
NIE MÓWIĘ ŻEGNAJ
- Autorka: HAN KANG
- Wydawnictwo: W.A.B.
- Liczba stron: 384
- Data premiery : 24.01.2024
- Data premiery światowej.: 09.09.2021
„Nie mówię żegnaj” to czwarta książka Han Kang, którą zakupiłam, by zapoznać się z jej twórczością i wyrobić sobie własną opinię o utworach nagrodzonej. Poprzednie pozycje to „Biała elegia”, „Nadchodzi chłopiec” i wstrząsająca pod różnymi względami „Wegetarianka”. Wydawcą tegorocznej laureatki literackiej Nagrody Nobla w Polsce jest Wydawnictwo W.A.B. . Książki są pięknie wydane. Mają niebanalne okładki, papier kremowy o znacznej gramaturze i najlepszą dla krótkowidzów czcionkę. Dla mnie to wydania idealne😁.
I tym razem Han Kang porusza w swej powieści trudne tematy społeczno – polityczne Korei. Tym samym edukując czytelnika w temacie podziału Korei na Północną i Południową, a także na walkę z komunizmem, którą własnym życiem przypłaciło kilka tysięcy jej rodaków. Fabuła fikcyjna oparta jest na relacji dwóch przyjaciółek, których choroba jednej zbliża je na nowo. Borykająca się z osamotnieniem, początkami depresji Kyŏng-ha odwiedza w szpitalu In-sŏn, którą poznała w tym samym roku co ukończyła uniwersytet. Kobiety połączyła wspólna pasja dziennikarska. Razem planowały zrobić ciekawy film. To z osobistej narracji Kyŏng-ha czytający dowiaduje się o losach rodziny In-sŏn, która związana jest z historią ludobójstwa w 1948 roku na wyspie Czedżu, skąd pochodzi jej rodzina. Na prośbę przyjaciółki Kyŏng-ha wyrusza w podróż do rodzinnego Czedżu. Wyrusza w podróż fizyczną i intelektualną.

To bardzo poważna proza ociekająca krzywdą, niesprawiedliwością i przeogromną tęsknotą za bliskimi, których dane było bohaterom utracić. Jest napisana bardzo relacyjnie, wręcz osobiście. Nie wiem czy w powieści są wątki biograficznie autorki, ale czytając o matce In-sŏn, jej dzieciństwie, jej młodości, jej dojrzałym życiu i ciągłym poszukiwaniu brata miałam nieodparte wrażenie, że czytam historię prawdziwej rodziny. Dużo w tej narracji jest emocji, dużo przemyśleń, dużo rozliczeń choć tylko zasygnalizowanych w treści, nie narzucających. To właśnie cecha charakterystyczna w twórczości Han Kang, by nie dawać czytelnikowi jednoznacznych odpowiedzi. Bardziej tylko sygnalizować problem.
Kyŏng-ha sprawdziła się w roli narratorki. Jest postacią niejednoznaczną. Dojrzała borykająca się z własnymi deficytami, ograniczeniami, mająca poczucie pustki jednoznacznie z otwartością odkrywa, co rodzina In-sŏn ma jej do powiedzenia do zaoferowania. Nie ukrywam jednak, że Han Kang skomplikowała narrację. Postać Kyŏng-ha w niektórych miejscach przeplata się ściśle z osobą In-sŏn. Trudno mi było stwierdzić czy to sen czy jawa. Czy to objaw obłędu. Taką niejednoznaczność w prozie autorka wręcz uwielbia i jej czytelnicy muszą się z nią liczyć. Podobnie z filmami dokumentalnymi, które tworzyła In-sŏn. Z jednej strony są ciekawym wtrąceniem w opowiadaną historię, z drugiej jednak ją komplikują. Poruszają podobne wątki, co główna myśl oparta na historii jej matki, tym samym utrudniając rozeznanie, o której bohaterce jest teraz mowa.
Książka składa się z trzech części; „Ptak”, „Noc” i „Ogniki”. Zakończenie jest niejednoznacznie. Jak ktoś z Was czytał to proszę podzielcie się, jak je odebraliście😏. Dwie pierwsze części składają się z sześciu zatytułowanych rozdziałów. Ostatnia część jest jakby epilogiem, kończy podróż i kończy opowiadaną historię.
Ambitna proza oparta na bardzo trudnym wątku historycznym nieznanym w większości nam polskim czytelnikom. I dlatego uwielbiam książki Han Kang. Ja się po prostu z nich uczę!!!
Moja ocena: 7/10
Książkę dodrukowało w 2024 WYDAWNICTWO WAB.




























Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz.