, że taka młoda dziewczyna jest tak poukładana, spokojna i uporządkowania. Ma dokładny plan na życie, realizuje kolejne etapy edukacji muzycznej, która ma ją prowadzić do wymarzonej kariery sławnej pianistki, występów na cały świecie. Muzyka jest dla niej niezmiernie ważna, a jej uwagi na zaprzątają miłostki i uczucia tylko kariera. Jednak jak zwykle los ma swoje własne plany, stawia na jej drodze Miłosza, również bardzo poukładanego i porządnego młodego człowieka i nagle Lilianna dostrzega, że w życiu jest jeszcze coś więcej. Staje przed dylematem jak pogodzić karierę z miłością. Nieoczekiwania odkrywa, że uczenie dzieci daje jej wiele radości. Powieść niesie przesłanie, że warto otwierać się na to co niesie nam życie, gdyż może się ono potoczyć w sposób, którego się nie spodziewamy, a który sprawi, że będziemy szczęśliwi.

„Kochaj coraz mocniej” to przepiękna, klimatyczna, optymistyczna opowieść o więzach rodzinnych, o dziedzictwie, przyjaźni i miłości.

Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję WYDAWNICTWU MUZA i oczywiście autorce, Ilonie Gołębiewskiej.