„Anne z Szumiących Wierzb” Lucy Maud Montgomery

ANNE Z SZUMIĄCYCH WIERZB

  • Autorka: LUCY MAUD MONTGOMERY
  • Wydawnictwo: MARGINESY
  • Cykl: ANIA Z ZIELONEGO WZGÓRZA (tom 4)
  • Liczba stron: 368
  • Data premiery w tym wydaniu: 18.01.2023r.
  • Data 1 wydania polskiego: 1959r.
  • Data premiery światowej: 1936r.

Chronologicznie czwarta część cyklu „Ania z Zielonego Wzgórza” Lucy Maud Montgomery została po raz pierwszy opublikowana w Kanadzie w 1936r. W Polsce znamy ją pod nazwą „Ania z Szumiących Topoli”. Zapewne pierwszemu wydawcy w roku 1959 topole lepiej się kojarzyły niż wierzby😊. @wydawnictwomarginesy kontynuuje swoją misję odczarowywania Ani w formie nam znanej i lubianej. Warsztat Anny Bańkowskiej wykorzystany tym razem został do publikacji na nowo przetłumaczonej z oryginału „Anne z Szumiących Wierzb”. Książka premier miała 18 stycznia br. i dla mnie stanowiła obowiązkową, styczniową lekturę😉.

Anne Shirley świeżo upieczona magister nauk humanistycznych, dostaje posadę kierowniczki wyższej szkoły w Summerside. Jej życie prywatne nie uległo znacznej zmianie. Jest nadal zaręczona z Gilbertem Blythe’em studiującym medycynę na Uniwersytecie Redmondskim w Kingsporcie, z którym wymienia listy. W trakcie trzyletniej pracy relacjonuje w korespondencji do Ukochanego, co dzieje się na Zielonych Szczytach. Pisze o Dianie, swej wieloletniej przyjaciółce, która po ślubie ma mniej dla niej czasu. A po urodzeniu synka jej zakresem obowiązków staje się tylko dom, dziecko i mąż Diany – Alfred. Dzieli się z nim swoimi przygodami w zarządzanej przez siebie szkole, a także opisuje pokój na wieży w domu o nazwie Szumiące Wierzby, gdzie rządy sprawuje Rebecca Dew, w którym mieszka.

Bardzo dobrze przetłumaczona i wydana książka. Kolejna część, idealna dla fanki Anne z Zielonych Szczytów (ooops o mało co napisałabym: Ani z Zielonego Wzgórza😉). Mimo, że lata nastoletnie mam dawno za sobą, a fascynację historią i przygodami Ani już pamiętam tylko ze wspomnień, miło czytałam o jej perypetiach. O jej doświadczeniu z domem o nazwie Szumiące Wierzby, o jej sąsiadach i jego mieszkańcach. A także o wpływowej rodzinie Pringle’ów, których Anne próbuje do siebie zjednoczyć. Którym próbuje pokazać się z jak najlepszej strony. Kompletnie zapomniałam o bohaterce, którą Lucy Maud Montgomery musiała zapewne wprowadzić na wzór Anne, o dziewczynce o nazwisku Grayson. Wychowywaną samotnie przez babkę. Wychowywaną w braku miłości. Ten wątek okazał się nostalgiczną podróżą w pierwszą część cyklu, która najczulej zagrała na moich emocjach. Świetny okazał się ten temat kanibalizmu podjęty przez autorkę, o którym – jak również przyznaję – kompletnie zapominałam.

Bez względu na tłumaczenie, kolejną powieść autorstwa Lucy Maud Montgomery odebrałam w sposób analogiczny, jak poprzednie. Jako książkę pełną ciekawych przygód. Jako opis ówczesnego społeczeństwa i szerzących się w nim teorii, poglądów i spostrzeżeń. Jako epopeję na relacje międzyludzkie, w których szczerość i energiczna postawa głównej bohaterki jest w stanie przezwyciężyć wrogość. Jako epitafium rodziny, które pokazuje miłe oku, pozytywne ścieżki sieroctwa, którego i wtedy, i teraz jest wszędzie pełno. Jako odę do domu, w którym miejsce nie znajdą tylko domownicy o każdej porze dnia i nocy, lecz także przyjezdni. Zaproszeni przez Anne goście. Odrzuceni, negatywnie nastawieni, samotni…

Na moim blogu znajdziecie wszystkie poprzednie wydania nowego tłumaczenia od @wydawnictwomarginesy. Począwszy od Anne z Zielonych Szczytów, przez Anne z Avonlea, aż po Anne z Redmondu. Zachęcam Was do poznania tej nowej Ani. Nieprzerwanie od pierwszego tomu, w którym po latach, całkiem inaczej mogłam zapoznać się z Anne. Miłej lektury😊.

Moja ocena: 7/10

Egzemplarz recenzencki otrzymałam od Wydawnictwa Marginesy, za co serdecznie dziękuję.

Dodaj komentarz