Najlepsze książki przeczytanie w marcu
„Dziecko” Fiona Barton
Była to moja pierwsza książka przeczytana w marcu i od razu taki dobry traf;) Jest to thriller psychologiczny zaczynający się od tego, że dziennikarka Kate znajduje w gazecie wzmiankę na temat odnalezienia na budowie szkieletu noworodka, który prawdopodobnie leżał w ziemi od kilkudziesięciu lat. Temat ten wzbudza jej zainteresowanie i podejmuje wątek próbując przeprowadzić własne śledztwo na ten temat. Narracja prowadzona jest naprzemiennie z punktu widzenia 3 kobiet (Kate i dwóch innych jakoś powiązanych z tą sprawą). Rozdziały są krótkie, co sprawia, że szybko i chętnie się czyta. Książka jest błyskotliwa, niesamowicie wciąga. Na samym początku czytało mi się miło, ale bez rewelacji, ale po chwili, gdy już wczułam się w klimat wprost nie mogłam się od niej oderwać. Rozwiązania co prawda domyśliłam się chwilę wcześniej, ale i tak czytałam z zapartym tchem. Rewelacyjna intryga, świetny styl. Polecam gorąco!
9/10
„Tysiąc pocałunków” Tillie Cole
To bez wątpienia najbardziej „łzawa” książka marca. Wylałam przy niej takie ilości łez, że aż trudno to sobie wyobrazić;) Jest to przepiękna, poruszająca emocje opowieść o miłości. Trafia prosto do serca i pozostaje tam na długo…
Recenzja tutaj:
https://slonecznastronazycia.blog/2018/03/16/tysiac-pocalunkow-tillie-cole/
9/10
„Napisz do mnie” Robert Kornacki, Lidia Liszewska
Jest to debiut damsko-męskiego duetu, w związku z tym spodziewałam się, że będzie to lekka, przechodząca bez echa historia. Nic bardziej mylnego. Książka głęboko zapadła mi w pamięć, dotyka emocji i składnia do refleksji, przy tym jest bardzo przyjemna, prawdziwa i żywiołowa.
Recenzja tutaj:
https://slonecznastronazycia.blog/2018/04/04/napisz-do-mnie-robert-kornacki-lidia-liszewska/
9/10
Premiery marca
Oczywiście tylko te, które zdążyłam w marcu przeczytać, a nie wszystkie te, które uważam za warte przeczytania:) Ale za względu na to, że są to książki nowe, krótko opisuję każdą, nawet te według mnie średnio udane, może ktoś znajdzie coś dla siebie;)
Nie da się ukryć, że jeśli chodzi o nowości, to oprócz dwóch świetnych powieści obyczajowych poszłam całkowicie w kierunku romansów i erotyków. Czasem taka lekka niezobowiązująca lektura to najlepszy sposób na poprawę humoru i oderwanie uwagi od problemów, ale co kto lubi;)
„A gdyby tak” Sylwia Trojanowska
Wspaniała powieść obyczajowa, która bardzo mnie zaskoczyła. Porusza temat związków osób po czterdziestce, drugiej szansy, a akcja przybiera takie niespodziewane tory, że trzy razy czytałam zakończenie próbując doszukać się jednoznacznej interpretacji. Książka, interesująca, wzbudzająca refleksje i dotykająca emocji.
Recenzja tutaj:
https://slonecznastronazycia.blog/2018/03/14/a-gdyby-tak-sylwia-trojanowska/
8/10
„To jedno spojrzenie” Dorota Milli
Kolejna fantastyczna powieść obyczajowa, mówiąca o odwadze, o walce o swoje marzenia, o poszukiwaniu swojej drogi w życiu, a także o przyjaźni i związkach.
Recenzja tutaj:
https://slonecznastronazycia.blog/2018/03/21/to-jedno-spojrzenie-dorota-milli/
8/10
„Egomaniac” Vi Keeland
Jest to erotyk, ale sporo w nim luzu, poczucia humoru, dosadności i ironii. Pisana jest lekko, zabawnie, „z przymrużeniem oka”, choć są sceny seksu i to dosyć konkretne, nie ma ich jednak zbyt wiele. Psycholog zajmująca się terapią par nieoczekiwanie ląduje w jednym biurze z prawnikiem specjalizującym się w rozwodach. Akcja może nie zaskakuje, ale sposób pisania i bohaterowie to wielkie plusy tej lektury.
7/10
„Małżeńska gra” C.D. Reiss
Typowy erotyk, z mocnymi, momentami nawet lekko perwersyjnymi scenami. Ze względu na poruszaną tematykę kojarzy się z Greyem, jednak od Greya różni go wiele. Przede wszystkim Grey poznaje dziewczynę, którą wprowadza w świat BDSM, a Adam bohater „Małżeńskiej gry” zakochuje się w dziewczynie, którą poślubia nie ujawniając jej prawdy o swoich skłonnościach. Po kilku latach Diana występuje o rozwód i wtedy nie mając nic do stracenia, jej mąż stawia jej warunek, że przekaże jej firmę, jeśli ona spędzi z nim trzydzieści dni na jego warunkach. Książka jest mocno przeciętna i jak dla mnie nieprzekonywująca.
6/10
„Domniemanie niewinności. Oskarżyciel” Whitney Gracia Williams
Jak dla mnie jest to jedna książka podzielona na trzy krótkie tomy (po około 100 stron), trzecia część dopiero się ukaże. Czyta się szybko, ale bez rewelacji. Historia banalna, bohaterowie nieprzekonywujący.
6/10
„Domniemanie niewinności. Niewinna” Whitney Gracia Williams
Niewinna to bezpośrednia kontynuacja Oskarżyciela, dowiadujemy się w niej trochę więcej o przeszłości Andrew. Zakończenie urwane i teraz troszkę dłużej trzeba czekać na kontynuację… Może już wciągnęłam się w temat, bo drugi tom podobał mi się bardziej niż pierwszy, choć nadal mam sporo zastrzeżeń.
7/10
„Knox” Eve Jagger
Ciekawy erotyk rozgrywający się w środowisku sportowym. Główny bohater to przystojny bejsbolista, który nie wiedząc o tym spędza noc z młodszą siostrą najlepszego przyjaciela. Gdy przy kolejnym spotkaniu dowiaduje się kim ona jest postanawia trzymać się od niej z daleko, jednak nie bardzo mi się to udaje… Fabuła jest w gruncie rzeczy banalna, nie zaskakuje, natomiast sposób pisania jest bardzo przyjemny, błyskotliwości i poczucie humoru sprawia, że czyta się bardzo szybko, a bohaterów trudno nie polubić:)
7/10
„Intryga” L.J.Shen
Typowy erotyk. Czyta się szybko i w miarę przyjemnie, ale jest przeciętny, niczym się nie wyróżnia i nie zapada w pamięć na dłużej.
6/10
„Wszystko, czego pragnę” J. Daniels
Jest to drugi tom serii Alabama Summer, chociaż można ją czytać jako odrębną całość. Jest to typowy romans – erotyk, bez jakiejś skomplikowanej akcji, ale który ze względu na fajny styl, obecne poczucie humoru i charakternych bohaterów czyta się bardzo przyjemnie.
7/10
z wyżej wymienionych chcę przeczytać ‚dziecko’, tylko coś w tym nowym roku 2018 biblioteka ociąga się z nowościami, więc czekam, czekam i czekam… oby się w końcu rozkręcili!
PolubieniePolubione przez 1 osoba