WARSZAWSKIE TARGI KSIĄŻKI 2019
W tym roku udało mi się być na targach aż trzy razy. Powiem tylko, że był to dla mnie wspaniały, niezapomniany czas ze względu na książki, a także możliwość zamienienia z ulubionymi autorami kilku słów, jak również możliwość poznania innych ludzi tak samo zakręconych na punkcie książek jak ja😊 W końcu nikt tak nie zrozumie książkoholika jak drugi książkoholik😉 Dzisiaj krótka relacja z tego wspaniałego, jakże intensywnego czasu.
PIĄTEK 24.05.2019.
W piątek wpadłam na targi tylko na krótko po pracy i jedyne z interesujących mnie spotkań autorskich, na które udało mi się zdążyć to te o 17.30 z Sylwią Trojanowską. Autorka okazała się niezwykle miła, pozytywną osobą. Dziękuję za możliwość zamienienia choć tych kilku słów.
W piątek zakupiłam również trzy książki, w tym dwie przedpremierowo:
THE BRIGHEST STAR. POŻAR ZMYSŁÓW. ANNA TODD
Najnowsza książka Anny Todd znanej m.in. z serii AFTER będzie miała premierę 5 czerwca.
Opis wydawcy:
Karina w wieku dwudziestu lat wyprowadza się z rodzinnego domu, by zacząć żyć na własny rachunek. Za wszystkie oszczędności kupuje mały domek i znajduje pracę w salonie masażu. Zostawia za sobą trudne dzieciństwo i skomplikowaną relację z ojcem – wymagającym wojskowym. Dziewczyna obiecuje sobie, że nigdy nie zwiąże się z żołnierzem. Los ma jednak inne plany…
Kael trafia do niej przypadkiem. Karina od razu odgaduje, że przystojny żołnierz skrywa w sobie cierpienie. Jego mięśnie są boleśnie napięte. Mimo to dziewczyna traci głowę i pozwala się porwać rodzącej się namiętności. Nie wie jeszcze, że przeszłość Kaela jest pełna mrocznych tajemnic, a koszmar wojny podąża za nim krok w krok.
Co łączy Kaela z ojcem Kariny – pozbawionym skrupułów tyranem?
Komu zaufać, kiedy serce podpowiada jedno, a rozum drugie?
Czy Karina zdoła zapomnieć, jak jej skóra płonęła pod dotykiem silnych, żołnierskich dłoni?
KASTOR. AGNIESZKA LONGAS-ŁONIEWSKA
Kastor to pierwszy tom serii bezlitosna siła. Premiera również będzie miała miejsce 5 czerwca.
Opis wydawcy:
Seria Bezlitosna siła opowiada o mężczyznach uprawiających walki MMA – każdy z nich ma za sobą mroczną historię, która go prześladuje. A także o kobietach, które doświadczyły przemocy, a pomoc znajdują w fundacji FemiHelp, wspierającej ofiary agresji ze strony mężczyzn.
Jedyną, wspólną nadzieją na to, by się wyswobodzić z sideł przeszłości, jest miłość silniejsza od wyroków losu.
Kastor, tom pierwszy, opowiada o Konstantym „Kastorze” Lombardzkim, który odnosi zwycięstwa zarówno w życiu zawodowym, jak i na ringu. Jest twardy i pozbawiony empatii. Pod tą maską kryje się jednak dramat z dawnych lat. Szczelina w twardym pancerzu pojawia się wtedy, gdy poznaje Anitę Sokół, skromną, lękliwą dziewczynę, która zatrudnia się do sprzątania jego biura. Okazuje się, że to nie jest jej jedyne zajęcie – pracuje także w klubie, by spłacić długi z przeszłości.
Przekonują się, że w tym brutalnym świecie, gdzie każdego dnia walczą o przetrwanie, jest tylko jedna siła, która może pokonać zło.
Czy sprawcza moc miłości ich ocali?
Ubolewam bardzo, że nie zdążyłam na spotkanie z autorką i nie zdobyłam autografu do mojej nowej książki, którą swoją drogą już przeczytałam. Recenzja mam nadzieję wkrótce, powiem Wam tylko, że była to przyjemna, emocjonująca lektura😊
Trzecią zakupioną przeze mnie w piątek książką była „HISTORIA ZŁYCH UCZYNKÓW” Katarzyny Zyskowskiej. Wiele dobrego czytałam o tej książce, jak również o kolejnej powieści autorki „Sprawa Hoffmanowej”. Na stoisku ZNAK przez chwilę wahałam się, którą kupić, ale w końcu postawiłam na pierwszą.
