„Żałobnica” Robert Małecki

ŻAŁOBNICA

  • Autor:ROBERT MAŁECKI
  • Wydawnictwo:CZWARTA STRONA
  • Liczba stron:384
  • Data premiery:12.08.2020r.
  • Moja ocena: 7/10

Twórczość Roberta Małeckiego poznałam czytając trylogię toruńską z komisarzem Bernardem Grossem. Bez wahania więc mając okazję sięgnęła po „Żałobnicę”. Należy jednak zaznaczyć, że jest to zupełnie inna pozycja. Nie nawiązuje do znanych mi książek autora. Czytając tę powieść odkryłam autora na nowo. Nie jako autora poczytnych, policyjnych kryminałów, lecz jako autora znającego tajniki ludzkich, kobiecych dusz.

„Żałobnica” pełna jest napięcia, intryguje. Jeszcze przez rozpoczęciem lektury nasunęło mi się sporo pytań. Kim jest tytułowa Żałobnica? Po kim nosi żałobę, za kim tęskni, dlaczego cierpi? Jaką karę musiała ponieść? Co się stało wcześniej, dawniej? Co ją ukształtowało?

Tytułowa Żałobnica to Anna. Wydawałoby się kobieta sukcesu. Atrakcyjna, znająca swoją wartość. Tkwiąca w satysfakcjonującym – do pewnego momentu – związku z mężczyzną, któremu całkowicie zaufana, który rzucił ją na kolana, który ją sobie podporządkował. W rzeczywistości Anna to kobieta samotna. Samotna we własnym domu, borykająca się z nienawiścią własnej pasierbicy, uwielbianej przez swego ojca. Kobieta, która nie ma niczego swojego. Wszystko dostała od niego, wszystko jest jego. Wygodne życie stworzono dla niej. Życie, na które Anna nie zasługuje, jak uważają bliscy jej męża (siostra, córka). Kobieta, która tak naprawdę zatraciła się w swoim życiu i która dopiero po nagłej śmierci męża musi ruszyć do przodu. Wiele z nas jest jak Anna. Tkwimy w stworzonym przez siebie życiu. Życiu stworzonym dla nas przez innych. Żyjemy jak w bańce mydlanej. Jesteśmy takie jak nas widzą inni. Jesteśmy takie jakie widzimy się same. Jesteśmy tym, co przeżyłyśmy i czego doświadczyłyśmy. Kiedy bańka mydlana pęka, wiele z nas idzie naprzód, wiele się cofa, wiele upada, a wiele jednak pozostaje w miejscu. 

„Żałobnica” to thriller trzymający w napięciu. Dotykający najgłębszych naszych uczuć, często skrywanych lęków, złych doświadczeń. Główna bohaterka odbywa długą podróż. Prawdziwą podróż w swoje własne życie, które zaczyna widzieć inaczej, widzieć na nowo. Życie niechronione pięknymi, eleganckimi fasadami. Zwykłe życie Anny. Anny jaką jest, jaką była i jaką się stała….

Autor igrając z nowym dla siebie gatunkiem stworzył interesującą postać kobiecą. Złożoną, niejednoznaczną bohaterkę. Ciekawą i doświadczającą prawdziwie. Niejednej kobiecie trudno jest opisać w tak ciekawy sposób co się dzieje w duszy innej, a co dopiero mężczyźnie‼. I z tego powodu  Robertowi Małeckiemu wielkie CHAPEAU BAS.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję WYDAWNICTWU CZWARTA STRONA.

4 uwagi do wpisu “„Żałobnica” Robert Małecki

  1. Pingback: Recenzja przedpremierowa – „Zmora” Robert Małecki | Słoneczna Strona Życia

  2. Pingback: Recenzja premierowa: „Najsłabsze ogniwo” Robert Małecki | Słoneczna Strona Życia

  3. Pingback: „Wstyd” Robert Małecki | Słoneczna Strona Życia

Skomentuj

Proszę zalogować się jedną z tych metod aby dodawać swoje komentarze:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s