Opis wydawcy:
Połączyła ich miłość? Pożądanie? Przeznaczenie?
A może zło, które wydarzyło się dużo wcześniej?
Nina przyjeżdża na studia do Warszawy. Wierzy, że ma szansę na lepsze życie niż jej matka. Jednak dzień, w którym wsiada do samochodu z tajemniczym mężczyzną, zmienia wszystko nieodwracalnie. Nina wikła się w toksyczny, niebezpieczny związek.
Miłosz fascynuje ją i przeraża. Kontroluje. Uzależnia.
Zmusza do rzeczy, których nigdy by nie zrobiła.
A potem mężczyzna nagle znika. Zrozpaczona Nina zaczyna poszukiwania, które prowadzą ją do starego domu w przedwojennym letnisku. Domu, w którym dawno temu ktoś popełnił zły uczynek. Niejeden.
Czy Miłosz i Nina spotkali się przypadkowo?
A może są tylko kolejnym ogniwem historii, która zaczęła się dużo wcześniej?
I kto zapłaci za złe uczynki, które nigdy nie zostały ukarane?
Niestety na spotkanie z autorką też nie zdążyłam, pozostaje mi lektura😉
SOBOTA. 25.05.2019.
Sobota była bez wątpienia najintensywniejszym dniem targów. Mnóstwo ludzi, wiele ciekawych spotkań z autorami, no i mnóstwo książek. To raj każdego mola książkowego. Zupełnie przypadkowo sobotę spędziłam w bardzo miłym towarzystwie, poznałam sporo sympatycznych ludzi.
Pierwszym spotkaniem autorskim tego dnia było spotkanie z Iloną Gołębiewską. Byłam świeżo po lekturze jej najnowszej książki „Podaruj mi jutro”, która bardzo mi się podobała, więc tym bardziej byłam bardzo ciekawa samej autorki. Okazała się bardzo sympatyczną, otwartą i bezpośrednią osobą.
Pierwsze stanie w kolejce jednak trochę się przedłużyło i bardzo obawiałam się, że nie zdążę na spotkanie z jedną z moich ulubionych autorek kryminałów – Małgorzatą Rogalą. Na szczęście udało mi się zdążyć na sam koniec i mój egzemplarz najnowszej książki autorki „Cenny motyw”, który premierę będzie miał 5 czerwca został podpisany.
Potem było spotkanie z Robertem Małeckim i „Wada” uzyskała podpis autora. Okazał się ona bardzo zabawnym, skromnym i sympatycznym człowiekiem😊
Dalej było spotkanie z cudowną Beatą Majewską. W moim rankingu zostaje najbardziej rozgadaną polską pisarką😊 A tak na serio jest niezwykle sympatyczna, otwarta, mądra i bezpośrednia. Na kolejnym spotkaniu na pewno będę😊Przy okazji nabyłam na stanowisku Wydawnictwa Lira przedpremierowy egzemplarz „Zastępczej miłości”, której premiera również 5 czerwca. Powiem tylko szybko, że książka została już przeczytana i jest to świetna historia. Polecam.
Po tym przemiłym spotkaniu szybko pognałyśmy na stanowisko Wydawnictwa Pascal, żeby spotkać się Magdaleną Majcher. Oprócz podpisu w książce autorka dodawała też niezwykle piękne podpisane zdjęcie z sesji do „Obcy powiew wiatru”.
Kolejnym obowiązkowym punktem dnia było spotkanie z przemiłą Katarzyną Misiołek. Niezmiernie żałowałam, że nie dotarł do mnie jeszcze egzemplarz recenzencki nowej, mającej premierę 5 czerwca, książki autorki pt. „Księżycowa kołysanka”. Jednak do podpisu wzięłam „Kryształowe motyle” bardzo emocjonalną i poruszającą powieść. Autorka jest bardzo mądra, wyważoną i ciepłą kobietą i również mam apetyt na kolejne spotkania😊
Następne było stoisko Wydawnictwa Filia i spotkanie z autorką Agnieszką Krawczyk, która podpisała mi świeżo nabyty egzemplarz „Szczęścia na wyciągnięcie ręki”. Jest to trzeci to serii „Uśmiech losu”. Dwa pierwsze tomy ubogacają moją kolekcję, więc ten tom był pozycją obowiązkową na targowej liście zakupów.
Ostatnim spotkaniem tego dnia, na które udało mi się dotrzeć było spotkanie z Gabrielą Gargaś. Zakupiłam egzemplarz jej najnowszej książki „Kochaj mnie czule” i zdobyłam autograf, tym razem dla mamy, gdyż to dla niej zakupiłam książkę w prezencie na dzień matki. Cóż, ten raz ona będzie mogła pożyczyć książkę mi😉 Sprytne, prawda?;)
NIEDZIELA 26.05.2019.
W niedzielę z racji tego, że był Dzień Matki i tego, że był to na targach trochę spokojniejszy dzień wybrałam się tam z dziećmi. W końcu czytelnictwo trzeba promować w dzieci przy każdej okazji. Syn był już ze mną na targach dwa lata temu, ale dla córki był to pierwszy raz i bardzo jej się podobało. Ob. Obydwoje zapewnili, że za rok na pewno znowu wybiorą. Zaczęliśmy jednak w tematyce literatury kobiecej i wpadliśmy na stanowisko Filii, gdzie było spotkanie z LOVE MASTERS, czyli polskimi pisarkami piszącymi romanse. Dzieci poczęstowały się babeczkami i spotkaliśmy ponownie Beatę Majewską. Udało mi się też zdobyć autograf i zamienić kilka słów z jedną z moich ulubionych pisarek literatury tego typu – Elżbietą Rodzeń. Zrobiłam sobie również zdjęcie z młodą i obiecującą K.N. Haner.
Stamtąd powędrowaliśmy na spotkanie z panią Agnieszką Mielech autorką bardzo popularnej wśród dziewczynek serii „Emi i klub superdziewczyn”. Córcia zakupiła pierwszy tom serii i zdobyła autograf autorki.
Dalej było stanowisko Wydawnictwa Pascal i spotkanie z Marią Paszyńską autorką serii „Owoc granatu”, w sobotę nie udało mi się zdążyć na spotkanie z tą pisarką, więc byłam bardzo usatysfakcjonowana, że miałam kolejną szansę w niedzielę.
Ostatnie w niedzielę było spotkanie z Agatą Czykierdą-Grabowską. Byłam, jak chyba inni czytelnicy zawiedziona, że nie można było nabyć na targach czerwcowej premiery „Kiedyś pod Ciebie wrócę”, ale premiera dopiero 19 czerwca, więc trochę trzeba jeszcze poczekać. Super niespodzianką było, że przy stoliczku, gdzie podpisywała książki pani Agata spotkałam Martynę Senator, której książki uwielbiam.
Oprócz tych spotkań w niedzielę było jeszcze sporo dziecięcych atrakcji, oglądanie książek i chodzenia. Był to bardzo udany dzień
Ogólnie Targi oceniam bardzo pozytywnie, to był fantastyczny czas, żałuję, że już się skończył. Nie udało mi się spotkać się z wszystkimi autorami, z którymi bym chciała. Najbardziej ubolewam nad tym, że nie dotarłam na spotkanie z panem Maciejem Siembiedą i nie zdobyłam „Gambita” z autografem, ale dzieci jednak mają swoją cierpliwość i wytrzymałość i nie chciałam ich zniechęcić do Targów przedłużając i przedłużając. Mam nadzieję, że trafi się niedługo jakaś okazja, żeby to zaniedbanie nadrobić😊 Pomijając to jestem bardzo zadowolona z wszystkich spotkań i bardzo dziękuję wszystkim autorom, których dane mi było poznać. Do zobaczenia najpóźniej za rok😊
Dziękuję za świetną relację. 😊
PolubieniePolubione przez 1 osoba
żałuję, że się nie złapałyśmy 😦
PolubieniePolubione przez 1 osoba
ach, brzmi świetnie – super relacja! Ogromna ilość autorów i autografów! 🙂 a mama pierwsze co po powrocie od razu chwaliła się swoją piękną książką 🙂
PolubieniePolubienie